Czym na wesele?

Witam, Mam ślub we wrześniu w przyszłym roku. Zawsze chciałam się przejechać limuzyną:) to takie marzenie było, żeby poczuć się jak bogacze z NY:P Więc dwa tygodnie zamówiliśmy sobie limuzynę. Wpłaciliśmy już zaliczkę 300zł za niego. Ale teraz pytałam się znajomej czym ona będzie jechała do ślubu(też ma w przyszłym roku we wrześniu) a ona, że jakimś autem fajnym. Ja jej powiedziałam, że ja bym chciała limuzyną, a ona wtedy, że limuzyny już są nie modne i, że to takie wieśniackie!!! Załamałam się tym:( nie powiedziałam jej, że już sobie zamówiłam i wpłaciłam zaliczkę:( Kurcze jak siostrze powiedziałam o tym to popatrzyła na mnie jak na głupią. Nie wiem co robić:( Czy wy też uważacie, że limuzyna=wieśniactwo?????

jedź, czym chcesz. To twoje wesele.

a ja mam do ciebie ytanie. czy to ma być twój wymażony ślub czy pokaz ostatniej mody dla rodziny i znajomych?

chciałabym, żeby to był mój wymarzony ślub:) tak samo nie chcemy mieć kamery na ślubie, to gatka jest czemu, to taka pamiątka... Ahhh wnerw!! ja się do nikogo nigdy nie wpierniczałam! Albo, że będę chciała mieć prawdopodobnie krótką sukieneczkę i kwiatka we włosach. to sprawa ta: jak to może być krótka sukienka, a nie długa?! Jak to bez welonu!? O cipieć można!!! Do kilka...dlapseudo: dzięki to ma być mój wymarzony ślub:)

nie przejmuj się trendami, marzysz o limuzynie to sie nią ciesz :)

i niech inni nie mówią ci o wypada na twoim ślubie :)

w ogóle ta cała pompa ślubna to dla mnie mega wieśniactwo. tandetna sukienka beza, wsiurska limuzyna, pijackie disco-polo party z zespołem wykopanym z zadupia i salą ozdobioną kiczowatymi ozdobami, a do tego wszystkiego kiepskiej jakości jedzenie. no, i te beznadziejne oczepiny. masakra.

Ja nie będę mieć hucznego aż tak wesela... 90 osób, Wieśniacka muzyka będzie:) oczepin nie wiem czy będę chciała mieć na swoim weselu bo te zabawy mnie nie cieszą... ale właśnie bym chciała jechać limuzyną:) do hhh: chyba jesteś bardzi rozgoryczona:) samotna?? nikt cię nie chce???

To wcale nie jest wiesniactwo wedlug mnie .. pozatym to twoje wesele i nikogo nie powinno obchodzic czym do niego pojedziesz heh :)

nie, asiu, ja po prostu mam klasę, w związku z czym nie muszę wypożyczać limuzyny, żeby podnieść swój status społeczny choć na jeden dzień...

heh, ale to nie jest status... patrzyliśmy też nad "starymi" samochodami w sensie stare ale po tuningu... i wynajęcie takiego auta jest o wiele droższe niż limuzyny... I chyba ty tutaj masz problem bo jak sama wyżej napisałaś ta cała pompa ślubna jest dla ciebie wieśniactwem. Więc jak nie chcesz mieć wesela to nie musisz obrażać innych. A tak poza tym to raczej chciałabyś, ale nikt cie nie chce:) Sama jak byłam młodsza nie chciałam mieć wesela i się zarzekałam, że nigdy w życiu, a tu proszę wesele:D

rowerem:P

Pytałaś, co ludzie sądzą - odpowiadam więc - dla mnie wesele to jedna wielka wiocha, nie wiem, po co te wtręty, czy ktoś mnie chce, czy nie. Dziękuję, że się martwisz o to, ale muszę cię rozczarować - na powodzenie nie narzekam, wręcz przeciwnie. I nie muszę sobie udowadniać swojej wartości poprzez kiczowatą imprezę i wynajmowanie samochodu "jak bogacze". Twoje odpowiedzi na moje wpisy świadczą tylko, że jesteś zakompleksiona, kierujesz się opinią innych i próbujesz mnie atakować deprecjonując moją osobę. Słabe to, radzę nauczyć się prowadzić dyskusję nie stosując argumentów ad personam, bo to świadczy źle tylko o tobie, nie o interlokutorze.

twoje wesele nie innych. a co do hhhhh: jesteś może i rozchwytywana, ale nikt nie chcę spędzić z tobą całego zycia!!!!! hahhahahahhaha

kabriolet jeśli w lecie

Limuzyna nie jest żadnym wieśniackim kiczem weselnym. To piekne i naprawdę reprezentatywne samochody. Warto wynająć piękne auto i cieszyć sie tym i spełniać marzenia. Korzystałem z takiej limuzyny we Wrocławiu a tak w ogóle jeżdżą i obsługują całą Polskę. Naprawdę godna polecenia firma : www.limuzynywroclaw.com.

tia... jakbym miała wypożyczalnię wieśniackich limuzyn, też bym pisała, że nie, nie, wcale nie są wieśniackie :D

stylowo - bryczką