Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Katarzyna120300

Samotna matka i żłobek

Polecane posty

Gość Katarzyna120300

Witam drogie dziewczyny.Jesli ktoras z was wie na temat ktory opisze jakas informacje to prosze odpiszcie. A wiec tak: jestem mama samotnie wychowujaca 2 dzieci. corcia ma 2 latka i chodzi do żłobka a w domu zajmuje sie synkiem ktory ma 11 miesięcy. Od stycznia musze wrocic do pracy bo inaczej strace stanowisko pracy i zwolnia mnie po wychowawczym. Pani dyrektor w żłobkupowiedzialami zesyna nie przyjma bo nie ma miejsc dopiero na wrzesien. Jak to jest czy samotne matki maja pierwszenstwo i czy dziecko musza przyjac kiedy jest sie samotna. Czy trzeba pisac podanie do żłobka o swojej sytuacjizeby jeprzyjeli.prosze o jakakolwiek informacje jestem zalamana bonie mam co z synkiem zrobic a na nianie mnie nie stac. zgory dziekuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamama26
skąd samotna mama ma dwoje dzieci w takim małym odstępie czasu? i czemu masz 2 letnie dziecko w żłobku jak siedzisz w domu i tak - to chore - przedszkole jeszcze zrozumiem ale dawać 2 latka do żłobka bo mam roczniaka? ja bym ciągneła wychowawczy a potem niech zwalniają - teraz i tak pensji nie masz, zasiłek pewnie, potem bezrobocie i znajdziesz coś sensownego a wogole to są sztuczki żeby cie nie zwolniła - zarządaj pół etatu po wychowawczym i nie moze cie zwolnić rok - nieznam sie na tym aż tak super wiec sama poczytaj.. albo zrób sobie 3 dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość totalna glupotaa
dorób sobie trzecie jak jesteś tak durna i dałaś sobei zrobić dwoje dzieci jedno za drugim, wtedy bedziesz siedziala w domu, a jak malo to i czwarte, a czym sie różni dziecko samotnej od niesamotnej, samotna moze sobie wziąć kolejnego przydupasa i za dawanie mu tyłka niech przydupas pilnuje jej już narodzone dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem gdzie mieszkasz i jak jestw Twoim zlobku ale na przykładzie żlobka u nas mogę Ci powiedzieć zę choćbyś sie krzyzem połozyła pzred dyrekcją i strajk głodowy zrobiła nikt Ci dziecka nie przyjmie, ewentualnie może od wzreśnia,a le Tobie to już powiedzieli, niby jak sobie to wyobrazasz? ze co maja wyrzucic jakeis dziecko zeby twoje przyjac? tzreba bylo myslec o tym wczesniej i zapisac od tego wrzesnia, u nas sa przyjecia tylko we wzresniu chyba ze cos w meidzyczasie sie zwolni a dzis nikt nie zwalnia bo widomo skoro kolejka oczekujacych siega 300osob to jak mozna liczyc na miejsce ot tak od reki jakei to ma znaczenei czy ty samotna czy nie, wiesz ile smaotnych czeka i nie ma miejsca? licza sie tez inne kryteria, ja na twoim miejscu tez bym pociagnela wychowawczy z 2 dzieci, bo innego rozwiazania nie bardzo widze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaayui999
a t y mysza samotna jestes mataka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie jestem samotna matka ale znam zasady oceny wniosku o przyjecie dziecka do zlobka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez_samotnie_wychowuje
samotne matki teoretycznie maja pierszenstwo,ale obowiazku przyjecia nie ma... sytuacja naprawde trudna kolezanki wyzej moga sobie oszczedzic swoich glupich komentarzy,kazdemy roznie sie w zyciu uklada... a wlasnie tutaj na forum "ciaza" spotkac mozna najbbardziej jadowite kobiety!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaudka16x
sytuacja troche sie zmienila bo samotne matki nie maja juz pierwszenstwa ani zadnych ulg typu polowa stawki. przynajmniej w moim miescie tak jest, gdyby nie znajomosci to moje dziecko tez by sie nie dostalo do zlobka, na szczescie moja mama pracuje w zlobku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdggg
ładne mi ukladanie się w zyciu, dwoje maleńkich dzieci jedno po drugim, to nie układanie sie w zyciu tylko totalna głupota kobiet, bo ja jak widzę, że facet nie nadaje się na ojca to nie łapię go na dziecko/ci, seks jest fajny, ale nie od razu robienie dzieci, czy wam baby odwala, myślicie, ze jak narodzicie dzieci facetom to oni się zmienią,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julianna222
Hm tak włąściwie moje dziecko chodzi do żłobka, ale w tych sprawach się nie interesowałąm. Być może przysługuje Tobie jakieś pierwszeństwo ze względu na to, że sama wychowujesz dwójkę dzieci. Musisz dopytać się o to dyrekcji żłobka, do którego uczęszcza Twoje starsze dziecko. Pozdrawiam! www.dolinaelfow.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wlosy stanely mi deba od tych jadowitych komentarzy.Jakie to polskie i chrzescijanskie.Kazdemu roznie w zyciu sie uklada ,ciesz cie sie ze wam sie ulozylo i jak nie chcecie pomoc to nie plujcie jadem.Jestem matka 2 doroslych dzieci ,zycie dla mnie potoczylo sie lagodnie ale rozumiem ze ktos inny ma problem.Nie badzcie wredne kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No kosmos! Kobieta prosi o rade, a nie o pranie jej brudów. Trochę szacunku dla siebie i innych! U mnie w mieście kobiety samotnie wychowujące dziecko mają pierwszeństwo, pobierające zasiłek z Mopsu mają zniżki bo im Mops dopłaca. Niestety także przyjmują dopiero od września...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No po prostu masakra! Co za komentarze! Też mam dwoje małych dzieci i jestem samotną matką i tak właśnie ułożyło mi się w życiu, z mężem byłam 10 lat i chciałam być do końca życia, ale on stwierdził że w rodzinie i małżeństwie się męczy, po prostu odszedł, więc widać można. I nie trzeba być głupią babą łapiącą faceta na dziecko. Samotna mama ma pierwszeństwo w przyjęciu do żłobka, pod warunkiem oczywiście że są miejsca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jakie wulgarne te niektóre komentarze!!, tacy wlasnie sa rodacy, pomocni, jak sie przewrócisz to cie jeszcze kopną!Kobieta pyta bo jest w trudnej sytuacji a tu prosze sam jad! wstyd naprawdę! a te co udzielają rad zeby ciagnęła wychowawczy niech same posiedza na wychowwczym, ciekawe z czego sie utrzymają! bo takie wygadane ale zapomniały ze wychowawczy jest bezpłatny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Normalnie suki jak można tak komuś cisnąć nie znając sytuacji. Może kobiecie zmarł mąż albo zwyczajnie nie wzięli ślubu. Jak tak można to chore..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po huk będziesz szła do pracy, dorób sobie trzecie, widać dobra jesteś w seksie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem samotna matka na urlopie macierzynskim. w trakcie ciazy skonczyla mi sie umowa o prace a staram sie o przyjecie dziecka do zlobka lecz jak mi powiedziano jestem w swietle prawa osoba bezrobatna i moge sie sama dzieckiem zajac. niestety jak bym tak zrobila to bede tynk ze sciany jadla wiec co mozna zrobic aby mi synka przyjeli????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Jestem samotna matka na urlopie macierzynskim. w trakcie ciazy skonczyla mi sie umowa o prace a staram sie o przyjecie dziecka do zlobka lecz jak mi powiedziano jestem w swietle prawa osoba bezrobatna i moge sie sama dzieckiem zajac. niestety jak bym tak zrobila to bede tynk ze sciany jadla wiec co mozna zrobic aby mi synka przyjeli???? X Generalnie trochę racji w tym jest, że nie przyjmują do miejskich żłobków dzieci osób bezrobotnych. Bo czy Ty pracę znajdziesz czy nie tego nikt nie wie. A sporo jest leniwych matek, co dziecko do żłobka/przedszkola, one na ploty do koleżanek, do MOPSu po zasiłek, a niech na wszystkich mąż zarabia. Tak więc wychodzą z założenia, że póki pracy nie masz to Ci się nie należy miejsce w żłobku. Rozwiązania masz następujące: - żłobek prywatny (dofinansowany z UM), cena około 500-600 zł/miesiąc - opiekunka na początek, potem jak znajdziesz pracę starasz się o żłobek miejski - pomoc rodziny na początek, potem starasz się o miejsce w żłobku - przedłużenie umowy o pracę z pracodawcą już teraz i powrót do pracy (a do momentu pójścia dziecka do żłobka opiekunka) Tak czy inaczej musisz pomyśleć co będziesz robiła jak CI dziecko zachoruje. A że chorować będzie to pewne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety z zasilkow MOPS-U sie nie utrzymam razem z dzieckiem, na prywatny zlobek i na nianie tez mnie nie stac a rodzina mieszka daleko wiec zeby dalej zyc i miec co jesc musze zaczac prace nawet jako sprzataczka ;) termin skladania podan do zlobka mija w polowie kwietnia i jak skonczy mi sie urlop macierzynski czyli w lipcu to juz podan nie beda przyjmowac. w tej naszej Polsce jest zawsze pod gorke i nie mozna liczyc na pomoc Panstwa bo nawet nie lapie sie na 500+ :( jestem w sytuacji bez wyjscia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama małej Kasi
Co za bajer.Jak możesz być samotna skoro masz dzieci, jedno po drugim.Skończyły się przywileje.Nic nie ma do rzeczy że jesteś fikcyjnie samotna.Dzis wszystkie dzieci traktowane sa równo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czytając Wasze wypowiedzi, to aż mi się nie chce wierzyć jak możecie tak krytykować samotne mamy, być tak niegodziwe dla drugiego człowieka, a szczególnie dla nas kobiet! Jak wy chcecie dobrze wychować swoje dzieci i nauczyć ich grzeczności i szacunku dla drugiego człowieka, skoro same go nie macie!!!! Nie ma co się dziwić teraz, że już w żłobkach i przedszkolach są same chuligany i rozzuchwalone dzieciaki. A potem taki chłopczyk wyrasta właśnie na nieodpowiedzialnego tatusia - właśnie przez brak wychowania i wpajania wartości za młodu. Zajmijcie się lepiej wychowaniem swoich pociech tak jak trzeba, a nie szkalowaniem innych matek. Ja sama jestem już też samotną mamą półtorarocznego synka, bo rozstałam się w końcu z ojcem dziecka. I to po 15 latach wspólnego życia. I też nie widziałam w nim wad. I żyje się marzeniami i nadzieją, że coś się zmieni. Macierzyństwo dopiero obnaża nasze cechy charakteru. I wtedy dopiero uwidacznia się natura mężczyzn, że chcą żyć lekko, łatwo i przyjemnie. I gdyby nie pomoc ze strony mojego ojca to pewnie wylądowałabym na ulicy, bo po 15 latach bycia razem mam pamiątkę po ojcu dziecka w postaci długów bankowych, żeby utrzymać mieszkanie, życie i dziecko. Taki to oto odpowiedzialny okazał się tatuś, a przed narodzinami wydawał się być ideałem. Tak więc cieszcie się, że nie jesteście samotne i oby Wasi mężowie nigdy nie odeszli od Was albo nie przestali się interesować rodziną i nie znaleźli sobie nowej partnerki. Bo widać nie doceniacie tego co macie! Ja sama teraz też mam problem z oddaniem synka do żłobka państwowego, bo muszę wspomóc finansowo, a macierzyńskie mi się skończyło, a z alimentów i 500+ spłacam długi bankowe (żeby nie mieć komornika) za nieodpowiedzialnego tatusia! I co Wy na to mamy - chcecie się znaleźć w podobnej sytuacji - jak nie, to nie oczerniajcie innych! Bo życie też samo gotuje dla nas los!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepiej krytykować. A powiem wam historie. Moja koleżanka miała meza, synka dwa latka i dopiero co urodziła kolejne dziecko jak jej maz zginał na autostradzie. (Drugi synek miał 2 tygodnie) Koniec historii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A najłatwiej krytykować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A najłatwiej krytykować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bekart szmaty nie jest mile widziany miedzy normalnymi dziecmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Matka

Kobiety jesteście OKRUTNE! jak możecie tak oceniać kogoś nie mając pojęcia o jego życiu.  Nie wpadłyście na to, że ojciec dziecka mógł umrzeć , albo że dopiero przy drugim dziecku mu odbiło i okazało się ,że jest hazardzistą lub znalazł sobie kogoś ? To oczywiście też wtedy wina tej kobiety, że ma dwójkę dzieci jedno po drugim? UGRYZCIE SIĘ W JĘZORY ZANIM KOGOŚ SKOMENTUJECIE NIE MAJĄC O NIM POJĘCIA. Bo możliwe, że trafiłyscie na osobe która walczyła o swoją rodzinę ,ale jak tylko jedna osoba chce to nie ma prawa się udać.  Wstyd mi, że ta biedna Pani musiała na pewno widzieć te okrutne i pełne nienawiści komentarze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×