jak to jest? kobiety chcą inteligentnego faceta a puszczają się z troglodytami

od razu zaznaczam że nie chce tutaj generalizować, ale z obserwacji zauważyłem że wiele kobiet ma to do siebie że marzą o bogatym, wykształconym mężczyźnie, takim kulturalnym, inteligentnym, itp. chcą wyszukanego podrywu, mądrej konwersacji itd. a sikają w gacie gdy zaczyna prymitywnie podrywać je jakiś półmózg. kolejny to paradoks kobiecej natury.

Tak, tak! Też to zauwazylam. To dokładnie tak jak z tymi facetami, co marzą o pięknej, mądrej, łagodnej i wiernej kobiecie, a jak przyjdzie co do czego to dostają malpiego rozumu na widok byle cipy z dyskoteki. No jak to jest?!

Kobietami rządzi biologia. Widząc nażelowanego, wysokiego, przystojnego bruneta, którego aparycja i figura są wzorcowe jeśli chodzi o potencjał genetyczny, to nie myślą o niczym innym niż żeby rozstawić nogi :)

jeśli chodzi o mnie to nie za specjalnie lubie ty byle cipy z dyskoteki, jak to określiłaś, głównie są to strasznie puściutkie laleczki i w łóżku też raczej niezbyt dobre. wiadomo przecież że najseksowniejszą częścią kobiety, jest jej mózg, więc jeśli ona go zwyczajnie w świecie nie ma, to jak dla mnie ma niewiele do zaoferowania.

bo inteligentnych i kulturalnych nie ma więc biorą to, co jest

...pracując jako taksiarz w centrum naprawdę dużego miasta poza granicami dzikiego kraju, widzę co wieczór tysiące lampucer, które na widok podpakowanych ABS-ów (Absolutny Brak Szyi) w range roverze krzyczą do nich "jesteś hot" i gotowe są wsiąść i odjechać na dupczenie w ustronne miejsce. Wczoraj widziałem jak potężna murzyńska sucz obciagała w bramie kolesiowi, a chodzące trójkami najebane, rzygające lachony są normą koło drugiej, trzeciej w nocy. Kolesie oczywiście nie są lepsi. Oprócz lasek widzę też stada samotnych męskich zj.ebów, którzy tylko szukają jak podać w paszczu czy podymać tanio gdzieś w chińskiej dzielnicy. Kultura szybkiego rżnięcia i ekspresowego orgazmu się rozprzestrzenia i takie są kurva efekty.

taksiarz jakoś mi przykro gdy słyszę, że ludzie sobie robią takie rzeczy. Ja uwielbiam inteligentnych facetów, ale kocham od lat i już myślę że tak zostanie faceta - chama kocham go - nienawidzę też się z nim puściłam, to był mój pierwszy raz

oto kwintesencja życia

"wiadomo przecież że najseksowniejszą częścią kobiety, jest jej mózg" ależ pierdolnęłaś nomine:D

tak nie pisze facet, chyba że mietkim robiony czyt. bez jaj, czy też pedał

wampire -> no ok, to twoje zdanie, że tak nie pisze facet. a ja osobiście wiele razy naciąłem się w łóżku na panne która miała ekstra ciałko a w głowie pusto. taka laska zwyczajnie jest za głupia by się dobrze bzykać, ona poprostu potrafi tylko leżeć i czekać. natomiast jeśłi kobieta jest inteligentna to i seks lepiej smakuje, ona wie jak używać swoich najfajniejszych atrybutów by faceta do wrzenia doprowadzić. ot co. i o to mi chodziło. a ty wampire rozumiem że zaliczasz się do tej części facetów co gdzieś mają to czy z laską można podadać na fajne tematy czy nie, no i czy dobrze sie bzyka? rozumiem że dla ciebie najważniejsze to aby miała fajną dupę i cycki i łatwo się wystawiła, nieważna jakość, nieważy styl byle by tylko pojeździć i sobie z kija spuścić? no to 'fajnie' masz, ale każdy żyje jak lubi.

Skoro laski, które wybzykałeś, były ładne, ale głupie, to czemu je w ogóle bzykałeś?

Fajnie -> jeśli to pytanie do mnie to odpowiem Ci pewnego rodzaju metaforą: napewno masz jakąś swoją ulubioną potrawe, alkohol, whatever...jedlak zanim dotarłaś do tego co Ci najbardziej smakuje, zapewne popróbowałaś wielu rzeczy. zapewne na to potrzebowałaś też i czasu na to by się nauczyć spożywać owy rarytas tak aby smakował jak najlepiej. tak więc będąc na pewnym etapie życie również do końca nie wiedziałem (piszę to oczywiście z obecnej perspektywy) co mi sprawia największą farjdę.

Ok. Przyjęłam to do wiadomości.

Też jestem facetem i nie podnieca mnie posuwanie pustaków. Byłem właśnie z taką jedną, w łóżku była dobra - fizycznie, ale zero wyobrazni. Po drugim razie wiem już, że wiecej nie zadzwonie, bo ten związek nie ma przyszłości. Dobrze robi loda, ale to będzie to samo co noc. Wolę takie, które potrafią podniecić językiem - mówionym ;)

Zazdrościcie poprostu ... Dla was pustakiem jest każdy kto jest w czymś lepszy od was ... Mają coś w sobie lub ze sobą to mają powodzenie .. to proste i banalne ... Sam spotykając panie prezes lub wiceprezes mam wrażenie że oddałbym się bez zbędnych słów, i nawet nie dla tego jakie stanowisko zajmują tylko dlatego że sobą piękne, kobiece, władcze, inteligentne, seksowne, zmysłowe, pewne siebie ... oj to długa historia :)

Oddam się każdej władczej, która piastuje stanowisko wyższe od ja wiem - zastępcy kierowniczki warzywniaka, a na jej koncie widnieje najmniej pierdylion koła papieru

Zajebista podróbka hahaha

Odróźnić te dwie postawy można jednak w prosty sposób ... Z jednej strony zafascynowanie warością kobiety podejmującej ważne decyzje ... Z drugiej frustracją kogoś kto nigdy z takimi kobietami nie miał nic do czynienia ...

Noo, i to jest najlepszy dowód na to, że to nie tylko kobiety lecą na pieniądze, ale na facetów to działa tak samo ;)

To nie pieniądze ... tylko siła którą sobą reprezentują

No wiadomo o co chodzi.

chłopaku, piszesz nie na temat. ja akurat rozumiem o co autorowi chodzi. mianowicie m.in. o takie durne zachowania, że z jednej strony chciały by mieć za męża prezesa korporacji a z drugiej zachwycają się jak jakiś fizyczny robotnik na nie zagwiżdże i rzuci niewyszukany tekst. i jestem kobietą, ale nie jestem w stanie podać dlaczego tak się dzieje. ja akurat tak nie mam.

Ciepłe kluchy a wyrachowane suki to robi różnicę :)

To jest pierdolenie nie na temat, jakieś puszczanie się troglotytami a chęcią bycia z inteligentnym facetem ... Gość widocznie uważa się za inteligentego a jednocześnie widzi że kobiety wolę innych od niego ... I przez to rodzi się jego pytanie i frustracja wynikająca z takiego stanu rzeczy ...

puszczanie sie kobiet z bialymi troglodytami jest gorsze niz jak sie biale rzna z murzynami,z murzynami to wiadomo przyroda

nie wiem jaki jest i czy go chcą czy nie, ale wiem jedno że dużo ma racji, bo sporo dziewczyn jest u mnie w biurze co są singielkami i pitolą jakiego by to nie chciały, a jak jakiś brudny robol czy ochroniarzyna z recepcji zagwiżdże, walnie jakiś tekst typu "ulala jakie nóżeczki u laseczki" to one podjarane na maksa. a twoja wypowiedź "To jest pie**olenie nie na temat, jakieś puszczanie się troglotytami a chęcią bycia z inteligentnym facetem ..." się kompletnie wyklucza, bo tytuł topiku jest oczywisty a ty piszesz że to nie na temat, więc wnioskuje że chyba trochę ci logika zawodzi kolego drogi.

To jaki jest tytuł a to co autor chciał powiedzieć to dwie różne sprawy ... Bredzisz coś o swoich pseudo koleżankach które uważasz za gorsze do siebie ... Chorujesz na tę samą chorobę co autor ... A wystarczy cieszyć się życiem :)

bredzić to ty w tym momencie bredzisz, nikogo nie uważam za gorszego od siebie. śmieszy mnie poprostu takie zachowanie, ot co. bo mnie to odrzuca jak jakiś robotnik kładący kostkę na ulicy głośno i dosadnie komentuje wygląd mojego tyłka i co on by chętnie z nim porobił. a zyciem się owszem cieszę, jestem szczęśliwą żoną i matką więc do szczęścia niczego mi nie brakuje.

Jakby nie patrzec - zestawienie inteligentna kobieta i ladna, a inteligentny facet i przystojny jest znacznie bardziej rzadkie, i nie ma w tym ujmy drogie Panie, po prostu takie jestescie... Bo kobiety zazwyczaj szukaja portfela na stale, zakladajac, ze wyciagna z tego wiecej niz na "etacie". A na "etacie" wyciagaja malo, bo zazwyczaj nie chcialo im sie uczyc, albo uzyskaly dyplom jakies niedzielnej szkolki. Zas inteligentne kobiety(te w mniejszosci) zazwyczaj sa czesto bardzo, hmm trzeba napisac wprost brzydkie i tyle. Pewnie to przez meskie geny inteligencji :-). Ale czasem mozna natrafic na skarb inteligentny i piekny, choc to rzadko sie zdarza :-). Coz tak to juz ze skarbami bywa...