Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sandra085

moj chlopak mnie poniza

Polecane posty

Gość sandra085

Mam problemm z chlopakiem ktory nie potrafi pogodzic sie z tym co byl kiedys i ze kiedys byl ktos przed nim Gdy wypije staje sie bardzo agresywny i nie kontroluje tego co robi Wyzywa mnie od roznych, szczypie do tego stopnia ze mam mase siniakow na ciele, pluje. Nastepnego dnia malo co pamieta.Ma silny charakter, Przytuli przeprosi i musi byc juz ok. Ograniczyl mnie ze wszystkiego bo jest tylko On. Odsunelam sie od znajomych itp i nie wiem co robic bo pare razy sie zdarzalo to samo mio ze obiecla poprawe. Czy to on ma zaburzenia czy moze ze mna jest cos nie tak???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja86sia
on zdecydowanie ma zaburzenia... a z Tobą też jest coś nie tak, ze dajesz się poniżać zamiast go zostawić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jego zachowanie jest naturalne. Normalny facet nie chce, żeby ktoś był przed nim z jego kobietą. Ale mógł się z Tobą nie wiązać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po bpijanemu się zawsze
prawdę powie. także to co ci mowi w stanie upijenia jest faktem. takie ma właśnie zdanie o Tobie. Nie daj sie ponizac bo cie kiedys będzie bił regularnie. Wex się trochę szanuj dziewczyno. on cie opluwa, sczypie, wyzywa od kurwy a ty mu na drugi dzien wszystko wybaczasz i tlumaczysz go ze nic nie pamietał. jesteś chyba pomylona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chwalisz sie czy zalisz?
normalna kobieta po takim zachowaniu kopnela by typa w du.pe. Ale jak z nim jestes nadal, to na pewno jest z toba cos nie tak, z nim oczywiscie tez. I nadal nie wiem, czy masz perwersyjna przyjemnosc z pisania o tym na forum, jak cie ten twoj zj.eb gnoi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie pozwalaj mu pic, jezeli sam sie nie kontroluje to Ty go kontroluj. Jezeli boli go Twoja przeszlosc to tego nie wyeliminujesz, on w sobie to tlamsi i jak wypije to wybucha. Tego co bylo nie da sie cofnac, nie da sie zeby zapomnial, ale jezeli takie cuda sie dzieja gdy wypije to unikajcie takich sytuacji, jak wychodzicie to i Ty nie pij, jak chodzicie do znajomych, pogadaj z nim wczesniej ze cos tam... zaraz Ci tu napisza zebys go rzucila, ze to swinia nie facet, zebys dala sobie spokoj, ale jak go kochasz to wiem ze takie gadanie Ci nie pomoze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
On chce zebys byla uzaleznipona od niego.Po kawalku Cie wyniszcza.Izoluje Cie od ludzi Ci najblizszych i uzaleznia od siebie.Takie gwarancje ze nie bedzie juz agresywny sa bez pokrycia jak juz raz tak zrobil i Ty mu wybaczylas wie ze moze posunac sie dalej.Zostaw go bo on ma jakies zaburzenia skoro nie moze pogodzic sie z przeszloscia i ciagle nia zyje.Powinien byc szczesliwy z tego co jest teraz a nie prac brudy z dawnych czasow. Osobiscie uwazam ze to jest najgorszy typ faceta i skoncz to zanim bedzie za pozno i zrobi Ci jakas krzywde nie tylko cielesna ale tez moze uszkodzic Twoja psychike.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie wiem, co się na tym świecie dzieje:(. Facet Cię wyzywa, robi Ci siniaki, pluje!, a Ty się pytasz, czy wszystko z Tobą ok?! Skoro nie wiesz, co powinnaś zrobić, to naprawdę oboje musicie się leczyć .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chwalisz sie czy zalisz?
aniolku kochac to mozna czlowieka, a nie gnoja. autorka chyba sie troche zapedzila skoro pozwala sie bic i obrazac, tu juz raczej nie mam mowy o zwiazku, cztba ze sado/maso. Ale pod warunkiem, ze oboje to lubia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sandra085
Wszystko bylo by dobrze gdybysmy nie mieszkali razem( Odizolowal mnie od wszystkich znajomych. roblem jest w tym ze np miesiac dwa jest miedzy nami suuuper a poniej jeden incydent i wtedy mam ochote odejsc ale w takim momencie nie mam jak bo caly czas jest ze mna, a pozniej przeprosi obieca i wszystko musi byc dobrze. Czasami az sie go boje ale nie bede tez ukrywala ze mi na nim zalezy chodz wiem ze takie sytuacje beda sie powtarzac a ja nie mam sily odejsc:(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem z facetem 6 lat, niedlugo slub. zaczelismy sie spotykac w szkole sredniej, razem studiujemy i mieszkamy, jestesmy ze soba prawie caly czas, oprocz 8 godin na prace. Bardzo sie kochamy, M . jest super facetem, chociaz jemu tez raz zdarzylo sie mnie popchnac w nerwach, juz nie pamietam czy byl po piwie czy nie, bo mu ograniczam. W kazdym razie naogladalam sie w filmach jak faceci leja kobiety, a te zaplakane rzucaja sie w kat kolo lodowki i placza, a jak moj mnie raz w zyciu popchnal to myslalam ze go zabije, po prostu szatan we mnie wstapil, natluklam go kapciem, recznikiem i kopnelam w noge, fakt ze on nie jest typem damskiego bokseraz wiec go zatkalo i sie zakrywal, ale nie wiem czy inny by sie nie wkurzyl i nie oddal. Od tamtej pory ja mam wyrzuty sumienia jak o tym pomysle, a on jak sie denerwuje to wychodzi. Minelo z 5 lat, a moj nawet na mnie nie krzyczy. Nauczylismy sie gdzie jest nasze miejsce. Mam nadzieje ze autorka nie jest pierdolką co pograza sie w placzu i rozpaczy tylko tez ma jaja i pokaze mu gdzie jego miejsce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kijeczek
Looooser nie słuchaj. On nigdy nikogo nie miał więc nie powinien doradzać. Zostaw go. Później będzie jeszcze gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pimkos
bo mu na to pozwalasz, po co z nim jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz co chcesz
proste. Jakbys nie chcaila, to by tego nie bylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kijeczek
Kochana na prawdę z takim człowiekiem będzie tylko gorzej. Zostaw go bo jestem przekonana że stać Cię na więcej. Mój były robił podobnie, odsunął mnie od znajomych, a potem próbował mi wmówić że to mnie nikt nie chce znać. Napisz mi coś o sobie. Czym się interesujesz i co robisz na co dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pimkos
odejdź dopóki jeszcze żyjesz chyba nie czekasz aż po pijaku rozbije na twojej głowie butelkę? nigdy się nie zmieni - będzie ciebie ujeżdżał jak dziką ś*w*i*n*i*ę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sandra085
Tez w tych zwlych chwilach zastanawiam sie po co??? Gdy jest miedzy nami dobrze jest kochany i nie moge mu niczego zarzucic ale gdy tylko cos wkreci sobie do glowy to wtedy jest tragedia. Mam juz troche zniszczona psychike przez to bo kiedys jak widzialann takie sytuacje jak moja to zarzekalam sie ze nigdy nie pozwole facetowi na takie traktowanie A jednak mowic mozna dopoki sami nie znajdziemy sie w takiej sytuacji Wiem ze to chore ale brakuje mi sily aby odejsc. MMoe tez jest w tym troche strachu bo tez w nerwach mowi straszne rzeczy ze nie pozwoli mi odejsc itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
'juz nie pamietam czy byl po piwie czy nie, bo mu ograniczam.' A jak Ciebie nie ma w domu, to kto mu ogranicza?;) Ograniczać to ja mogę słodycze dzieciom, bo są małe i nie rozumieją, że nadmiar nie wyjdzie im na zdrowie. Dorosły człowiek sam powinien umieć się kontrolować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pimkos
LOOOOSER ty młocie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ON cie odizolowal?
sama sie odizolowalas, chyba ci e nie trzymal w klatce czy na smyczy, zebys nie dzwonila i nie spotykala sie ze znajomymi? prosze cie, nie rob z siebie wiekszej ofiary niz jestes. Jezlei jestes bita i obrazana i NADAL zadajesz sie z tym gosciem, to normalne, ze on mysli, ze tobie to pasuje.Jestescie oboje patologia. Sama jestes za swoje zycie odpowiedzialna. jeszcze tylko sobie zrobcie dziecko i nastepna rodzinka meneli gotowa. Bedziesz chodzic z powybijnamymi zebami i podbitymi oczyma, pijana, zeby zapic wstyd. To kwesti a kilku lat, jak tak dalej pociagniesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmaaaruuu
"brakuje mi sily aby odejsc: a nie brakuje ci sily, zeby zbierac w ryja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szanuj sie dziewczyno
zachowujesz sie jak szmata, ktorej mozna splunac w twarz. Troche godnosci!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pimkos
Aniol ciemnosci... Nie pozwalaj mu pic, jezeli sam sie nie kontroluje to Ty go kontroluj. ha ha ha anioł ciemności... dobre sobie, weź o poskrom pijanego faceta to jak ci z liścia odwinie to te swoje teorie łykniesz jak pelikan i natychmiast w*y*s*r*a*s*z aż ci piórka opadną. Widać że teoretyk gryzipiór z ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LittlePony
To na pewno nie jest zdrowa sytuacja - póki możesz, odejdź od niego, wszystko wskazuje na to, że trafiłaś na psychicznego tyrana, jeśli rady na forum Cię nie przekonują, to poszukaj w necie książki "Domowy terror psychiczny" - to o czym piszesz, to dopiero początek prawdziwej gehenny, nie daj się zwieść jego słowom i obietnicom. Trzymam za Ciebie kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No jakos ja zyje z moim tyle lat i nic zlego sie nie dzieje, on prawie nie pije, a kiedys lubil i to bardzo, bardzo. Teraz pije wyjatkowo i zawsze gadamy wczesniej o tym. Ja musze trzymac nad tym piecze poniewaz mojego M. ojciec jest alkoholikiem, tzn. moze nie pic ani kropli przez rok, a napadowo ma takie cugi po 2 tyg i non stop pije. Moj widzial cale dzicinstwo co sie dzieje z takim czlowiekiem i sam unika bo wie ze moze miec predyspozycje do tego. pije okazjonalnie i zawsze sam mi mowi zebym go ogarnela w razie czego bo jak zlapie smaka to sie upije, a tak kontrolnie woli. Duzo gadamy o tym, bo alkohol niestety jest wszedzie. pochodzimy z normalnych rodzin i srodowisk, a problem ten widac po znajomych, sasiadach, rodzinie. Alkohol jest dla ludzi ale rozsadnych. Moje teorie dzialaj....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sandra085
Wiem ze macie sporo racji. Teraz widze ze sie stara , zmienil sie ale czasami powraca to i wtedy nienawidze go z calych sil i najchetniej sppakowalabym i odeszla daleko. Ale milosc mnie zaslepila do tego strach bo potrafi powiedziec takie rzeczy co by ze mna zrobil jakbym uciekla ze az mnie ciarki przechodza. Gdy jest miedzy nami dobrze to zastanawiam sie jak ktos tak kochany moze byc takim czlowiekiem Przeciez na codzien jest kochany, stara sie dba o mnie zawsze jestem na pierwszym miejscu ale jak tylko cos mu sie przypomni to odrazu miesza mnie z blotenm i czuje sie jak gow..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kijeczek
Aniol ciemnosci... To że Twojego faceta da się kontrolować to nie znaczy że jego też. Z tego co napisała autorka on ma wyraźne sadystyczne skłonności. Po co ma z nim być? Dała byś się tak traktować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobiecy-kaprys
zapraszam wszystkie kobiety... www.kobiecy-kaprys.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×