Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość truskii

już sobie nie radze....

Polecane posty

Gość truskii

odkąd pamiętam prześladuje mnie pech. już sobie z tym nie radze czuje jak ciagle staczam sie niżej niżej i powoli dosiegam dna. po prostu juz mam dośc czego sie dotkne jest zle.nawet robiąc kiedyś 3 rodzaje wrożb andrzejkowych wychodziło doslownie pech gniew i klopoty. a moje dziecinstwo bylo katorga;( do wszystkiego staram sie dażyc sama a co z tego jak nie wychodzi;( mieszkajac z babcia wujek jest pijakiem ciagle awantury bitki w nocy i stres;( gdy przeprowadzilam sie z rodzicami do nowego domu zaczely sie wojny w domu miedzy rodzicami (ktorych dawniej nie bylo.) staralam sie zyc normalnie ale we wszystkim bylam gorsza od innych rowiesnicy w szkole mnie nie akceptowali. teraz konczac liceum nadal nie czuje sie lepsza w czyms od innych nadal nic sie nie uklada chlopak mnie zostawil kolezanki ktore uwazalam za przyjaciolki okazaly sie moimi przeciwniczkami. zastanawia mnie to dlaczego tak wszystko sie ode mnie odsuwa dlaczego inni maja ak dobrze a ja musze plakac calymi nocami musze starac sie walczyc zeby sie nie stoczyc;( mama kiedy mi powiedziala ze na nasza rodzine zostala rzucona klątwa, urok, i zastanawiam sie teraz jako juz dorosla dziewczyna czy to nie jest prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jeśli to nie prowo to autorko, weź sie w garsc, pomysl jednego dnia że koniec tego i zaczynasz żyć normalnie, nie przejmuj sie niczym! ja kiedys mogłam dwa dni mysleć o tym jak ktoś mnie źle potraktował albo coś złego powiedział, a teraz powie mi coś i po 20 minutach nie pamiętam bo szkoda życia na pierdoły, na pewno są ludzie którzy CIe zaakceptują ot choćby nawet tu,na kafeterii :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość truskii
ale ja staralam sie zyc normalnie!!! jako dziecko nie rozumialam jeszcze teggo co sie dzieje!! myslalam ze awantury to jest cos normalnego. w takim do,mu sie wychowalam dopiero potem z perspektywy czasu zrozumialam ze nie, to nie jest normalne. z perspektywy czasu zobaczylam ze tylko mi sie tak nie uklada w moim otoczeniu(kolezanki itp) potem sobie powiedzialam ze koniec. to bylo moje dziecinstwo teraz jetstem starsza i bede dazyc w zyciu do szczescia jednak jest jeszcze gorzej niz bylo naprawde gorzej;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×