Czy powinienem wyjawić żonie swój sekret?

zapowiada się ciekawe popołudnie:P Dawać ludzie!!! bo mam dziś smutny dzień

Moja historia jest prosta jak konstrukcja cepa. Czemu tylko tak niewiele osób potrafi czytać?

żona Cię oskarża, ale dowodów na to nie ma? zostało to udowodnione? przecież mówić sobie można różne rzeczy, bajki też można pisać i co z tego...??

czytałem prostsze prowokacje:D

Bo nie zdzierżę twojej głupoty? Suka ma pretensje, że jej nie powiedziałeś o bezpłodności jak ona się puszcza a ty wychowujesz nieswoje dzieci?

A swoją droga co dziecią powie? "Tak dzieciaczki moje miłe jestem kurwą i worem na sperme"

Dajcie spokój pewnie prowo

Napisz to jakoś jaśniej. Chyba tylko dla samego autora to jest jasno napisane.

a tam, oboje są siebie warci, zbudowali sobie związek oparty na gigantycznych kłamstwach :D

Pojechał z grubej rury i tyle...

Kafensztein, "K**wa się puszcza a ty to znosisz." - wiele kurew się puszcza. Co mi do tego? A Ty to znosisz? "Weś dzieci jesli kochasz a szmate zostaw." - czy nie pomyślałeś o tym, że matka też je kocha? Nawet jeżeli dla mnie jest tym kim i dla Ciebie. "Chłopie miej jaja gdzie twoje ego, męski charakter czy przez tą bezpłodność nie odczuwasz tego że jesteś facetem?" - jaja mam; nie wiem dlaczego moje ego miałoby rządzić moim rozsądkiem? Jestem facetem i spuszczam się do właściwych dziur. O co Ci chodzi? Ewidentnie masz jakieś kompleksy.

autor, ale czego Ty właściwie chcesz?

rozumiem... :O

"wiele k**ew się puszcza. Co mi do tego? A Ty to znosisz?" Ale to twoja żona chyba nie uważasz? "czy nie pomyślałeś o tym, że matka też je kocha? Nawet jeżeli dla mnie jest tym kim i dla Ciebie." ciekawe jak je wychowa taka osoba? "- jaja mam; nie wiem dlaczego moje ego miałoby rządzić moim rozsądkiem? Jestem facetem i spuszczam się do właściwych dziur. O co Ci chodzi? Ewidentnie masz jakieś kompleksy." To ty też ciupciasz na boku?

Okiem kosmity: Może i wąchamy gówno, jesteśmy niedojeabni i pożeramy nasienie. Ale u nas takie coś to tylko w telenowelach.

dlaczego jesteś bezpłodny? Jakaś choroba? Wypadek? Czy nic nie musi się zdarzyć, zeby stać się bezpłodnym?

"czego Ty właściwie chcesz?" chcę udowodnić, że głupich nie trzeba siać wystarczy wejśc na kafeterie, żeby zobaczyć te samosiejki Wracając do tematu topiku, uważam, że tylko głupcy mogą twierdzić, że w związku nie ma miejsca na "małe sekrety".

"głupie pytanie=głupia odpowied" Potwierdzam, to jest motto życiowe głupców. Dla nich WSZYSTKO JEST ZA GŁUPIE tylko dlatego, że ich rozumek tak malo obejmuje.

Wyniki badań mnie powaliły. Jestem bezpłodny. Po wielu latach pozbierałem się. Ożeniłem. Mamy dwoje cudownych dzieci. Kiedy odezwała się "moja" 15 letnia "córka" nie moglem wytrzymać ze śmiechu. Na wszelki wypaek powtórzyłem jednak badania. Nie było cienia wątpliwości. Cud się nie zdarzył. :D:D:D:D:D:D:D:Dodezwala sie corka 15 letnia autor nie wytrzymal ze smiechu. zona urodzila bezplodnemu dwoje dzieci , autor sie cieszyl ze zona sie kurwi bo jak to zrozumiec???????????????????::D:D:D:D

Nie wyzywaj swojej żony od kurew, to były niepokalane poczęcia, co w tym dziwnego? JA tam byłam, wdziałam, Ciebie nie było. A ta 15 letnia to naprawdę Twoja córka, bo mimo że jesteś bezpłodny to jednak ona była płodna, to wszystko jest jasne i logiczne.

"mały sekret", to jest wtedy, jak zona sobie buty kupi i zerwie metkę, żebyś nie wiedział za ile :D:D:D

Nawet śmieszne prowo i tyle

Twoja zona daje dupy i to jej maly sekret?

dzisiaj rano tylko napisane przez zone.

Nic dzisiaj rano nie pisałam.

w takiej sytuacji to już tylko można brnąć dalej, swoją drogą ciekawe gdzie jest granica:)

szach!:)

w sumie teraz to już oboje mogą wszystko!, całkiem fajny układ:D

tu już nie ma granic chyba, że sie okaże np. ze ona kiedys byla facetem, a on jets np. kryptogejem...

Jak dla mnie proste: pobrali sie i kobieta myślała,że z jej mężem wszystko o.k. no i robiłą co chciała i z kim chciała, zaszła dwa razy w ciążę, chłop się cieszył bo wolał tak niż gdyby wyszło na jaw, iz jest bezpłodny.No i nagle spraw się rypła i słusznie kobieta ma do niego pretensje bo okazało sie co z niej za ziółko a mogła uchodzic za wzorową zonę.