Skutki picia i palenia w ciąży-moj przykłąd!apel!

na przykładzie mojej kolezanki Miała dwójke zdrowych dzieci, pilnowała ją mama i siostra bo miała ciągnięcie do piwa i papierosów, w trzeciej ciąży z wpadki straciła wcześniej rok za rokiem mame a potem siostre, wiem ze siostra umarła na raka mózgu.Matka podobno cos z cukrzycą. Wiec w trzecie ciaży nie miała obserwatorów i piła piwo codziennie do tego 40 papierosów dziennie, urodziłą miesiąc wcześniej,a le wszyscy mysleli ze to przez stres bo jej starsza corka wlasnie miała komunie,... w tej chwili malutka ma 1,5 roku nagle wszystko zaczelo sie walić.Poszła na operacje oka bo jedno miała za wysoko,okazało sie że operacja juz nic nie da, a co gorsze ona w ogóle nie widzi na jedno oko,a te drugie jest w fatalnm stanie, sitakowka sie odrywa, jest mala szansa ze bedzie widziec, niedawno byla na badaniach, cos blo nie tak, zrobili jej specjalistyczne badania i wyszlo ze dziecko jest po wylewie :( niewiadomo kiedy to sie stało, teraz czeka ją rehabilitacja, grozi drugi i kolejny wylew i niewiadomo ile może życ.Powtarzam dzecko ma dopier 18 miesiecy!!!!!szok! ja uwazam ze to wlasnie skutki tego co matka robiła. a ona jest tak kochana ze na jej widok uciekam, bo becze tak mi żal tego dziecka!niewinne dziecko!nawet jak bedzie żyła co ją czeka?upośledzenie?niepełnosprawnosc?jedno oko wyzej drugie nizej?mam ochote udusic ta wredna matke! dziewczyny nie palcie i nie pijcie nic w ciazy!!!!!!!!

a ja znam osobiscie dziewczynę która palila,piła a do tego brała narkotyki i miała hiv... Wody płodowe do samego konca miala przeźroczyste a dziewczynka urodziła się piękna i zdrowa i piekna i zdrowa jest do dzis a ma już 12 lat

patologia nie powinna sie rozmnazac

o tak mozna to nazwac patologią, jednak konsekwencje sa.Moze ta 12 letnia dziewczynka narazie jest zdrowa,ale kto wie, czy za pare lat nie wyjdzie z tego wlasnie ta konsekwencja!! jeszcze narkotyki!obłed!

Bez przesady... Moja mama paliła całą ciążę z moją siostrą i ze mną, nic nam nie jest, obydwie dobrze się uczyłyśmy, rzadko kiedy chorowałyśmy, pozdawałyśmy super maturę i jesteśmy na fajnych studiach, do dzisiaj moja choroba to lekki kaszel i katar, nie mam raka ani nic takiego. Siostra ma 22 lata, ja 19 i gdybyśmy miały coś mieć to dwano by to nastąpiło...

jest piekna i zdrowa Jestes taka pewna? Jakie ma wyniki w nauce, iloraz inteligencji? Jakie ma kontakty z rowiesnikami i poziom rozwoju emocjonalnego? Wiesz to wszystko skoro twierdzisz ze tryb zycia jej matki hdy była z nią w ciązy nie przyniosł zadnych negatywnych skutkow?

wiesz co... twoja mam tylko palila?ale nie piła?a picie jest jeszcze gorsze, uszkadza układ nerwowy. Palenie to możliwe wczesne odklejanie łożyska, nisk masa urodzeniowa, śmierć łożeczkowa a picie... wiadomo i lepiej nie opisuje, piszą ze każdy kieliszek czy szklanka piwa moze zaszkodzic a ta kobieta piła codziennie ,nie wiem ile narawde! widzialam ja w pobliskiej knajpie na piwie a jak sie juz urodzila chodzila z tym malenkim dziekiem wsrod palacych i pijacych!

mysle ze tu zawazyła siła picia piwa. to niemożliwe żeby dzieciątko miało takie problemy. a ja mimo wszystko zanosze tam jakies owoce, słodycze dla dzieci, bo mi ich zal po prostu. ta dziewczynka ma wielką głowe, puchnie cała!robi sie coraz to grubsza! nie wiem co to bedzie, a matka? nic sobie z tego nie robi!

iusna taak, super miałas mame jesli dla niej fajki były wazniejsze od zdrowia dzieci:( Cieszcie ze nic wam nie jest, rownie dobrze mogłybyscie miec cały encyklopedyczny spis chorob z wszelkiego typu astmami, alergiami i chorobami serca na czele. To własnie jest patologia gdy kobieta bedąc w ciązy ma wyjeb.ane na to ze szkodzi dziecku albo jest na tyle tępa ze nawet nie zdaje sobie z tego sprawy

do iusna rak akurat nie ma co do palenia w ciązy, to nie ma znaczenia, wszystko zalezy od twoich komórek młoda!

Mojitooo-nie mam powodów by uważać moją mamę za złą. Zawsze dawała mi miłość i zrozumienie, wszystko robiła dla nas, a każdy popełnia błędy i nie skreślę tego wszystkiego, co robiła, tylko dlatego, że kurzyła... ty też masz swoje grzechy...

a skad wiesz ze palila? przyznala sie? powiedziala ci to?

ograniczeni byli i bedą I TO ZNACZY ZE MOZNA PIC,CPAC I PALIC-IDZ SIE LECZYC,JEDNYM SIE UDALO A INNYM NIE UDA ! SAME WIDZICIE ZE KAZDA MAMA CHCE BY JEJ DZIECKO SZYBKO SIEDZIALO,CHODZILO ITD.I SADZAJA BIEDNE 5 MIESIECZNIAKI TWIERDZAC ZE SIEDZA,NO TAK SIEDZA JUZ ALE PODPARTE I NA SILE PRZYPIETE W TEJ POZYCJI SZELKAMI W WOZKU,Z TA ROZNICA ZE GLOWA BEZWLADNIE OPADA NA BOK BO DZIECK ONE I POTRAFI UTRZYMAC ROWNOWAGI,MAM KOLEZANKE KTORA ZACZELA SADZAC DZIECKO PO TYM JAK MOJ SYNEK USIADL MAJAC 5,5 MIESIACA,Z TA ROZNICA ZE JEJ CORA MIALA WTEDY 4 MIESIACE I 3 TYGODNIE. WPYCHALA DO CHODZIKA BY JUZ ZACZELO CHODZIC-DZISIAJ JEZDZI 2 RAZY W TYGODNI UAN REHABILITACJE BO DZIECKO MA POWYKRZYWIANE NOGI OD CHODZIKA :)

iusna MIŁOSĆ TO JEDNO A OPIEKA ITD TO DRUGIE ZADNE TAKIE PICIE,CPANIE I PALENIE NIE JEST DOBRE,MOJA MAMA PALILA W CIAZY Z MOIM BRATEM I URODZIL SIE JAKO WCZEŚNIAK Z PROBLEMAMI W ODDYCHANIU,MIAL 7PUNKTOW I Z MALA MASA URODZENIOWA 2700,ALE WSZYSTKO BYLO DOBRZE,TERAZ MA 29 LAT I TAKIE PROBLEMY ZE ZDROWIEM,ZE SZOK,ALE JEST PALACZEM I BARDZO POWAZNE PROBLEMY Z PLUCAMI,HOLENDERSCY LEKARZE MOWIA ZE PALENIE MOGLO MIEC WPLYW ALE I TO W CIAZY I TO JAKO NASTOLATEK

to jest po prostu LOTERIA można robić wszystko by dziecko było zdrowe, planować , dbać, a dziecko urodzi się np. z wadą letalną i tak jest niestety, gdy ktoś dba i pilnuje, bo szmaciska, które nie chcą i nie dbają zawsze mają zdrowe dzieci im dzieci nie umierają:(

również znam dziewczynę która w czasie ciąży piła paliła i brała narkotyki, poza tym pracowała jako panienka w klubie nocnym i urodziła zdrową dziewczynkę która do dzisiejszego dnia ma się dobrze; najlepsze jest to że znam kobiety które dbały o siebie w czasie ciąży a urodziły chore dzieci... to się nzw życie

piszesz moj przyklad a potem opisujesz zycie kolezanki moze lepiej zajmnij sie soba

to, że dbającym o ciążę rodzą się chore dzieci, a niedbającym zdrowe, to nie znaczy, że można pić, czy palić! loteria to to jest - na poziomie genetycznym, ale dalej też co nieco od matki zależy - cały trik w tym, że nie wiesz, czy pijąc i palać robisz krzywdę swojemu dziecku, czy nie - to, że koleżance się udało nie znaczy, że z Tobą będzie tak samo...

a gdzie ja napisałam, że MOŻNA czy NALEŻY pić albo palić w ciąży?:O napisałam tylko o sprawiedliwości jaka jest na tym świecie:(

Przecież w ciąży rozwijają się wszystkie organy dziecka wystarczy jeden dzień picia żeby uszkodzić coś u dziecka ( wystarczy , że trafi się na dzień w którym u dziecka rozwija się np. serce...) i pewnie teraz ta głupia dziewucha odda tą dziewczynkę do domu dziecka! Jak leżałam na porodówce to jedna zostawiła dziecko bo miało wodogłowie! Jakl można oddać własne dziecko!

Moja mama paliła przezwszystkie ciaze. Satrszy brat ma problemy emocjonalne, jest alkoholikiem. Ja - nadpobudliwa. Młodszy brat - agresywny, nadpobudliwy, ostatnio otrzymal wyrok w zawieszeniu za pobicie. Najmłodszy brat - niska waga urodzeniowa, wczesniak, przez 7 mies miał kolki ze wyl po nocach, alergik, ma problemy z nauką i koncentracja Wszyscy wiecznie chorzy na oskrzela. I inne choróbska. Mama nas kocha - ale wtedy ponoc wszyscy palili i nie nikt nie mowil o wplywie nikotyny na dziecko. Dopiero niedawno mama zdala sobie sprawe z tego ze wszystkie problemy z najmlodszym synem sa skutkiem palenia. Czy gdyby wiedziala o tych skutkach - czy nie palilaby, nie wiem. Teraz kiedy juz wiadomo jakie skutki niesie za sobą picie i palenie uwazam ze matka ktora nadal praktykuje palenie i picie to matka wyrodna i koniec. Poza tym skutki picia czy palenia nie musza byc tak oczywiste. alergie rzadko sa wiazane z paleniem w ciazy, czeste infekcje rowniez. Kiepskie oseny, brak konsentracji. Palenie przeciez dziala negatywnie na uklad nerwowy.

ze to nie mialo zadnego znaczenia , ze sie mylisz i tym podobne :-0. Wyrodne suki :-0

Ja mysle ze te pobicia i ogolnie zachowanie ktore spowodowalo ze moj brat nie radzi sobie z emocjami sa wlasnie skutkiem palenia. Znam go od urodzenia iw iem jak sie rozijal - zawsze byly z nim problemy bo sobie nie radzil z kontrolowaniem agresji. Byl nadpobudliwy i nadal jest. Starszy tez ma z tym problem. Uwazam ze cos jest nie tak z naszymi ukladami nerwowymi i pewnie mama swoim paleniem dołozyla co nie co. Ja nie moge miec do niej zalu, bo to byly inne czasy. Ale niestety te skutki sa nadal widoczne i ciągna sie za nami.

z, że "to były inne czasy"??? musiałabyś urodzić się z 50 lat temu by mówić o innych czasach, bo 30 lat wstecz każdy wiedział, że papierosy szkodzą w ciąży!

Nie znasz mojej mamy i nie możesz powiedzieć, że nie opiekowała się mną ;] Zdrowe dziecko to jest loteria! Do koleżanki wyżej, ja także bym oddała dziecko z wodogłowiem, mimo, że by to mnie bolało...

Niestety 30 lat temu palenie bylo modne i wszyscy palili i nikt nie mowil o wpływie palenia na dziecko. Tym bardziej we wsiach zabitych dechami !!!

to ja też coś dorzucę.....mam straszne wyrzuty sumienia bo o ciąży dowiedziałam się podczas rutynowego badania ginekologicznego w 6 miesiącu!!!!! Półtora roku się staraliśmy o potomka. Przez pierwszy rok wydałam fortunę na testy ciążowe bo myślałam, że TO JUŻ. Nie palę ale zdarzało mi się raz od czasu wypić wino lub piwo ( wódki nie piję w ogóle). Córkę urodziłam trzy tygodnie za wcześnie z wrodzonym zapaleniem płuc, lekkim wylewem i obniżonym napięciem mięśni w rezultacie czego jesteśmy po rocznej rehabilitacji. Młoda ma 2,5 roku- nie ,mówi nic poza mama, wawa, dada. Aktualnie załatwiam wczesne wspomaganie mowy. Do końca życia nie wybaczę sobie tego że nie nie zorientowałam się, że jestem w ciąży ( do 6 miesiąca miałam regularny okres bez jakichkolwiek objawów ciąży).

wczesne wspomaganie rozwoju - rzecz jasna

no skoro Ty jesteś ze wsi zabitej dechami i z rodziny patologicznej, to można tak było od razu... tylko nie pakuj wszystkich do jednego wora, ok? ja mam 33 lata, mam brata młodszego o 2 lata jesteśmy całkowicie zdrowi, pochodzimy z normalnej rodziny z dużego miasta, a moja mama nigdy nie paliła pomimo, że tata ćmił fajki jak smok dziś również ani ja ani mój brat nie palimy papierosów i wiemy doskonale jakie są szkodliwe, a jakoś nikt specjalnie nie musiał nam tego tłumaczyć

Witam. Jestem w 32 tygodniu ciążu i bardzo się martwię, jeszcze nie wiedząc że jestem w ciąży piłam troche piwa ( ok 5-6 sztuk ) póżniej jak się dowiedziałam że jestem w ciązy ok 20 tyg wypiłam na weselu ok 3 piw i ok 27 tygodnia wypiłam lampke wina. Czy to groźne? :( Nie paliłam i nie pale i nie przebywam w towarzystwie osób palących.