Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pewien facet pewnej kobiety

czy byłybyście w stanie? pytanie do kobiet mających facetów

Polecane posty

Gość pewien facet pewnej kobiety

Załóżmy facet upija się do nieprzytomności (miesznka alkoholów, pierwszy raz). Będąc w tym stanie, robi kupę w majtki i wymiotuje na dywan...I teraz wasza kolej. Co robcie? Zostawiacie go i niech jutro sam po sobie sprząta. Czy może sprzątacie, czyścicie dywan, myjecie go i kładziecie do łóżka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hey you
dzizes :)) i tak przez kolejna lata po każdym upojeniu :)) zostaw zostaw :) i jezcze zrób zdjecia bo nie uwierzy )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzecia godzina gratis
ja zostawiam... nie widzę powodu dla którego nastepnym razem po zażywanej pierwszy raz mieszance dragów miałby mi podpalić chałupę i wyrzucic kota przez okno :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czocza
ale masakra :O pewnie ci sie to przydażyło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
swoją drogą dlaczego miała bym chociazby próbować podnosić nieprzytomną osobę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
takie cos moze sie kazdemu zdarzyc...i zalezy kim ta osoba dla mnie jest.lata temu moj "chlopak" tak sie nachlal na imprezie,ze wlasnie lezal we wlasnych zygach-przeszlam nad nim i poszlam do domu. jesli cos takiego zdarzyloby sie mojego mezowi,to raczej bym pomogla-choc pewnie dlugo bym sie musiala przelamywac...wiem,ze gdyby ja odwalila taki numer,on by mnie umyl i posprzatal...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewien facet pewnej kobiety
No właśnie moja żona pomogła, ale zrobiła też zdjęcia, żebym uwierzył, do jakiego stanu się doprowadziłem...i dochodzę do wniosku, że to anioł a nie kobieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja bym go zostawila,zeby rano zobaczyl do jakiego stanu sie doprowadzil , zeby bylo mu wstyd i dzieki temu bylaby spora szansa ,ze za nic w swiecie nie chcialby tego powtorzyc:D. Gdyby sam tego nie zobaczyl nie bylo by efektu terapeutycznego a opowiadanie mu o tym to nie to samo;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wlasnie o tym mowie autorze:)Sposob Twojej zony tez ok,wtedy jakos tam mozna pomoc..ale najpierw udokumentowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wydaje mi sie,ze to duzo swiadczy o malzonku..sama nie chcialabym sie obudzic z zaschnietymi zygami we wlosach i na buzi oraz twarda,zimna kupa w majtach-dodatkowo wiedzac,ze on widzial co sie ze mna dzieje,a jednak poszedl spac do cieplego lozka.jak sie kogos kocha i ci zalezy na jego dobru,to sie zmusisz i go umyjesz-ale wiadomo-tylko przyjednorazowym wybryku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziemkaa
Zależy czyj dywan, jak mój to sprzątam zapewne nieziemsko wkurwiona. A jego oczywiście, że zostawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziemkaa
Nie wierzę, że jakbym posprzątąła to by to docenił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szafkaddd
Ja bym pomogła, z obrzydzeniem, ale pomogła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale pytanie czy w
moim mieszkaniu - czy w jego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mjhuyfhgbhjmjh
Chorym bym się zajęła,ale zdrowego nachlanego okryłabym kocykiem "co by nie zmarzł",obejrzała pod kątem,czy się "żygiem "nie udusi i zostawiłabym "w diabły":)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusia synusiaaaaa
a ja bym zostawiła, niehc To rano zobaczy, przekona sie co alko robi z ludzmi i sie wstydzi :-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×