co powinnam zrobić w takiej sytuacji

Jestem kobietą po przejściach, mam dziecko. Jestem dość atrakcyjna chyba, przynajmniej na brak powodzenia nie narzekam. Jestem sama od 5 lat. Miałam potencjalnych kandydatów, niektórzy byli żonaci ale Ci z góry byli przegrani, inni mi nie odpowiadali po bliższym spotykaniu się, ponieważ czułam, że to nie to i nasze podejście do życia jest inne i też zostali odsyłani z kwitkiem. Każdego z nich poznałam w realu, ponieważ nie czuję się tak zdesperowana, żeby mieć jakieś tam pozakładane portale społecznościowe lub konta typu sympatia. Przyzwyczaiłam się już do mojego stylu życia czyli ja i dziecko. Jednak ostatnio coś się stało, klient mojego kolegi z pracy jakoś tak doprowadził do sytuacji, że sprawę chciał załatwiać ze mną i tym samym dostał mój telefon komórkowy. Teraz dzwoni do mnie w sprawach zawodowych. Nic w tym dziwnego nie widziałabym do dzisiaj. Dzisiaj pierwszy raz zagadał mnie na gg w stylu co słychać? Zrobił mi tym samym mętlik w głowie, bo teraz siedzę i myślę, czy to tylko sprawy zawodowe i po co pisał? Dodam, ze po gg rozmawiałam z nim o pracy, raczej ja tak potoczyłam tę rozmowę, żeby była służbowa.

Dodam, że po tej rozmowie zrobiło mi się miło i jest to zdecydowanie facet, który jest w moim typie, tylko ma jeden feler:(

To co to za feler?

jaki ma ten felerny feler??

No jest żonaty:(

Ostatnio żalił mi się, że to był jego błąd 3 lata po ślubie. Nie myślałam o nim w ogóle. Aż do dzisiejszego gg?

Facet mi się podoba:(, zdałam sobie sprawę wcześniej, ze fajny gościu, nic nie zrobiłam w tym kierunku, żeby nawiązać z nim jakieś relacje, żyłam sobie spokojnie od klient jakich mam mnóstwo, jedni fajniejsi inni nie.

ha ha ha , jesteś niekonsekwentna, wczesnej odrzucałaś od razu żonatych a teraz??

jak facet szuka na boku yo każda żona nie dopisuje, to co teraz robi jej, zrobi tobie gdy się z nim zwiążesz

A teraz nic, nie robię, myślę o nim, po co do mnie na gg dziś pisał:(

Wątpię, żeby szukał na boku, ja bocznym torem nie będę, od cała sytuacja mnie zastanawia.

Nie wiem co powinnam zrobić? Pierwszy raz w życiu, czuję się tak nieporadna

dobranoc wszystkim

pewnie wkrótce się odezwę

skoro to był błąd to niech pokaże wyrok rozwodowy i wtedy pogadacie