Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pytam serio!

Urodziny córki Ile razy wyprawiać???

Polecane posty

Gość Pytam serio!

Mamy rodzinę i licznych przyjaciół z dziećmi problem w tym że dwie osoby sie nie znoszą-oczywiście baby! Chrzestna mojego dziecka nie znosi mojej przyjacółki i wice wersa, znały się jescze zanim ja męża poznałam,z kolei mąż mojej przyjaciółki jest starym dobrym kumplem mojego męża, co też jest zbiegiem okoliczności, że się tak wszyscy dobraliśmy w mieście wielkości połowy warszawy. I teraz tak fajnie byłoby zrobić imprezkę i zaprosić wszystkich ale kużwa przez te baby nie da rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pytam serio!
Ktoś miał kiedyś podobny problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość room service
ty chyba jestes nienormalna..zapros, poinformuj,ze impreza jest tego i tego i tyle...trzeba byc nielada oszolomem, zeby swoje animozje stawiac wyzej niz urodziny dziecka,do ktorego jest sie zaproszonym na urodziny tępe, głupie baby i tyle:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rób jedną imreze i się nie rzejmuj. a jak kilka osób ci się jeszcze okłuci to bedziesz dla każdego osobna imreze robiła. osadż je tylko z daleka od siebie, żeby rzyadkiem jedna drugiej o sól nie musiała rosić. może będą otrafiły się zachować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wyprawiałam 2 razy , ale ze wzgledu na to że bym tylu ludzi nie pomiesciała na raz a poza tym komu by się chciało latać i usługiwac 30 osobom . Ale w twoim przypadku , jezeli masz warunki żeby zaprosić wszystkich to ja nie widze problemu , przecież nie musza te kobiety siedzieć obok siebie i rozmawiać . U nas na weselu byli wójkowie skłuceni od kilunastu lat , rozsadziliśmy ich przy innych stołach , a w rezultacie i tak potem siedzieli przy jednym , nie gdali ze sobą i co najwazniejsze nie awanturowali .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie...TY sie bedziesz przejmowac tym, ze ktos kogos nie lubi? Zapraszasz a ich psim obowiązkiem jest sie zachować jak człowiek i nie robic przykrosci Tobie i dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miękka i twarda zarazem
Żartujesz tak?! Rób jedne urodziny Kto chce to przyjdzie a kto nie to podziękuj.Małej to pewnie różnicy nie zrobi bo to jej święto nie twoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pytam serio!
Nie żartuje-one się nie nawidzą i pewnie obraziłyby sie gdybym ich razem zaprosiła-szkoda bo męska część byłaby bardzo zadowolona ze swojego towarzystwa ! kuźwa szkoda-ja sie przejmuje serio!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pytam serio!
Masakra-tak sobie myśle że ja też kiedyś miałam wroga w koleżance z klasy z którą wytargałyśmy sie nie raz za kudły ale teraz chętnie bym sie z nią spotkała żeby się pośmiać z teg jakie głupie byłyśmy,ale widocznie nie każdy ma takie podejscie jak ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie to nienormalne jest jeśli one się obrażą jesli zaprosisz obie. wujostwo moejgo męża mnie nienawidzi i co? To znaczy, że ktos ma robic dwie imprezy zebysmy na siebie nie wpadli? Poprostu nie gadam z tymi ludzmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pytam serio!
To jeszcze jedno mam pytanie bo ja zawsze robie urodziny w domu u siebie w domu u rodziców i w jakimś parku rozrywki dla dzieci czyli wychodzą trzy imprezy dla dorosłych dla rodziny i dla dzieci Wy też tak cudujecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miękka i twarda zarazem
Każdy miał i pewnie ma jakiegoś wroga,ale skoro jest impreza dziecka to chowa się dumę w kieszeń.Albo się nie przychodzi albo siada się w dwóch oddalonych kątach i nie zwraca na siebie uwagi.Dla mnie to nie jest powód żeby robić następne urodziny.Ta która jest mądrzejsza i dojrzalsza przyjdzie na pewno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miękka i twarda zarazem
My jak robiliśmy imprezę to mieliśmy taki przypadek.Mój teściu nienawidził się ze swoim ojcem.Kilka lat ze sobą nie gadali-Zaprosiłam obydwu i przyszli.Po imprezie się poprzepraszali i odwiedzają się na wzajem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja robie w bawialni dla dzieci i w domu dla rodziny - czyli tak czy siak x 2. W tamtym roku 2-gie urodziny robiliśmy jedne większe dla rodziny i dzieci z rodziny , potem dla przyjaciół razem z urodzinami meża . Roczek robiłam tak napawde 3 razy , bo raz w ciągu dnia dla dzieci moich koleżanek , potem dla rodziny , i w końcu trzeci raz łączone z urodzinami męża dla przyjaciół . Trochę tortów sie u nas przewala w styczniu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak masz warunki to ja bym zrobila jedna impreze i nie cudowala. dokladnie tak jak napisaly osoby wyzej, jak sie inni z kims pokloca to bedziesz robila 3-4 razy urodziny zeby sie nikt przypadkiem nie spotkal. normalnie zapraszasz na urodziny a jak sie potem obraza ze zaprosilas obydwie to nawet lepiej, w przyszlym roku nie bedziesz miala zmartwienia ile razy wyprawiac corki urodziny :P a tak serio to jak sie beda rzucac to powiedz ze nie musza rozmawic z ta druga ale Ty nie bedziesz robila urodzin 10 razy bo sa dorosle i 2 godziny w tym samym pokoju co ta druga moga spedzic, rozmawiac ze soba nie musza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×