Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Maria084

Niespełniona miłość

Polecane posty

Mam 27 lat.Od prawie dwóch lat spotykam się z jednym mężczyzną w którym bardzo się zakochałam i w chwili obecnej już świata poza nim nie widzę.Znajomość zaczęła się długimi rozmowami podczas dnia i nocy,gdyż razem pracujemy.Postanowiliśmy pójść na układ i miło spędzać czas.Zaczęliśmy sypiać ze sobą bez żadnych zobowiązań.Niestety z czasem ja się zakochałam a on jak wypije trochę,to od razu mówi,że mnie kocha.Wolny czas spędzaliśmy jak prawdziwa para.Razem wyjeżdżaliśmy na wycieczki,gotowaliśmy,wspólne drzemki,poznawanie rodziców,itp...jak związek.Tylko,że kiedy zaczynam rozmowę o "NAS" on stara się od razu zmienić temat.Bawimy sie tak już dwa lata...za każdym razem gdy coś się psuję to myślę,że to moja wina.Staram się ciągle walczyć tylko nie wiem czy jest o co... Powiedzcie czy Waszym zdaniem to miłość czy facet ma po prostu ze mną fajnie bo jest tak jakby w związku a ciągle wolny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mario, jakby nie patrzeć
jest to chory układ, który już teraz powoduje, że cierpisz. Chcesz w to brnąć? Dalej nie będzie lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cherry D.
W Twoim ostatnim zdaniu sama zawarłaś odpowiedź na swoje pytanie. Współczuję i życzę siły i wytrwałości, żeby zerwać ten chory układ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Myska25647
Daj sobie z nim spokoj. Ja tkwie w takim ukladzie 3 lata, a znamy sie 4 lata. Wpadlam w jakies uzaleznienie od niego. Juz trzy raz konczylam i nie udalo sie. Cierpie niesamowicie, choc gdy jestem z nim to jestem szczesliwa. Postyanowilam to zakonczyc bo wyniszcza mnie psychicznie. Szkoda nerow na taki uklad.Uwierz mi. Czasem czuje aie jak wrak czlowieka.Weim ,ze dopkoki jestemz nim nie mam szans na poznanie kogos nowego bo wtedy porownuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Myska25647
Pisalam na forach tak jak Ty. I kazdy pisze abym zakonczyla nasza znajomosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kończyłam to chyba milion razy...ale największym problemem jest to,że razem pracujemy.Rano budzę się z postanowieniem,przychodzę do pracy a on robi mi wodę z mózgu i kolejny raz nocuję u niego. Musi być jakiś sposób na zerwanie tego,najgorszym jest tylko to,że jak chcę się umówić z kimś innym on od razu zaczyna świrować a ja mam wrażenie jakbym zdradziła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×