7tc od om i na usg tylko jajo, a w środku 2mm "punkcik" - jest ok?

hehehe jakie wy jesteście niedowiarki to nie mogę, przed chwilą jeszcze raz zajrzałam na wynik i kartka posiada logo laboratorium, a poniżej napis serologia, dalej jest 10podpunktów, w tym punkt 7- test ciążowy, zaznaczone jest to kółeczkiem i w wykropkowanym miejscu stempel: wynik dodatni - i tyle! pod spodem podpis i pieczątka laborantki.po co miałabym kłamać, co sama sobie ten wynik zrobiłam? byłam w prywatnym laboratorium i za 18zł w godzinę zrobiłam test ciążowy z krwi jak wiele,wiele innych znanych mi osób, nie wiem o co wam chodzi, po co się przyczepiacie:o nie widzę tu żadnej ściemy

i jak na podstawie takiego wyniku stwierdzic czy ciąza prawidlowo sie rozwija i czy beta rosnie jak powinna

ps. poza tym temat był zupełnie o czymś innym, a więc ani o przyroście bhcg ani o potrzebie robienia badania usg genetycznego, ale wy zawsze musicie wtrącić coś innego i doszukujecie się kłamstw,prowokacji Bóg wie jeszcze czego. dla mnie temat nie jest śmieszny i nie jest powodem do żartów...tymczasem żegnam, za 3tygodnie dowiem się co i jak, bo tutaj żadnych informacji nie uzyskam jak widać.

oj ściema- ale to nie był wynik, który miał stwierdzać czy ciąża prawidłowo się rozwija, a tylko czy ja w tej ciąży rzeczywiście jestem i tyle...skąd mogę wiedzieć czemu to laboratorium podaje taki, a nie inny wynik? wróżką ani właścicielką nie jestem...poleciła mi je znajoma, więc poszłam i sprawdziłam czy jestem w ciąży. nie wiedziałam, że są badania, które pokazują wzrost bhcg. pewnie w innych laboratoriach tak, ale w tym nie...dobranoc!

kochana ale nikt nie twierdzi, ze twój problem jest śmieszny albo wyimaginowany. Rozumiem cię, ale z takimi pytaniami to do lekarza;-) Z resztą tak jak c napisałam, też tak miałam, poszłam za tydzie na usg i biło już serduszko. A co do przyrostu hcg zrobiłam i załuje teraz. Beta wcale nie przrastała o 66% tylko o jakieś 50 a z ciążą było ok.

Autorko nie deneruj sie :) Ja tam Ci wierze bo nie widze sensu w sciemach w takim temacie.

to nie jest jakies specjalne badanie ktore pokazuje przyrost beta hcg tylko jak idziesz do laboratorium i mowisz ze chcesz zrobic "test ciązowy z krwii" to robią wlasnie beta hcg, po to zeby stwierdzic czy w ciazy jestes a z wartosci odczytac mniej wiecej w ktorym tygodniu. Potem mozna zrobic powtorke za 2 dni i zobaczyc czy rosnie jak trzeba.

oj ściema-> weź laska wrzuć na luz. U mnie w lab też robią testy na zasadzie pozytywny albo negatywny.

a poza tym faktycznie z tymi pytaniami to do lekarza robiącego usg. Fakt ze w 7 tygodniu moim zdaniem serduszko powinno byc chyba ze owulacja byla pozniej i nie jestes w 7 tygodniu a w 5-6? Dlatego najlepiej byloby miec wynik badania wtedy bys wiedziala orientacyjnie

Ale to sławne USG genetycne to zwykłe usg na którym lekarz bada czy na fałdzie karkowym nie ma opuchlizny i czy są kości nosowe. oj kobieto, jeśli nie wiesz czym jest USG genetyczne, to współczuję. Genetyczne USG wykonuje się po 34 r.ż!!! A to o którym piszesz, to jest STANDARDOWE USG wykonywane w odpowiednich tyg ciąży po to aby spr. kość nosową, grubość fałdu karkowego itp. co prawda też wykazuje możliwość zachorowalności na Z,D, ale to nie jest strikte usg genetyczne!

zorra, no trochę mnie poniosło, bo nie widzę tu sensu, by kłamać skoro wynik taki dostałam i sama go sobie nie napisałam... ja rozumiem, że wasze laboratoria dają wyniki z przyrostem bhcg i nie są to specjalne badania, ale widocznie ja trafiłam do jednego z takich laboratoriów gdzie tego nie praktykują. przyszłam, powiedziałam, że chcę zrobić test z krwi na obecność ciąży, pobrali krew, zapłaciłam i przyszłam za godzinę, otrzymałam na karteczce: wynik dodatni i tyle:) mam już też jedno dziecko 2letnie i jak robiłam w pierwszej ciąży w tym samym lab. test to dostałam ten sam wynik, nie wiedziałam wtedy ani teraz, że wypadałoby jakby lab. przedstawiło normy bhcg...teraz już wiem, ale 3 ciąży nie planuję, więc pozostaje mi czekać na usg....dzięki wszystkim za odzew...uciekam...

oj ściema- właśnie zobaczyłam twój post jeszcze...teraz obecnie jestem wg OM w 8 tc, a w sobotę wejdę w 9...a wg usg było to o tydzień wcześniej...i w sumie zgadzałoby się, bo owulację właśnie miałam jakoś 20-21dc, a nie standardowo 14-16... ririri- co do nazewnictwa usg to u nas się to po prostu tak przyjęło, lekarze i pacjentki tak nazywają usg w 12-14tc, więc też tak napisałam...skoro twierdzisz, że jest to zwyczajne usg to niech tak będzie:) mam też robiony do tego test pappa, bo mój gin zleca je każdej swojej pacjentce....wysyła do genetyka próbkę krwi do Warszawy z różnymi danymi ojca i matki i na tej podstawie ocenia się zagrożenia dla dziecka.

riRiri Ale to sławne USG genetycne to zwykłe usg na którym lekarz bada czy na fałdzie karkowym nie ma opuchlizny i czy są kości nosowe. oj kobieto, jeśli nie wiesz czym jest USG genetyczne, to współczuję. Genetyczne USG wykonuje się po 34 r.ż!!! A to o którym piszesz, to jest STANDARDOWE USG wykonywane w odpowiednich tyg ciąży po to aby spr. kość nosową, grubość fałdu karkowego itp. co prawda też wykazuje możliwość zachorowalności na Z,D, ale to nie jest strikte usg genetycz To napisz mądralo czym jest to usg. Bo podejrzewam, ze chyba sama nie wiesz co mówisz i piszesz.

oj poczytaj troche o badaniach genetycznych zanim sie wypowiesz

oj ściema- i jeszcze jedno, nie chciałam, żeby ktoś tu zabawiał się w lekarza i przedstawiał mi opinie przez internet. bardziej chodziło mi o wypowiedzi mam, które były w podobnej sytuacji, w sensie w 7tc nie było prawie nic, a po jakimś czasie maluszek się prawidłowo rozwijał. w końcu to forum, więc zależało mi na opiniach innych kobiet z podobnym problemem, a nie diagnoz lekarskich...może nie powinnam pisać w temacie: "jest ok?" i brzmiałoby to inaczej...teraz już naprawdę uciekam...

usg gen to co ja miałam robione podczas standardowego badania w 13 tc. oceny macicy oceny płodu: głowy, tułowia, kończyn oceny ruchów płodu pomiaru odległości głowowo-siedzeniowej i dwuciemieniowej to jest to co ja miałam robione w 13 tc bez żadnych płatności extra... ocena akcji serca z wyliczeniem ilości uderzeń na minutę pomiaru przezierności karku na tym etapie dokonujemy już szacunków co do ryzyka wystąpienia zespołu Downa oceny obecności kości nosowych - drugi marker uwzględniany do obliczenia ryzyka zespołu Downa ocena spektrum przepływu w przewodzie żylnym - badanie dopplerowskie ok. 80% dzieci z zespołem Downa ma nieprawidłowy przepływ w przewodzie żylnym ocena zastawki trójdzielnej w Dopplerze spektralnym ok. 50% płodów z zespołem Downa ma wady serca, jest to trzeci marker służący do ich wczesnego uchwycenia pomiar długości pęcherza moczowego pomiar długości kości szczękowej lokalizacja kosmówki

myślałam, że jak pójdę w 7tyg to już będzie widać coś więcej, będzie słychać serduszko, a tymczasem na usg było jajo płodowe i w środku 2mm kropka- czyli co? Takie było Twoje pytanie, a odpowiedź jest prosta!!! W 7tc powinnaś już widzieć bijące serce, jeśli go nie było, to owulację mogłaś mieć po prostu później i dopiero później zobaczysz bijące serce. Dziwi mnie tylko że na usg było jajo płodowe w którym była kropeczka. Ta kropeczka to przecież nic innego jak ZARODEK, bo niby co? Pytanie więc, dlaczego jeśli był to zarodek, to nie biło mu serce? Przecież powinno! Odpowiedź może być jeszcze taka, że w jaju płodowym nie było zarodka, tylko ciałko żółte. Może więc być tak, że jajo płodowe jest puste, dlatego nie biło serce a ta kropeczka to ciałko żółte.

Ojj też tak miałam jak Ty autorko, ale wszystko było i jest ok. Dziewczyny tylko nie zabijcie się o to usg genetyczne;-) Prawda jest taka, że wiekszości z nas lekarz zleca badanie usg pomiędzy 11 a 14 tygodniem. A czy to jest faktycznie usg genetyczne czy tak po prostu się utarło- nie wiem;-)

nie pyerdol autorce takich farmazonow, bo sie tylko przerazi. gdyby bylo cos nie tak, to gin kazalby za tydzien przyjsc ponownie i zrobic ta bete, a nie za miesiac przyjsc i zeby chodzila z pustym jajem czy ciaza obumarla, zastanowilas sie nad tym? pewnie miala owulacje duzo pozniej i stad nic prawie nie bylo widac, moze lekarz slyszal bicie serca, a autorka z tego calego stresu nie slyszala, moze to byl pecherzyk zoltkowy w jaju i za kilka dni bedzie juz z tego zarodek

płód, a nie zarodek oczywiscie, to z rozpedu

JA przyznam szczerze, ze nie słyszałam jeszcze bicia serca swojego maleństwa a jestem w 18 tc a usg miałam robione już kilka razy. Za każdym razem lekarz bada jakiś wykresik;-) - nie wiem jak to nazwać;-) I podej ilość uderzeń na minutę. Idę w poniedziałek na wizyte i zmolestuję go, ze chcę posłuchać!!!

no ja wlasnie tez nie slyszalam, podobnie jak autorka mialam pozno owulacje, pod koniec 7tygodnia bylam na usg, bylo widac 0,24 cm kropeczke - czyli zarodek w jaju plodowym i nie slyszalam bicia serca, a lekarz stwierdzil ze jest wszystko ok i kolejna wizyta za 4tyg, autorko nie przejmuj sie, skoro lekarz nie wykryl nieprawidlowosci to znaczy ze jest ok! i za 3tyg zobaczysz maluszka juz w pelni rozwinietego!!!!

co niektóre. chyba normalne jest to, że jak dobry ginekolog z super sprzętem, do którego wysyłają z całego miasta (opis autorki) mówi, że jest ok i każe przyjść za 4tyg tzn, że jest ok i nic złego się nie dzieje! przecież jakby było coś nie tak to nie kazałby czekać 4tyg na rozwój wydarzeń, zleciłby badania, dał leki na podtrzymanie i kazał przyjść za kilka dni:o autorko jest ok!!

ps. na bank tak jak mówisz i niektóre tu dziewczyny, miałaś później owulację i stąd taki słaby obraz usg...gdybyś poszła kilka dni później byłoby wszystkie pięknie widoczne. uzbrój się w cierpliwość!

JA przyznam szczerze, ze nie słyszałam jeszcze bicia serca swojego maleństwa a jestem w 18 tc Matko, dziewczyny :-O Bicia serca nie usłyszysz jeszcze baaaaaaaardzo długo, dopiero na KTG je słychać!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Wcześniej jest tylko WIDAĆ bicie serca. Jest to taki punkcik zmieniający kolor z czarnego na biały. Jeśli jest widać bicie serca, to lekarz o tym ZAWSZE informuje pacjentkę, przecież to oznacza że zarodek, a potem płód żyje. Nie straszę autorki, mówię jak może być. Przecież autorka chce słyszeć samych pozytywów, bo inaczej po co by tu pisała. Napisałam jak może być, przecież może, a wiem to z doświadczenia, bo moja siostra miała puste jajo płodowe, a w nim ciałko żółte, w którym rzecz jasna serce nie pulsowało. Ale napisałam rózwnież że autorka mogła mieć później owulację, czyż nie?

riRiri masz wykształcenie medyczne? Dziwne, bo jakieś dwa lata temu byłam z psiapsiółką na usg i było słychać tętno...

słychać, ale nie w początkowych tygodniach ciąży!

bicie serca płodu słychać na elektrokardiografie .

nosz kurde ale ona była wtedy w 16-17 tygodniu!

no autorka napisała, że miała owulację 20-21dc, więc rzeczywiście zgadza się, że na usg mógł być jeszzcze tak mały zarodek..