Co zrobić kiedy mój chłopak nie ma ochoty na seks?

Witam. Jestem ze swoim chłopakiem 2 lata. Na początku było super. Nie mogliśmy się sobą nacieszyć. Jednak od jakiegoś czasu (ok. pół roku) praktycznie nie kochamy się ze sobą, a od kiedy zamieszkaliśmy razem nie ma mowy o żadnym zbliżeniu. Próbowałam wielu rzeczy żeby go w jakiś sposób podniecić ale nic nie daje rady. Ciężko mi, tym bardziej że ja potrzebuję takiej bliskości. Co mam zrobić żeby zaczął się znowu mną interesować tak jak na początku?

a ile On ma lat i pracuje (obstawiam ) jako pracownik biurowy :)

ma 25 lat, i pracuje przy komputerze...

yhyyy, zgadzam sie męskie biurwy flaczeją najszybciej, a wiecznie zmęczeni jakby kilometr rowu przekopali

to proste--jest zmęczony :(

Mówiłem! komputer powoduje impotencje masz flaka, nie chłopaka

daj mu viagry, mówiąc, że to emememsy

To co ja mam z nim zrobić? Jak mam go rozruszać?

wymienić na nowszy i bardziej wydajny model.

A bez zmieniania?

ludowy sposób na zwiększenie twardości kutasa, to mleko z gipsem, ale chyba nieskuteczny, powoduje twardość dupy, to widac po pośle Kłopotku.

pol roku i no sex? dlaczego ty z nim jeszcze jestes?

Bo poza tą jedną sprawą wszystko inne jest ok.

jakby to napisał facet "oj moja dziewczyna nie chce......." to by go zgnoili że cham co nie liczy się z JEJ potrzebami. Jak on nie chce to oczywiśce i tak zgonili go że on nie liczy się z jej potrzebami. jesteście żałosne kuriwszony :O

może pomocne będzie http://SexRomance.Eu

bo kobitki chcą być dobrze przeru.chane, niech to dotrze do makówki jednego z drugim.

no ja nie mogę D: te żałosne ? a do czego to było o tych kurwiszonach najlepiej jak on nie może to nic :) posiedzimy założymy kapcie i tak będziemy sie trzymać za kolanko do obrzyganej starości ? bo w innym wypadku to się zostaje kurwiszonem D padam , no padam tutaj ze śmiechu D:

mocnyy taka prawda , ale nieeee , nie nazywajmy rzeczy po imieniu :D bo to nie wypada :)))))))))))))))) bu haha

Ja po prostu chciałabym żeby było tak jak na początku. Chyba nie wymagam jakiś cudów nie?

Powiedz swojemu, ze są inni co dopomogą jego kobiecie, że już nie bedziesz go męczyć o to, na co nie ma ochoty, zoorganizujesz se coś na boku.

daj mu do przeczytania : "Satyra na leniwych chłopów"

gosiak - a tak na poważnie to jesli nie poprawi się nic miedzy wami przez jakieś najbliższe pół roku , zmykaj nie ma sensu wchodzić w stałe układy ..bo i tak prędzej czy później odejdziesz , to jest niby pikuś dla innych , ale uwierz ze brak sex-u z czasem wywołuje straszne nerwy i poirytowanie na druga osobę

nerwy już są... Ale może uda mi się to naprawić, bo chcę dobrze tak samo dla niego jak i dla mnie :)