Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 0102030405

Jak Wasi faceci pokazuja ze im na Was zalezy?

Polecane posty

Gość 0102030405

j.w.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jatojatojasne
Nie mieszkamy razem. Po pracy ogarnie się, zje i od razu leci do mnie. Po drodze zawsze dzwoni i pyta czy czegoś nie potrzebuje, żeby kupić. Jak wyjeżdża (praca wyjazdowa), to dzwoni kiedy tylko może, pyta co u mnie jak się czuje, pisze lub mówi, że tęskni. Jak mam drugą zmianę w pracy do póxna, to odbiera mnie i odwozi do domu. Jak jest mi smutno, to przytula pociesza. Jak się wkurzam na niego, to sadza mnie na przeciwko i zmusza, żebym z nim rozmawiała, wytłumaczyła, czemu się złoszczę. Itp. itd:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0102030405
A maja jakies ciekawe sposoby pokazywania? Chca Wam pomagac w domu? Sprzatac, gotowac, remontowac? Zapraszaja gdzies / daja prezenty bez okazji? itd ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No to masz dobrzeeeeeee
Jak długo jesteście ze sobą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość woleveraut
gotowanie moze nie ale pomoc w gotowaniu tak pomoc w domu z remontami ciezej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jatojatojasne
Tak jak pisałam nie mieszkamy razem. Pomagał mi bardzo chętnie w 2 przeprowadzkach. Jak coś się popsuje to na tyle na ile się zna, to zawsze naprawi. Prezentów nie dostaję, ale za to jak wychodzimy gdzieś (wyjścia są z mojej inicjatywy, bo on to typowy domator), to nigdy nie pozwala mi płacić. To samo w sklepach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0102030405
Mnie sie pytasz? Nie pisalam, ze mam faceta ;-) no ale mam - i 5 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0102030405
jatojatojasne - rzadko wychodzicie razem, nie chodzicie razem po drogie zakupy, czy kupuje Ci tez kurtki, buty, plaszcze? Pytanie drugie - czy Ty tez mu cos fundujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdsfds
loda z połykiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jatojatojasne
Tak rzadko wychodzimy, on nie lubi, dla mnie to jego najgorsza wada, ta "nietowarzyskość" . Problem w tym, że poza tym jest bez zarzutu. Nie chodzę z nim na tego typu zakupu(kurtka, buty, ogólnie ubrania). Od tego mam koleżanki i przyjaciółkę. Jeśli chodzi o fundowanie, to najczęściej siedzimy u mnie więc dość często mu gotuję, kupuję do jedzenia to co lubi. I nie żałuję na prezenty dla niego z okazji urodzin, imienin, świąt, rocznic itp. Prezentów bez okazji sobie nie robimy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0102030405
Dzieki ;-) To dalej prosze. Moze ktos ma jakies ciekawe nietypowe sposoby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jatojatojasne
A mogę wiedzieć skąd takie pytanie? Chcesz porównać swój związek do innych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jatojatojasne
Rozumiem, że dlatego, że czegoś Ci brakuje? U mnie na początku nie było tak kolorowo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0102030405
Jestes bardzo dociekliwa. Nie - nic mi nie brakuje. Ktos jeszcze sie wypowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spiewa pod oknem serenady i czasem na walentynki rzuci mi kwiatka ale w doniczce, zazwyczaj kaktusa. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0102030405
Charmy, serio? Hm. Ma dobry glos chociaz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Strasznie mnie wkurza określenie, że "facet POMAGA w domu". Co sugeruje, że ogarnięcie chałupy jest obowiązkiem kobiety, a facet ewentualnie w ostateczności może pomóc. A dupa! Ja prostestuję przeciwko temu określeniu! Albo ogarniamy diom razem albo - jesli już - to ja mogę jemu w domu pomagać. O!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0102030405
Moja wina, bo nie sprecyzowalam ;-) widzisz, my mieszkamy osobno, choc blisko siebie. Wiec cokolwiek on robi u mnie w domu, to POMAGA MI W DOMU.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Charmy, serio? Hm. Ma dobry glos chociaz?" a gdzie tam..spiewa jak kot :D za to w wielu jezykach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×