Chciałabym mężczyzny...

usty... Ty nie masz pojęcia na ile chwytów faceci sie nabierają...

wlasnie z ciekawoscią podczytuje ;)

usty człowiek, a tym bardziej kobieta nie jest maszyną :D na szczęście :)

z tego co widze dla ciebie to niezła guma Pomaranczowy skurwysynku:D ty tak po mamusi nosisz swoje ubranko?:D

Spoko... nie znam żadnego faceta, któryby takowe zasady w stosunku do kobiet stosował dłużej, niz do momentu "złapać króliczka" :(

jak to pomaranczowy skurwysynek mawia??:P przeruchac ::D

usty a jakiej płci Ty jestes i jakiem masz konkretne "ale" do PS? Mozna sie przypiertalac, ale jakżeś chłop, to zrób to jakos konkretnie, a jakżes kobieta, to z wiekszą finezją

nie wiem czemu mam miec finezje ?;) przeciez on lubi taką dyskusje?;)

wiesz FL ja też ale to nie powód abym został gejem

A skąd wiesz, że on to "on"? Pomarańczowego tu w 3 D i jeszcze trochę...

Foxy ciebie tez juz przeleciał?:D

Spoko... wybacz ale mam dzis kiepska percepcje, o co biega z gejem?

ćwierkajcie sobie wrobelki ide sie drzemnac bo przynudzacie. Pomaranczowy nie mam nic do ciebie ;) ale jak to lubisz to nie walkuj tym babkom welny :D

usty, gdyby mnie ktokolwiek przeleciał, to bym o tym wiedziala... nie zanotowalam ostatnio niczego pomarańczowego w mojej sypialni/łazience/kuchni

to sprobuj chyba dobry w te klocki :D dobrej nocy

dzięki usty

usty, tak, wyśpij się... bos nieskładny/a nieco...

witaj :) czytam sobie przed zaśnięciem:) chciałoby sie zaśpiewac- Gdzie ci mężczyźni? wspaniali tacy:)

a wiem gdzie:) przy swoich pierwszych zonach:) nam sie ostał drugi sort, z lekka wybrakowany i zużyty. ehhh zycie

GotowaM... no właśnie... gdzie te chłopy, gdzieeeeeeee?!

GotowaM... oni to samo myślą o nas. Wybrakowane i wyeksploatowane... w zasadzie mysla gorzej, dobralam delikatniejsze słownictwo :)

szukałam moja droga szukałam juz kilka miesięcy po rozwodzie jestem to moge oficjalnie:) ale na same jakieś niewypały trafiam:) egocentryczne narcyze, maminsynki, macho z Koziej Wólki:) chyba przejde na transcendentalne porozumienie pozacielesne;)

GotowaM... wierzę bo widzę. Trafić właściwa igłę w stogu igieł zaprawdę graniczy z cudem :( I kurfa oni tak samo mowia o kobietach. Góra z góra sie nie zejdzie a porządny człowiek z idiotą zawsze. Why??

No z samego pokazywania nie. Ale miło jest popatrzeć. Ja też Ci coś pokażę ;-)

pytalas o instrukcje ktora posiadam. this comes in handy my hard rocking amigo. nie musze sie znac na dziesiatkach wyimaginowanych problemach. wystarczy, ze jestem slucham i trud nagradzam. jakas instrukcja nie jest mi potrzebna ;)

"umiejetnosc przytakiwania! na dziesiatki tysiecy niebotycznych problemow to wystarczy. przytakuj poki sama nie znajdzie zadowalajacej ja odpowiedzi i pochwal na koniec" Twardowski, napisales, że Twoja instrukcja to przytakiwanie. Zabrzmiało, jakby kobieta składała sie tylko z listy problemów i żądań. Domniemam, że masz jeszcze inne, lepsze patenty. Sluchanie brzmi lepiej niz przytakiwanie, po potakiwac mozna nie słuchająć. Wystarczy w odpowiednich momentach słowotoku wstawić "uhmmmm" "aha", "no tak", "dobrze, dobrze" i kompletnie nie miec pojęcia, czego słowotok dotyczył :) Fakt, kobiety lubią szukac problemu tam, gdzie go nie ma. Najczęściej problem dotyczy chyba tematu "nie mam co na siebie włożyć". Facet zawsze ma co włożyć ;) Ale facet też ma kupe innych wyimaginowanych problemów. Na hasło "trzeba pojechac na zakupy" potrafi wykazac się niesamowita pomysłowościa w wymyslaniu problemów, dlaczego nie teraz i nie dzisiaj.

Foxy Lady no ja nie boję się ścierki, dla kobiety jestem dobry, jakbyś miała PMS to mógłbym wtedy dla Twojego relaksu całować Ci stopy abyś się dobrze czuła ale nie jestem ateistą :-D

Patenty patentami. cos zawsze znajdzie sie na odpowiednia okazje. instrukcja przytakiwania to jedno z rozwiazan. nie powiedziane, ze nie musisz sluchac. napisalem umiejetnie przytakiwac. mozna to laczyc z innymi pomyslami. innowacyjnosc czesto bywa nagradzana. klucz do sukcesu to pomyslowosc ;)

Jestem ateistą, piorę, prasuję, sprzątam, właściwie gdybyś nie miała dziecka to myślę ze bym był zainteresowany :)

Hehehehe... "gdybyś nie miała dziecka" Typowa fobia niedojrzałych emocjonalnie facetów :D skoro samemu nadal po trosze jest się dzieckiem trudno zaakceptować w pobliżu konkurencje w postaci innego dziecka :P