Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Julka11111111

TESCIOWA....

Polecane posty

Gość Julka11111111

Chcialam sie was poradzic. mam problem z natarczywa tesciowa... Moj maz ma prawie 30 lat a ona go traktuje jak malego chlopca. Wydzwania do niego prawie codziennie pod byle pretekstem i wypytuje sie o wszystko. Konczy sie na tym ze on jej sie ze wszystkiego musi spowiadac. Bardzo mi to przeszkadza, ale moj maz nie widzi w tym nic zlego. Ja czuje sie jakbysmy nie mieli wlasnego zycia - bo ona musi o wszystkim wiedziec . Tak jak bym zyla nie tylko z mezem ale i z tesciowa. Malo tego - ona mieszka okolo 5 min drogi od nas! juz teraz zaprzestala przychodzenia codziennego, i pojawia sie raz na tydzien! (ona musi przyjsc bo jak nie przyjdzie to koniec swiata bedzie). nie widze nic zlego w odwiedzaniu nas ale denerwuje mnie to, jak przychodzi i opowiada mi co wydarzylo sie przykldowo w zyciu panstwa x ktorych nawet nie znam.ale ona taka jest strasznie zapatrzona w siebie i w swoje zasady zyciowe ( nie zawsze normalne), ktora poprostu uwieeeelbia krytykowac, obgadywac, plotkowac, omawiac niepowodzenia innych ludzi. Mam wrazenie ze ona sie tym zywi. ostatnio od osoby postronnej ale zaufanej dowiedzialam sie ze ona obgaduje nawet moja mame. jest mi bardzo przykro, tym bardziej ze wedlug mnie moja mama niczym sobie nie zasluzyla. moj maz o niczym nie wie i nie wiem czy mu powiedziec. i czy jej zwrocic uwage. nie chce awantury rodzinnej .... a co wy byscie zrobili na moim miejscu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julka11111111
juz nie raz probowalam rozmawiac z mezem i tlumaczylam mu ze czas odciac ta pepowine ale jak widac rezultatu brak. problem tkwi tez w tym ze mamy taki okres w zyciu ze ona nas wspiera finansowo .. i mysle ze miedzy innymi przez to on jest jej wdzieczny i nie ma odwagi sie odezwac. naprawde bardzo kocham swojego meza ale ja juz nie mam sily . nie wiem co robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julka11111111
rudamama a tez mialas podobna sytuacje? jak to sie skonczylo ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozgoryczona,./././
Ciesz sie ze nie musisz mieszkac z ta jedza tak jak ja pod jednym dachem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julka11111111
wtedy to juz w ogole chyba by mnie w bialym kaftanie wywiezli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozgoryczona,./././
Treaz mam spokoj bo sie nie odzywamy do siebie,ale wczesniej to byla masakra,wiedziala ze moj maz i tak nie bedzie sie jej spowiadal ze swojego zycia,raczej ryknie na nia zeby sie nie wpiepszala,to uderzala do mnie z pytaniami,a gdzie on pojechal,a do kogo ,a kiedy wroci,a po co,juz rzygac mi sie chcialo jak to slyszalam,w koncu spytalam czy ksiazke pisze i sie obrazila,na szczescie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozgoryczona,./././
A plotkara taka ze hej,dupe mi juz obrobila po calej rodzinie,o obcych ludziach nie wspomne,tez zyje tylko zyciem innych,caly dzien nic nie robi tylko wisi na telefonie i nadaje jaka to ja jestem zla i niewdzieczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julka11111111
o jak mi sie marzy zeby moj maz tak jej ryyyyyyyyyyyyknal :) nie ukrywam ze mialabym wtedy satysfakcje!!!! do mnie chyba tez cos ma (moze widzi jakie mam do niej nastawienie) bo do mnie nie dzwoni - tylko do meza . nawet ostatnio JA bylam z synkiem u lekarza a ona zadzwonila nie do mnie tylko do meza i to jeszcze w godzinach kiedy on byl w pracy,i ja tego nie slyszalam zeby sie zapytac co tam i jak tam u lekarza ! no poprostu PARANOJAAAAAAAA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julka11111111
moze zalozymy koło "zbuntowanych synowych" haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozgoryczona,./././
A moj potrafi ryknąc he he,zwlaszcza kiedy jej wscibstwo,jest juz nie do wytrzymania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozgoryczona,./././
Nie przejmuj sie i ignoruj ta plotkare,obojetnoscia wiecej zdzialasz niz nerwami,moja ostatnio plakala ze traktuje ja jak powietrze,ma to na co sobie sama zasluzyla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfsdgfdsg
NIE WESOLA TESCIOWA; powiuedz je delikatnie ze nie interesuje cie pani xyz i nie chesz o niej gadac, nie gadaj z nia jak do ciebie przyjdzie toi przestanie przychodzic, jak przyjdzie to siadaj do kopa, wyjdzie znudzona,powodzonka,mezowi nie mow bo bedzie wojna z byle czego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julka11111111
staram sie jak najmniej do niej odzywac i nie wdawac w dyskusje, bo wiem ze wszystko co powiem zostanie pozniej przetworzone przez nia i przekazane dalej - to juz zdazyla mnie obgadac ze ja tajemnicza jestem haha. probowalam ja ignorowac ale wiem ze mezowi jest wtedy przykro - to przeciez JEGO MATKA....eghhhhhhhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podobną. tylko ja jestem z natury dość zdecydowana i nie daję sobie "w kaszę dmuchać" mężowi spokojnie wytłumaczyłam, że zachowania jego mamy nie są normalne, on szybko zrozumiał, bo sam widział, że jest z niż coś nie tak. obecnie nie spotykamy się z nimi, bo jeśli oni nie potrafia zaakceptować zasad panujących w naszym domu, to nie widzę możliwości na dogadanie się... mi z tym dobrze, ale męża mi żal, bo jest jedynakiem i ma tylko ich, ale mimo to, jest za mną i wie, że to oma ma chore poglądy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbbbbbbbbbbbbbbbbb
moja teściowa zadzwoniła do męża do pracy o 7 rano, bo ciekawa była w jakiej sprawie odebrał poprzedniego dnia telefon od córki z poprzedniego związku a wstydziła się zadzwonić do domu z uwagi na moją obecnośc.Tym razem men stanął na wysokości zadania i przetrzymał ją do 9 , nie odbierając telefonu.Kobieta jest wyjatkowo wkurzająca ze swoją ciekawościa i jednoczesnym zgrywaniem się na osobę dyskretną i niezainteresowaną plotami.Czasem mam jej serdecznie dość, ale głownie śmie szy mnie takie zachowanie, poza tym jak czegoś się dowie to natychmiast , z prędkością światła puszcza newsa dalej, do swojej córki.Stare babki mają swoje życie mało ciekawe,więc na siłe próbuiją wcinać się w cudze.Mam nadzieje,że mi tak nie odpierdzieli na stare lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozgoryczona,./././
Kiedys przez te jej chore akcje i ciekawosc plakalam,teraz mi sie tylko smiac chce,i to stanie za firanka w oknie w wsciekle czerwonym swetrze jak chce podgladnac gdzie jedziemy ,mysli ze jej nie widac,a my mamy ubaw po pachy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julka11111111
"stanie za firanka w oknie w wsciekle czerwonym swetrze jak chce podgladnac gdzie jedziemy ,mysli ze jej nie widac" hahahah dobre1 ale sie usmialam! a co do mojej tesciowej to latwiej by mi bylo jakby maz sie za mna wstawil, a tak czuje ze jestem sama ze swoim problemem. moim zdaniem to on powinien jej zwrocic uwage

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozgoryczona,./././
Musisz porozmawiac szczerze z mezem,matka ,matka,ale to z toba teraz stworzyl rodzine,jak sie obrazi to lepiej dla was,przynajmniej bedziesz miala spokoj od natretnej plotkary.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julka11111111
tak.. tylko ze juz nie wiem jakich argumentow uzywac.... on znowu powie " no a co ci przeszkadza, ze sobie zadzwoni i pogada.."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pogue
Wejdźcie sobie laseczki na teściostwo (tutaj na caffe). Tam są setki dziewczyn z podobnymi problememi.. Będzie nam raźniej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Greta Polak
rozgoryczona skoro ci nie pasuje tesciowa to po co u niej mieszkasz??? wyprowadz sie w czym problem kobietA jest u siebie i moze robic co jej sie zywnie podoba to ty jestes tam persona non grata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie Ty teraz też obrabiasz Jej dupę! Czyż nie? I co złego że pyta? Masz problem bo Jej nie lubisz. Twoja matka pewno też pyta i Jej odpowiadasz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Greta Polak
jej mamusia moze pytac :D:D:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oioipoi
Tak to juz jest, moja matka moze sie pytac i byc upierdliwa, ja sie na nia pogniewaam a za chwile wszystko dobrze i mowie jej nawet swoje sekrety, chociaz moja matka ma bardziej upierdliwy charakter niz tesciowa to matce moge wszystko powiedziec i nie boje sie, ze mnie oszuka, rozpowie, albo bedzie miala mi cos za zle. Natomiast pomimo, ze tesciowa jest mila i dobra kobieta to jej nigdy do konca nie zaufam, bo to nie moja matka. Szanuje ja i lubie, ale nigdy nie opowiadam o zyciu i co mnie cieszy lub gnebi, takie rzeczy to moge mamie powiedziec. Ale tez nie obgaduje tesciowej i jestem dla niej mila, bo to matka meza i zasluguje na moj szacunek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozgoryczona,./././
Chwila jak nie masz pojecia jedna z druga to sie nie wypowiadaj w kwestii o ktorej nie masz pojecia.Po pierwsze tesciowa mieszka u nas,bo zapisala dom na nas oboje,WIEC JA JESTEM U SIEBIE.A po drugie dlaczego ja mam milczec kiedy ona miesza mnie z blotem i obrabia mi dupe na prawo i lewo,to ona ma uczucia a ja nie.Zreszta nie chce mi sie czytac waszych wypocin,znalazly sie znawczyni.A moja matka nie wpierdala sie w moje zycie z butami i nie weszy bo m a troche kultury w sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczyno!
Mój mąż też nie widział nic złego w tym,że w nasze życie wtrąca się jego matka czyli moja teściowa.Chciała mnie uczyć życia chociaż nie miała o tym pojęcia.On nie umiał się przeciwstawić bo to jego mama. Później zaczął mnie zdradzać, a ona mówiła,że to moja wina.Wszyscy dookoła wiedzą,że nie.Broniła go,bo jak porządna pracująca kobieta,wychowująca dziecko /on przy dziecku nic nie robił nawet się z nim nie bawił/ może być lepsza od kur...rza .Wg.niej byłam gorsza. Rozwaliła nasz związek.Szkoda tylko dziecka.Ale ona ma wnuka gdzieś. Uważaj dziewczyno, mój mąż nie umiał się nigdy określić, czy jest ze mną czy z mamusią.Ktoś może pomyśleć,że to naprawdę moja wina,ale teściowa rozwaliła nasz związek i związek drugiego swojego syna.Zawsze twierdziła,że nie takie żony powinni mieć jej synowie.No pewnie teraz poszuka im takich jakie jej się będą podobały.A nowym wybrankom życzę szczęścia z" synkami" w trójkącie z teściową. A moja rada: bierz go za łeb i tłumacz od samego początku i niech się określi kim dla niego jesteś.Ja tego nie zrobiłam bo chciałam być dobrą synową.Nie warto!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozgoryczona,./././
Zawsze synek jest niewinny tylko synowa jest be,nie warto nikogo uszczesliwiac na sile,ja probowalam byc mila ,pomocna a i tak zawsze jej bylo zle,bo to taki typ czlowieka ktory zawsze wszystko wie najlepiej i nigdy sie jej nie dogodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahahahaaaa
Najlepsza recepta na poprawne stosunki z tesciowa- mieszkac daleko. A ty taka madra, ze tobie i mezowi tesciowa przepisala dom, dla niej to nic nie znaczy, ona na pewno dalej uwaza sie za najwazniejsza. Dlatego ja z tesciowa mieszkac nie zamierzam, nawet jesliby nam wille z basenem przepisala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozgoryczona,./././
Mam to w dupie ze ona uwaza sie za najwazniejsza,moge jej ten dom oddac chocby dzis ,tylko ta malpa jest za cwana zeby ponosic wszystkie koszty utrzymania,za dobrze to sobie wykalkulowala,ale wszystko do czasu,dom jest do remontu ,ale ja piepsze inwestowac w te rudere ,wole sobie wybudowac swoj maly domek i isc stamtad w cholere,zobaczymy co wtedy powie,jak emeryturki jej nie starczy na oplaty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×