Wiara w boga - slabosc czy głupota?

Ludzie wierzący w boga sa slabi psychicznie. Nie chca wierzyc w prawa natury, geografie czy inne nauki. Dla nich wszystko, czego nie mogą pojąc to bzdura. Szkoda mi takich ludzi, gdyż z powodu przewaznie niskiej inteligencji daja sie manipulowac przez kosciol

zapobiegliwość, Warszawa od wczoraj ma nowego biskupa,pieknego i przystojnego. Wierząc w Boga oglada sie tv Trwam i sie o tym wie, by być pierwszym w kolejce do siusiaka biskupiego.

Wiem, ze mam racje. Niestety w mojej rodzinie za mowienie czegos takiego wszyscy sie na mnie obrazaja

'Dla ludu religia jest prawdą, dla mędrców fałszerstwem, a dla władców jest po prostu użyteczna' Seneka Młodszy Nic dodać nic ująć.

Wiem, ze mam racje. :D, :D, :D, :D, :D, :D, :D Dawno sie tak nie ubawiłam, dzieki :P

sa prześladowani wszędzie nawet na kafeterii http://gloria.tv/?media=216951

Role się odwracają. Sami przez stulecia prześladowali przyszła kolej i na nich.

bo wiara w Boga to tylko Katolicyzm....

Marry Janne. Nie wiem czemu zadajesz pytanie, słabość czy głupota? A ktoś nie może być zarówno słaby i głupi?

szczególnie w UE to jest głupota , ciemnogród , przeszkadza tylko w robieniu interesów i w wyzyskiwaniu tych pokurczy genetycznie uposledzonych. a Ci wierzący we własnych mrzonkach bredzą coś o uczciwosci , leszcze!i o miłosierdziu i pomocy. debile. a przecież nawet nie wiedzą tego o czym wiedzą niewierzący kto np. wynalazł świat, drzewa , wodę powietrze i umiłowane zwierzęta. ale czego wymagać od nieoświeconego motłochu

nauka nie wyklucza religii idiotko

Christian Boehmer Anfinsen biochemik: 1972 nagroda Nobla w dziedzinie chemii: "Myślę, że tylko idiota może być ateistą."

tepe wojujące lewactwo w agresywny gotowy nawet so siłowego sposób chce sobie uzurpować prawo do jedynej prawdy. nie zauwazając , że mądrzy Ludzie mający osiagnięcia naukowe i to epokowe poprzez nie zbliżyli się do Boga i Wiary. ale cóż lewactwo w swej nienawisci , która mózg wyłącza tego nie zatrybią. tak zawsze było w historii.

Ani jedno ani drugie Wykształceni,bogaci ludzie też wierza w Boga Nie wierzą Ci którzy się Go boją i za wszelką cenę zaprzeczają jego istnieniu Np. TY Skoro nie wierzysz to po co sie rozpisujesz?Sama masz niewiele do powiedzenia

Wiara w boga przeczy sie z nauką, czyli albo ktos wierzy w badania naukowe, albo w boga. Kazdy ma wybor

słabość i strach im bliżej śmierci, tym więcej strachu i szukania jakiejś innej opcji, niż nicość ja to rozumiem tylko po co aż tak to rozdmuchiwać i dorabiać do tego aż tak wielkie teorie, to nie wiem

Wierze w Boga, ale wierzę również w naukę ..

Jak dla mnie w BOGA nie wierzą ludzie: -którzy mają wiele na sumieniu - łatwiej żyć bez poczucia winy i strachu przed karą -ludzie bez wyobraźni - są rzeczy których nie da się zinterpretować naukowo -ograniczeni - biorą jakiąś postawę za słuszną i nawet nie doszukują się prawdy w tym co głoszą - ot nie wierzę i juz - dla zasady - a co -tępi i niewykształceni - zagubieni - nie potrafią odnaleźć własnego ja to w Boga maja wierzyć? Nawet naukowcy dopuszczają istnienie Boga Kto zagłębił istotę życia wie że taka złożoność nie powstała sama z siebie Tyle

Nie mozna wierzyc w to i to. Albo wierzysz w boga, albo w osiagniecia nauki

czerwona chołota ten lewacki ciemnogród nie trybi , że w cywilizowanym swiecie wolnym od wpływów czerwonej chołoty , nie zadaje się pytań o to w co kto wierzy, z kim spi i ile zarabia. bez tego lewactwo nie umiałoby istnieć bo nie miałoby wroga. czerwonej chołocie potrzebny wróg by istnieć i mącić Ludziom. nie dając niczego w zamian. bo co może dać lewactwo?

ani słabość, ani głupota, bezmyślne powielanie wtłoczonych do łba głupot w dzieciństwie.

Marry Janne BZDURA Skończyłam biologię a wierzę w BOGA Wierzę w ewolucję i inne zjawiska przyrody ale wierzę w to że to BÓG jest siłą sprawczą I zapewniam Cię ze 95% profesorów wyzszych uczelni dopuszcza istnienie siły wyzszej bo to wszystko jest tak skomplikowane ze naukowo nie do wyjasnienia

Są też ludzie wierzący w boga, ale biorący sobie do serca to, że trzeba samemu pracować, a nie czekać na cud. Niektórzy traktują boga jak herbatę - lepiej im, jak wiedzą, że mogą się w domu napić gorącej herbatki, ale nie spoczywają na laurach w międzyczasie.

Ja osobiście w niego nie wierzę. Ale hipotetycznie mógłby istnieć. Więc nic nie mam do osób które w niego wierzą. To wszytko tyczy się Boga z definicji a nie katolickiej czy innej legendy, te z gruntu uważam za nieprawdziwe, wypaczone.

Tak jak pisałam Dla większości zarówno sprawa istoty życia na ziemi to czarna magia jak i sam Bóg Dlatego wiele tematów jest dla was nie do ogarnięcia Wiara w BOGA nie wyklucza wiary w siły natury To wszystko i tak jest kierowane "odgórnie" Nikt mądry i wykształcony nie powie ze to wszystko powstało z niczego

najmądrzej w duchu tolerancji i poszanowania wypowiedział się Gruby Marian.

Dorabiajmy sobie ideologie dalej. Jednym jest wiara potrzebna do pogody ducha, inni czerpią ją z oglądania seriali. tak czy inaczej cel jest ten sam i nie ma co osądzać inteligencji czy siły woli...no, chyba, że mówimy o fanatykach którzy nie wierzą w ewolucję jak moja pieprznięta polonistka z podstawówki (tyle lat, a ja nadal ten wykład o małpach pamiętam...)

;)

Adalis - nie jestem pewna czy mądrość zależy od wymyślania odpowiedzi na ciężkie pytania...

Wiara w Boga według mnie bezsensowna, nie wspominając o tych wszystkich bajeczkach dla naiwnych wypisanych piśmie świętym. Ale szczerze mówiąc zazdroszczę osobom wierzącym, bo życie mając poczucie, że ktoś nad tobą czuwa i cię wysłuchuje, z pewnością jest przyjemne. Nie mówiąc juz o niesamowitej spowiedzi hehe. Wyczyściłeś konto matce? Chuj z tym powiedz księdzu , że tego żałujesz, a Bóg odpuści ci wszystkie grzechy. Teraz możesz żyć bez wyrzutów sumienia.