Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość xxxxxxxx.xxxxx.xxxxxxxx

Palenie marihuany

Polecane posty

Gość xxxxxxxx.xxxxx.xxxxxxxx

Dziewczyny, od ponad roku popalam sobie z mezem czasami trawke... zdarza sie to tak 2,3 razy w tygodniu, wieczorami na wyluzowanie, humor... Generalnie nie jestesmy jakas patologia, ale jestesmy dosc wyluzowanym malzenstwem. Dzis dowiedzialam sie ze jestem w ciazy, a jeszcze wczoraj palilam... Czy ktos z Was palil/podpalal i zaszedl w ciaze i wszystko bylo ok? Anonimowo napisalam do lekarza ginekologa zapytanie na innej stronie, jak to z punktu medycznego wyglada i pan odpisal, ze nie ma jeszcze dowodow na to ze mariuchana moze wplynac jakas na nas i plod, uszkodzic go czy doprowadzic do poronienia, bardziej martwil by sie tytoniem mieszanym z trawka ( robiac jointa :]) i substancjami smolistymi i zawartymi substancjami smolistymi w papierosach. Oczywiscie doradzil od dnia dzisiejszego odstawic ( to tez zrobilam ) i nie przejmowac sie na zapas tym co robilam wczesniej, bo wiele kobiet pije i pali i zazywa inne swinstwa bedac w ciazy, nie wiedzac o niej i teraz juz czasu nie cofne, a stres moze mi bardziej zaszkodzic. Czy ktoras z Was podpalala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja koleżanka dowiedziała się że jest w ciąży w 3m no i do tego czasu sobie czasami podpalała na dzień dzisiejszy z dzieckiem jest wszystko w porządku ale zobaczymy jak to zaowocuje w przyszłości.... oczywiście gdy się dowiedziała o ciąży przestała palić ja nigdy nie paliłam także nie radzę tym bardziej w ciąży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxxx.xxxxx.xxxxxxxx
Dziekuje za odpowiedz, troche mnie podniosla na duchu. Rozmawialam dzis chwile z Mama jak zobaczylam te 2 kreski na tescie, bo ogarnal mnie wielki strach, a ze moja mama ma juz swoje lata i swoje w zyciu przezyla, powiedziala - dziecko, pilnuj sie juz teraz, a co bylo wczesniej - zapomnij. W czasach kiedy Ty i Twoj brat sie rodzili wszyscy palili - ja, tata, wujek, znajomi... Poprostu byl czas "dzieci kwiatow", i tak sie chcac nie chcac baaardzo wyluzowanie zylo i nikomu to jeszcze nie zaszkodzilo, wiec sie nie stersuj bo sters bardziej Ci zaszkodzi niz to ze czasami lubialas sie posmiac wieczorami. Nie spodziewalam sie tego po niej... troche mnie to tez uspokoilo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie ale moja kumpela tak
i dosyć długo nie wiedziała o ciąży dlatego jarała trawę, paliła i piła gdy się dowiedziała o ciąży natychmiast przestała jej córka ma prawie 10 lat i jest świetna, zdrową dziewczynką wiesz, to jest tak, że jednemu dziecku zaszkodzi, innemu nie nigdy nie wiadomo na kogo trafi więc jeśli jest jakakolwiek szansa na ciążę, to lepiej nie pić ,nie jarać by nie ryzykować zdrowiem własnego dziecka, a jeśli już stało się, to nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem tylko odstawić wszystko i myśleć pozytywnie który to tydzień u Ciebie? kiedy miałaś ostatnią @?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadzam się z koleżanką powyżej niektóre kobiety niezwykle dbają o siebie a dziecko rodzi się i tak chore innym zupełnie nie zależy i dziecko jest zdrowe słyszałam też o innym przypadku kiedy dziewczyna przez całą ciążę jarała piła paliła i dziecko urodziło się zdrowe z tym stresem też różnie bywa ja miałam go w ciąży ponad miarę a mój synek jest zdrowiutki jak ryba 10 pkt w skali Apgar:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie ale moja kumpela tak
gdyby stres miał tak znacząc wpływ na płód, to mało dzieci rodziłoby się;) kto z nas nie stresuje się zwłaszcza w dzisiejszych, trudnych czasach?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxxx.xxxxx.xxxxxxxx
dzieki dziewczyny ze odpisalyscie, naprawde podnosi mnie to na duchu. Ostatnia miesiaczke mialam 9 pazdziernika. Nie mam objawow ciazy, okres powinnam miec juz tydzien temu, ale ze nie planuje, nie schizuje, nie licze i nie biegam wkolko tego to zapomnialam. Nie czuje nic, ani w brzuchu, ani w piersiach. Rano z mezem pojechalismy do tesco na zakupy i na dziale chemicznym patrzylam na podpaski i tak cos mnie oswiecilo - i mowie do mojego czy pamieta kiedy mialam okres? a on mowi do mnie ze dawno jakos, nie wie. no i wzielam paczke podpasek i test ciazowy. Po powrocie do domu przeliczylam ze ostatni okres byl 9.10, nasikalam i w mgnieniu oka pojawily sie 2 kreski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxxx.xxxxx.xxxxxxxx
Heh... :) Myslicie, ze powinnam to powiedziec ginekologowi na wizycie? ide w poniedzialek na 19.00, mysle ze juz cos zobaczymy, ale czy mowic o tym paleniu? :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxxx.xxxxx.xxxxxxxx
Powiem szczerze, ze o dziecko staralismy sie 2 lata temu, rowne 13mcy schizowania, badan, mierzenia tempki itd. wszystko bylo dobrze, kupa kasy poszla na monitoringi i badania i w koncu moj gin powiedzial zeby zyc normalnie, wypic czasami winko, piwko, zabawic sie, isc potanczyc, jechac na wakacje, zrelaksowac sie, nie myslec i nie chce mnie widziec przez najblizsze mce :) no to sie relaksowalismy....pogodzeni z tym ze dziecka miec nie bedziemy mieli, bo jeszcze na poczatku tych naszych "luzow" palilismy tylko do owulacji :P i tak 5mcy i dalej nic, wiec stwierdzilismy ze to nie ma sensu, zyjemy normalnie, tak, jakbysmy nie chcieli miec dziecka, no i masz tu babo placek :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja przed ciąża popalałam ale jak już w ruch weszły działania o dziecko to nie syn zdrowy dalej popalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym nie mówiła... na początku ciąży tez jeszcze nie byłam pewna czy jestem trochę paliłam papierosy ale nie dużo poza tym prędko zaczęło mnie od nich odrzucać no i nie powiedziałam o tym mojemu gin no chyba że z dzieckiem byłoby coś nie tak to bym może powiedziała ale to Twoja decyzja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxxx.xxxxx.xxxxxxxx
myszka - dzieki za odpowiedz :) - dalej popalam - przywrocilo usmiech na moja twarz. Lekarzowi faktycznie nie powiem narazie, jakby (NIE DAJ BOZE) cos sie dzialo, to wtedy powiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziecku moze nie zaszkodzic
ale tobie i ojcu tak. Ja palilam przez jakis czas i skonczylo sie regularnymi dlugimi stanami paraliu nocnego, tak ze musial ingerowac neurolog. Mialam robione EEG i dostalam Relanium. Nie bylo mi do smiechu. Szkoda zdrowia i zycia na to gowno i nie tylko dziecka, ale glownie (jak nie przede wszystkim) waszego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia Mmm
a co to jest ten stan o ktorym piszesz???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja też nie popieram jarania bo przecież zrelaksować można się też w inny sposób.... ale to Wasz wybór

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arctorus))
Zaszkodzi tak samo jak jaranie zwykłych petów....Mechanizm ten sam .Intoksykacja wziewna organizmu matki .A że tam nikotyna...cóż- a wiecie co tak naprawdę jest w tych liściach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziecku moze nie zaszkodzic
A fajki to tez nie lepsze gowno. Kiedys jak jeszcze nie dymilam moglam rano przebiec cala bieznie wokol murawy stadionu, ktory mam kolo bloku, a teraz po dennych kilkunastu metrach dostaje zadyszki. Jakbym tylko wiedziala, ze mi sie tak zdrowie zj*ebie to w zyciu bym po nic takiego nie siegnela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i dobrze moze w koncu
nie rozumiem skoro sie nie zabezpieczlas powinnas kazdego ms liczyc sie z mozliwoscia zajscia w ciaze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxxx.xxxxx.xxxxxxxx
Ale prosze, pamietajcie ze piszemy ze to sie dzialo do wczoraj, a dzis od 2 kresek na tescie jestem "czysta"! nawet papierosa nie zapalilam, a pale juz dobre 12 lat :P Wiec moze bedzie ok, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziecku moze nie zaszkodzic
Sobie sprawdz w Wiki. Tam jest dobrze opisany. Potocznie nazywa sie to mara nocna. Potrafilam miec kilka takich napadow w ciagu 1 nocy. Rano bylam nieprzytomna ze zmeczenia, bo balam sie usnac przez pol nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxxx.xxxxx.xxxxxxxx
Oczywiscie ze liczylam sie z tym ze moge zajsc w ciaze, ale po 2 latach bzykania sie prawie codziennie, wykonaniu setki badan, monitoringow i innych pierdol dalej nie zachodzilam, to uwierz mi, ze juz nadzieja ucieka i nie liczysz sie z tym tak do konca, bo przeciez z badaniami, testami, lekarzami i na czysto nie wychodzilo... Poza tym sam moj ginek powiedzial, ze mam zyc jak zylam, a nie stosowac diet, cwiczen nagle, zmieniac prace, znajomych, otoczenie itd. poprostu, zyc jak mi sie podoba, bo... jesli nie zajde w ciaze przez najblizsze 2 lata odmawiajac sobie w zyciu wszystkiego to odwiedzi mnie w szpitalu, ale chyba psychiatrycznym - jego slowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziecku moze nie zaszkodzic
Sumujac: THC, nikotyna i subs. smoliste sa CHU*JOWE i szkoda na nie zycia. Gdybym tylko mogla cofnac czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×