Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hdoopp

Czy są na forum WEGETARIANIE ?

Polecane posty

Gość hdoopp

Nie jem mięsa krótko - zaledwie 1,5 m-ca. Czuję się świetnie naprawdę i nie mam zamiaru wracać do mięcha. Już dawno temu miałam ochotę z niego zrezygnować, ale wciąż coś mi w tym przeszkadzało. Mam jednak problem natury "rodzinnej". Co prawda mieszkam sama i posiłki codziennie robię sama i ok, ale wiadomo nadchodzi weekend rodzice dzwonią "córka przyjdź na obiad" i się zaczyna... bo a to chcą wciskać we mnie kotleta, a to gołąbki, a to jakąś pieczeń, a to coś tam. Ja wiem, że przez 25 lat jadłam to mięso i oni się przyzwyczaili, ale moją rezygnację z bycia mięsożercą traktują jako objaw dziwactwa i twierdzą że czasem mogę przecież zjeść kotleta czy inną krwistą polędwicę wołową. Nie wiem co będzie z dziadkami jak wreszcie wypadnie jakiś spęd rodzinny i na stole stanie mięso w 100 różnych postaciach... też będą na mnie naciskać. Proszę napiszcie jakie były Wasze początki, czy rodzina też patrzyła krzywo , zakładając, że jest rodzina mięsożerna ;) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystko wie,m
jestem weganem a oco chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystko wie,m
uważaj na b12

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystko wie,m
to nie samotol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystko wie,m
choć też nie z żeklaza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie jem mięsa
Od 16 roku życia (czyli 3 lata). Mama na początku próbowała wciskać mi mięso zaś ojciec uszanował moje widzi mi się:) u dziadków na początku babcia się lekko wkurzała że nie jem mięsa albo że coś niedobrego zrobiła. Patrzyli jak na dziwaczkę ale już się przyzwyczaili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niesłona zupka
Ja pozwolę sobie na wypowiedź, mimo iż do wegetarianki mi daleko, bo kocham jeść mięsko :) Ale miałam podobny problem z rodziną i znajomymi gdy przeszłam na dietę Dukana (tak, wiem, niezdrowa itp). Na początku były śmiechy, że to taka chwilowa zachcianka, namawianie do jedzenia "zabronionych" potraw. Jednak gdy zauważyli, że ja to traktuję poważnie, to przestali się naśmiewać, a zaczęli wspierać :) Schudłam 11 kg i teraz nikt nie pomyśli nawet żeby zakpić :) Trzymaj się swego poglądu i bądź konsekwentna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hdoopp
Bo to chyba właśnie tak jest ze wszystkim, jak człowiek robi coś innego niż reszta, to też go próbują przekabacić ;) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hdoopp
Ale chyba niedobory wit. B12 nie występują u osób które jedzą przetwory mleczne i jaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja może taką typowo wegetarianką nie jestem, bo raz na ruski rok zjem ten plasterek szynki... ale ogólnie nie lubię mięsa, mam odruch wymiotny na myśl, jak to mięso zostało uzyskane by ktoś mógł je zjeść i mięsa nie jem. Wiadomo, nie mam takiej silnej woli i czasem jak jakaś dobra wędlina jest to zjem plasterek, ale tak jak pisałam, bardzo rzadko. Moja rodzina wie o tym od dawna, wręcz wiedzą że już jako dziecko jadłam tylko z mięsa szynkę i kiełbasę bo mi wmówili, że to nie jest mięso :D Oni wiedzą, jaki mam stosunek do zwierząt i że mięso mnie wręcz obrzydza :( Zawsze mają jednak mięcho na stole no i coś dla mnie alternatywnego :) Twoja rodzina powinna wiedzieć wprost o Twojej decyzji, no i powinna ja uszanować oczywiście. Nie powinnaś jeść mięsa dla świętego spokoju, wbrew swojej woli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×