Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fioipuipui

Leniwy facet

Polecane posty

Gość fioipuipui

Znów zaprosił mnie do siebie na wieczór, ale mam sobie przyjechać sama. Jak się sprzeciwiłam, powiedział niby w żartach, żebym nie robiła z siebie księżniczki, poza tym nawet lepiej jeśli zmarznę w tramwaju, bo będzie mógł mnie ogrzać. Za chwilę wpadnie do niego kolega z obiadem, bo sam nie mógł ruszyć tyłka :/ On ma taką osobowość, że wszyscy koło niego skaczą i jeszcze się cieszą, co jest poniekąd atrakcyjne, ale co mam zrobić? Obrazić się i nie przyjechać? Czy pojechać, ale nie zostać na noc i nie dać mu tej nagrody, że mógłby spać wtulony we mnie? Czy może przesadzam i powinnam się tłuc tramwajem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miej troche klasy, ja w zyciu bym sie nie tlukla tramwajem do faceta!!! A poza tym lepiej rzuc tego lenia póki czas, bo potem sie obudzisz jako jego osobista sluzaca, praczka, sprzataczka, prostytutka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fioipuipui
Odpisać mu, że nie przyjadę i spotkamy się gdy będzie miał więcej siły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość parus
Moja poprzedniczka ma rację. Zachowaj się jak księżniczka(bo przecież nią jesteś!!!!!) i zostań w domu. Jak mu zależy na Tobie, to sam Cię odwiedzi u Ciebie, a jeśli nie, to nie jest wart Twojej najmniejszej uwagi. Nygus i obibok.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fioipuipui
Jak wybrnąć z tego z klasą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdfhgfdh
moze on nie chce robic za Twojego szofera, nie pomyslalas o tym? poza tym , szanuj sie kobieto, swoja pipe traktujesz jako karte przetargowa: "on po mnie nie przyjedzie, to ja mu nie nadstawie", miej troche honoru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fioipuipui
No to już sama nie wiem. Może faktycznie nie powinnam robić scen i pozwolić mu się wykazać troską o mnie na miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fioipuipui
Ale powinien wyjść po mnie na przystanek, prawda? Ja nawet po koleżanki chodzę na przystanek, jeśli je do siebie zapraszam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość parus
Jednak nie jesteś księżniczką.....Szkoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ahhhh te księżniczki
nie dziwota ,że później są same i nikt ich nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fioipuipui
Zauważcie, że Wasze opinie są dokładnie przeciwne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo na kafe same
księzniczki sedzą , siedzą 24h na dobę :classic_cool: są piekne , zgrabne tylko się ich faceci boją :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość parus
Stanowczo lepiej być samotną księżniczką, niż być z dupkiem i go opierać całe życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shdfghfg
autorko zrob tak jak ci ksiezniczkowe serce podpowiada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksiezniczka zdecydowanie
ja jestem ksiezniczka i mam teraz fajnego faceta, ktory lubis ie mna opiekowac w zyciu nie zachowalabym sie tak jak ty, potem nawet drzwi nie bedzie przed Toba otwierac bo po co ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo na kafe same
łał dupkowatość faceta polega na tym ,że nie raczył po księzniczkę podjechać a ona ma skalać swoje arystokratyczne stopy podróżą komunikacją miejską :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksiezniczka zdecydowanie
ale to trzeba miec we krwi ty taka nie jestes, zastanawiasz sie, kalkulujesz dla mnie to bylo zawsze oczywiste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fioipuipui
Serce mi podpowiada tyle, że zależy mi na nim i nie chcę się z nim nie widzieć z takiego powodu. Tak naprawdę 30min jazda tramwajem to dla mnie okazja do posłuchania konwersacji ang na mp3. Mam jednak także rozum, a ten z kolei mówi, że rozpuszczę faceta, a on za jakiś czas się znudzi moją ugodowością i pogoni za ciekawszym króliczkiem. Co Wy na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksiezniczka zdecydowanie
facetowi trzeba pozwolic o siebie zadbac, a jesli nie chce tego robic to znaczy, ze nie jestes tą o którą ma ochote dbac zreszta sama sobie odpowiedzialas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milivanilii
z klasą? jeśli ci nie leży jego zachowanie, co akurat mogę zrozumieć, to zwyczajnie nie jedź i nie dzwoń jak się łaskawie zainteresuje jaki był powód, to mu powiedz, że facet ma być facetem, żeby kobieta czuła się przy nim kobieco poza tym dodaj, ze lenie to ci akurat nigdy nie imponowały albo to do niego dotrze, albo będzie się zachowywał jak urażona dziewica orleańska wtedy będziesz wiedziała dokładnie z kim masz do czynienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksiezniczka zdecydowanie
nawet leniwy facet - a wiekszosc facetów to lenie - znajduje w sobie siły jesli na horyzoncie znajduje sie kobieta, o kóra uwazaja ze warto zabiegac proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój facet jest robotny i mnie szanuje, a jak sobie rozpuscicie takiego lenia, to was potem nie bedzie szanowal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shdfghfg
oj tam, podrozowanie tramwajem jest teraz na czasie, sexy, ekologiczne i w ogole, moze nawet mu tym zaimponujesz, ze sama za bilet placisz i znasz obsluge kasownika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na co dzień ganiam piechotą, jeżdżę komunikacją miejską i korona mi od tego z głowy nie spada, ale... jest dokładnie tak, jak piszą dziewczyny, jeśli facet uważa, że kobieta jest interesująca i godna uwagi, to się poświęci i będzie po nią przyjeżdżał, ewentualnie wyjdzie na przystanek, żeby ją odebrać. a temu kolega obiad przynosi, który pewnie na dodatek zrobiła matka/siostra/dziewczyna owego kumpla. porażka z takim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fioipuipui
Nie matka, tylko fast-food.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość subito2
widze ze sie nie szanujesz kobieto ale jak sobie poscielisz tak sie wyspisz tylko wtedy nie placz ze swiat jest okrutny bo to bedzie za pozno ja jestem facetem i to moge ci powiedziec ja tak mialem tylko ze z kobieta a potem wyszlo jaka ona jest ograniczona i leniwa az w koncu ja kopnelem w dupe bo sie nie dalo zyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość subito2
wiec sie dobrze zastanow co robisz zanim sie ponizysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesu no bez przesady
ja do faceta jeżdżę autobusem i co z tego? owszem, wychodzi po mnie na przystanek, a jeśli wracam od niego późno to mnie odwozi autobusem, jak jest wcześnie to odprowadza na przystanek. nie czuję się przez to źle traktowana, to normalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość subito2
całe szczęście mój facet nie jest taki jak ty :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×