Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość brzoskwinia1

tryb życia w związku

Polecane posty

Gość brzoskwinia1

Cześć wszystkim! Piszę, bo chciałabym usłyszeć wasze opinie. Jestem od 2 lat w związku. Bardzo kocham swojego chłopaka i wszystko między nami jest ok. Dręczy mnie ostatnio tylko jedna kwestia dotycząca tego jak ogólnie wygląda nasze życie. Ja dawniej miałam sporo wolnego czasu, spędzałam go na imprezach i ze znajomymi, ciągle poznając nowych ludzi. Poważny związek oczywiście wiele zmienił. Teraz oboje studiujemy na ostatnich latach studiów, do tego praca i mamy niewiele czasu dla siebie, a jak już go mamy to spędzamy go razem lub jedziemy do rodziny. Ze znajomymi spotykamy się raz na czas, generalnie dość rzadko, a w większej grupie ludzi to już w ogóle. Czy u Was też tak to wygląda? Czy to normalne wchodzenie w dorosłość czy jednak nie wszystko jest ok? Czy ktoś z Was miał podobne odczucia? Dodam, że generalnie odpowiada mi taki tryb życia jaki mamy, ale np. teraz idzie Sylwester, a my nie mamy paczki przyjaciół z którymi moglibyśmy go spędzić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a po co masz coś robić
nie bardzo czaję o co Ci chodzi macie teraz mało czau bo to koniec studiów, doszły dodatkowe obowiażki, stresy znacie się już jakiś czas więc nic dziwnego że spędzasz czas z jego rodziną...to chyba lepiej niżby po iliuś latach znajomości trzymał Cię w tajemnicy przed rodziną i udawał że nie istniejsz integracja z rodziną to naturalny etap w związku poza tym po studiach raczej rzadko ludzie utrzymują kontakt ze znajomymi z roku, z liceum itp każdy szuka pracy, zajmuje się swoim życiem osobistym, ludzie się pobierają, płodzą dzieci, przeprowadzają wszystko sie zmienia, to naturalna kolej rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eeerrr...
Wale nie musi sie zmienic! To, ze jest sie doroslym wcale nie znaczy, ze zycie musi byc nudne. Imprezowac mozesz ile tylko chcesz w kazdym wieku i nie bierz przykladu z nudnych kur domowych, siedzacych tylko w garach i pieluchach. Oczywiscie imprezy wygladaja troche inaczej niz te, na ktore chodzilo sie w wieku 18 lat, ale nadal ma sie znajomych itp. Macie malo czasu przez studia, ale po ich skonczeniu bedzie got roche wiecej. To zalezy tez od znajomych i od tego ile czasu oni maja. Nie wiem dlaczego zycie towarzyskie wiekszosci osob istnieje tylko w weekendy, przeciez w tygodniu tez mozna zaprosic znajomych na kolacje i kulturalna lampke wina, no chyba ze ktos chodzi spac o 21. Autorko uwierz mi, ze Twoj tryb zycia zalezy od Ciebie i od tego jak organizujesz sobie czas i jak chcesz go spedzac. Nie pozowl nudzie i monotonnin wkrasc sie w Twoj zwiazek i Twoje zycie bo to poczatek konca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzoskwinia1
No tak, masz rację. Tylko czasem kiedy np. spędzamy calutkie wakacje razem lub z rodzinami to brakuje mi wypadu gdzieś większą grupą ludzi czy spotkania w gronie przyjaciół. Ale chyba to prawda, że z czasem wszystko się zmienia i kontakt ze znajomymi jest coraz słabszy. Chodziło mi o to, żeby zapytać ludzi w swojej sytuacji czy Wasze życie też zmienia się w ten sposób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eeerrr...
O wieksza grupe ludzi moze byc ciezko, ale o jedna lub dwie pary znajomych, na ktorych mozna towarzysko liczyc na pewno nie jest trudno:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzoskwinia1
Eeerrr..., to zależy nie tylko ode mnie, ale też od moich znajomych, z których częśc zamiast na kulturalną kolację woli iść się upić i wracać do domu śpiewając (mnie to już chyba nie bawi), a druga część generalnie też cierpi na brak czasu. Mój chłopak też nie jest entuzjastą spotkań w dużym gronie no i tak się to wszystko dziwnie składa...a dziś akurat mam taki wieczór, że mnie naszło na rozmyślanie na ten temat, a wszystko zaczęło się od planów na sylwestra. Romantyczny Sylwester we dwoje jest fajny, ale w tym roku chciałabym go spędzić nieco inaczej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzoskwinia1
"O wieksza grupe ludzi moze byc ciezko, ale o jedna lub dwie pary znajomych, na ktorych mozna towarzysko liczyc na pewno nie jest trudno" - na szczęście mamy kilku takich znajomych, z którymi umawiamy się raz na czas i to mnie cieszy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×