Co was najbardziej denerwuje? bo mnie zaraz jasny szlag trafi!!!

-jak mama cos odpierdala za moimi drzwiami od pokoju, cos tam przewala, układa, no nie wiem..mam wrazenie ze mnie podsłuchuje! własnie teraz to robi kurwa nie wytrzymam!!!! -jak mama sprzata mi w pokoju. oczywiscie nie wymagam tego od niej, bo sama sprzatam jak mam czas no ale ok, jezeli tak tego pragnie to niech tylko lekko ogarnie ale nie kurwa grzebie mi w biurku!!!! tak! ostanio robila mi porzadki w MOIM, PRYWATNYM, OSOBISTYM biurku, gdzie sa rzeczy które mam prawo widziec tylko JA! Nie rozumiem tego jak mozna dotykac prywatnych rzeczy, które sa schowane w biurku. To mi sie w głowie nie miesci! Mam ogromny zal do niej o to! Czy ja jej grzebie w segmencie? NIE! Dodam ze nie zrobiła tego raz tylko KILKA RAZY! Zawsze jej mówie ze nie cierpie jak mi ktos grzebie w rzeczach wrrrr! Aha i dla jasnosci, jestem pełnoletnia. -denerwuja mnie pojebane reklamy w tv i radiu -jak w lodówce nic nie ma do jedzenia -jak ktos nie myje rak po skorzystaniu z wc!!!!! -jak ktos nie myje rak przed jedzeniem -jak ktos wpierdala sie do mojego pokoju bez pukania

a ty jesz rekoma ze az tak cie nosi? :)

pierun mnie zaraz spali nosz kurwa!!!

chodzi mi o to ze ktos robi jedzenie i nie umyl przedtem rak a potem czestuje wszystkich tym czyms.

"-jak ktos nie myje rak po skorzystaniu z wc!!!!! -jak ktos nie myje rak przed jedzeniem" tylko nie bij

:)

i tak juz jestem wkurzona tak ze bardziej sie nie da!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! tak jest niemal codziennie!!!!!!!!!

pomozcie mi bo za niedługo zwariuje/

jak jesteś pełnoletnia to idź do pracy, kup sobie mieszkanie to mama nie będzie ci sprzątać aha no i lodówkę zawsze będziesz miała pełną :)

jak mam isc do pracy jak studiuje???? No jak? :O:O:O

ja mam 22 lata i moja matka jak tylko chce, może przeglądać u mnie wszystko, za bardzo mi to nie przeszkadza, a nawet gdyby to i tak nie mógłbym nic zrobić, bo moim rodzicom po prostu postawić się nie można

normalnie, znam wiele osób które to pogodziły, zresztą nastały czasy że pracodawcy sam papier nie wystarczy o studiach, imponuje im jak jednocześnie coś robisz w życiu, ja studiowałam i pracowałam, wynajęłam mieszkanie pytanie na ile jesteś bystra i co studiujesz

technologie chemiczna nie moge pracowac i jednoczesnie studiować a nawet jakbym pragnęła to za 500zł miesiecznie (na tyle moge liczyc zapewne:O)nie oplace mieszkania i innych opłat chyba ze bede pracowac jako dziwka pod latarnią!!!!

no co zatkało???? jezu co za ludzie :O

szurnięta histeryczka wyprowadź się na swoje, do pracy, wynajmij i NIKT ci nie będzie szurał, przerawacał itd....

COKOLWIEK zarób. Dołóż się do budżetu to i w lodówce więcej będzie :P i mamie zapowiedz, że twój pokój to TWOJE terytorium. I nie drzyj mordy.