Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Armaid

Jak to jest w trakcie porodu?

Polecane posty

Przepraszam że się powtarzam. Proszę odpowiedzcie mi na pytania: 1.Czy jak dojechałyście do szpitala to was rozebrali i wcisneli w te swoje ''specjalne ciuchy'' czy przebrałyście sie same?-mówię też o tym jak kobieta już dojeżdża do szpitala rodząc. 2.Czy wstydziłyście sie-no bo to w końcu dość krępujące jak patrzą się w krok. 3.Ile osób towarzyszy przy porodzie (nie licząc męża0) 4.Czy podczas cesarki też ma sie goły krok? Przepraszam za wścipskość ale niedługo rodze i ic nie wiem Z góry dziękuję:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to wszystko trzeba przeżyć, i nie masz się co wstydzić gołego kroku bo naprawdę będzie ci wszystko jedno czy świecisz golizna czy nie, pozdrawiam i nie marwt się będzie ok:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fr8u58h554,
uczucie jakbyś wysrywała gówno które sie nagormadziło przez pare miesiecy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Patryczka17
O boże masakra i jak ja mam się szykowac do porodu jak się boję nawet 0 tym myślec :O to straszne jest coś moze co uspokaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Spocona
i można się zesrać :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1. sama 2. w dupie to mialam 3. policzmy: 3 polozne jedzace nademna salatke, zaspana lekarka i rozmowna sprzataczka - razem 5 osob. Od czasu do czasu zagladaly na pogaduchy pielegniarki z noworodkow. 4. tego nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrgbrebrg
no oczywiscie że przy cesarce też ma się goły krok,przeciez nacięcie jest tuż nad. jak sobie wyobrażasz, żeby to robili jak masz majtki? nie mylślisz chyba, że będą sieceregielili i co chwilę majtki ci zsuwali w duł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawabi
Rodziłam we własnej koszuli, przy porodzie był tylko mąż, od czasu do czasu przychodziła położna, gdy zbliżał się finał, to była położna i lekarz. Nie wstydziłam się, bo tak mnie bolało (w skali od 1 do 10 - 15), że o wstydzie nie myślałam, tylko o tym, żeby ten koszmar się już skończył. Ale jak już dziecko wyjdzie, to jest taka ulga, że nie da się tego opisać, cały ból nagle mija. Przy pierwszym porodzie wstydziłam sie tylko raz, jak czułam, że zaczynają się bóle parte i z tyłka wychodziło mi w tym czasie gówienko, ale wstyd! :) Ale nad tym nie da się rady zapanować. No cóż, nie ja pierwsza, nie ostatnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×