alkomat jako prezent

Coś takiego nie jest z pewnością potrzebne inteligentnemu, rozsądnemu i odpowiedzialnemu facetowi.

nie jesteśmy długo alemówił ze musi sobie kupić

aaaannna - a dlaczego jest to dla niego taka niezbędna rzecz? Chyba znamy odpowiedz.. :O

ps mój maż ma taką pracę gdzie jest kontakt z alkoholem i bawiącymi się ludźmi, mąż nie raz wypije kielicha a potem trzeba prowadzić auto i jest dylemat bo kielicha wypiło się 6h wcześniej i nie wiadomo czy już przeszło czy nie.... dlatego dla niego super sprawa!

myśle że każdy kierowca powinien mieć coś takiego....ale skoro jestem z nim niedługo-ponad 2 miesiące to psasuje kupić?

ja kupiłam mężowi na urodziny - ale przeciętnemu facetowi z pewnością nie jest niezbędny w pracy. Tylko z powodów, dla których warto się przyjrzeć bliżej. I pisze to z doświadczenia osobistego.

aaaannna - uważam, że po 2 miesiącach tym bardziej nie wypada. :O

ale nawet jeśli sam mówił że musi sobie kupić takie coś?

aaaannna - chcesz mu się kojarzyć z chlaniem? :O

no nie...to co proponujecie na prezent urodzinowo-imieninowo-mikołajowy?

Nawet jeśli sam mówił, to nie znaczy że masz przyklaskiwać jego chlaniu.

miodowa, nie wiem jakich masz znajomych i sytuacje, ale my prywatnie też np jedziemy na obiad do restauracji, dla na normalne jest że do obiadu wypij się lampkę wina - nikt nie ma problemu z alkoholem! ...ale też głupio byłoby stracić prawko przez lampkę wina - moim zdaniem wtedy przydaje się alkomat odpowiedzialnym ludziom!

on nie chleje nie przesadzaj a Ty co o tym myślisz?

Jest tyle fajnych rzeczy teraz. Tyle opcji. Nic innego nie potrzebuje? :O

ja kupiłam mężowi na urodziny a Ty co o tym myślisz, za wcześnie po 2 miesiącach?

nie wiem, ja go nie znam, musisz sama zdecydować.... alkomat to nie jest całkiem obojętny prezent jak sama widzisz po otrzymanych odpowiedziach, dlatego zależy od waszych relacji.

miodowa - nie każdy, kto pije alkohol jest zaraz alkoholikiem :O dorabiasz jakąś dziwną ideologię do prezentu. poza tym ie rozumiem Twojego toku myślenia, że to ona mu "daje przyzwolenie" na picie alkoholu... przyzwolenie to może matka dać na coś niepełnoletniemu dziecku ostatecznie, a nie dziewczyna chłopakowi. moim zdaniem pomysł ok, skoro chciał sobie kupić to na pewno mu się przyda

ja kupiłam mężowi na urodziny - i co pijecie sobie winko, a potem się badacie? :O Ależ to eleganckie i romantyczne! A jak wykaże, to co zostajecie w restauracji i co godzinię się badacie? :O

no włąśnie pomyślałam ze faceci wolą praktyczne rezenty a z perfumami nie zawsze się trafi itd...

laida - tak uważam, że jeśli ktoś sporadycznie wypije wtedy kiedy wie, że nie prowadzi to jest to zdecydowanie zbędna rzecz. Ale wiadomo w Polsce macie takie przekonanie, że alkoholik to ten kto łoi codziennie pod budką z piwem. W moim mniemaniu w Polsce to plaga.

Kto normalny wybiera się do restauracji na "niby elegancki obiad" z winem, a potem się bada i siada za kółkiem? :O Dla mnie to chore..

"w Polsce macie takie przekonanie" :O:O:O i wszystko jasne :O dziękuję za rozmowę

laida - możesz sobie dziękować, nie robi to na mnie wrażenia. Po prostu to nie przypadek, że tylu ludzi ginie przez alkohol. Takie głupie przekonanie, że wszyscy mało piją. :O

Zastanawiam się, czy w ogóle wiecie co piszecie? Pijecie wino w restauracji, bo macie alkomat w aucie? :O Żenujące..

A jedyna poznana potrzeba w czasie dwóch miesięcy- alkomat, to nie wróży nic dobrego.

miodowa- ty masz jakiś problem chyba ze sobą, w ogóle jakieś dziwne podejście.... uważasz, ze jak ktoś idzie do restauracji to po to żeby być ęą? ..ja np lubię włoskie jedzenie, przytulne knajpki - nie chodzę tam dla elegancji tylko dlatego ze lubię :P Włosi pija wino do wszystkiego - to jest nieodłączną częścią ich kultury! i ja też nie wyobrażam sobie spaghetti bez lampki wina np. alkomat leży w samochodzie, prowadzący dmucha dla pewności - do tej pory nigdy nic nie wykazał, ale prowadzący czuje się pewniej, a jakby coś wykazał, to poszlibyśmy na pół godzinny spacer!

No i stworzyła się niezła dyskusja ale nie tego temat dotyczył, proszę Was o rade bo teraz sama nie wiem czy po dwóch miesiącach znajomości pasuje kupić taki prezen, zaznaczam ze mój chłopak nie jest alkoholikiem a wpadłam na ten pomysł bo o sam wspominał ze chce sobie kupić alkomat i dlaczego to niby źle nam wróży?

Fajnym pomysłem na świąteczny prezent jest gra planszowa,to ucieszy każdego faceta. Szeroki wybór jest u nas www.Targowo.Istore.pl a z okazji świąt przewidujemy rabaty.

nie kupuj taniej zabawki, która może przynieśc więcej szkody niz pożytku zobacz test tutaj http://www.alkomat.biz/testy.html dobrym wyborem będzie Blow In http://www.alkomat.biz/alkomat/33,Blow_In.html :)

Wydaje mi się, że alkomat to trochę dziwny prezent. Może to wyglądać trochę tak, jakbyś chciała mu poprzez prezent powiedzieć, że pije zbyt dużo. Wydaje mi się, że są inne, lepsze prezenty, które bardziej będą nadawały się na prezent. Jeżeli zależy Ci na czymś nietypowym to być może coś takiego zdałoby egzamin: http://podarkinakartki.pl/p306_4x4_off_road_samodzielna_przejazdzka_pod_okiem_instruktora.html Twój chłopak powinien mieć dzięki temu świetny dzień i niezłą frajdę!