Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jokonona

mąż przestaje mnie kochać...czy jest jakiś ratunek uratować tę miłość?

Polecane posty

Gość jokonona

Witajcie. Jesteśmy małżeństwem ok 25 lat i przez cały ten czas bardzo się kochaliśmy. Niestety od 5 miesięcy mąż przeszdł do nowej pracy i po ok miesiącu od jej podjęcia zauważyłam zmiany w jego zachowaniu w stosunku do mnie. Dotąd niezwykle czuły, czułam ochłodzenie ,nie inicjował przytuleń jak to miał zwyczaj robićdo tej pory.Jakoś zamknął się w sobie.Z początku tłumaczyłam to sobie tym,że ma stresy w związku ze zmianą pracy i musi się zaakceptować do nowych warunków i stąd taka zmiana w zachowaniu. Niestety z kolejnymi miesiącami czułam,że coraz bardziej się odemnie oddala,to ja częściej inicjowałam zbliżenia. Aż tu niespodziewanie miesiąć temu przez przypadek dowiedziałm się,że mąż ma znajomość z koleżanką z pracy,razem podróżują w jedną i w drugą stronę i że dużo ze sobą rozmawiają.Tzn. wersja męża jest taka,że to ona do niego podeszła i powiedziała,żeby podróżowali razem to będzie im "rażniej" prawdopodobnie tak właśnie powiedziała no i mąż się zgodził. I to trwało ok 2,5 miesiąca. Do tego ,gdy sam jechał do pracy samochodem to ona jechała z nim. Niestety mąż nigdy ani słowem nie wspomniał,że wogóle poznał jakąś znajomą,że razem podróżują i rozmawiają.A i dodam,że nie pracują razem,ona pracuje na innym dziale. Sprawa się wydała,gdy pewnego niedzielnego przedpołudnia zadzwonił tel i okazało się,że to ona dzwoni do męża z pytaniem czy jedzie do pracy samochcodem i czy będzie mogła się z nim zabrać. Wtedy to dopiero mąż powiedział mi ,że jak jeżdzi do pracy autobusem to razem z nim jeżdzi taka zanajoma z pracy no i gdy dowiedziała się,że on czasmi jeżdzi samochodem to ona chętnie się z nim zabierze. Wyobrażcie sobie....przez taki dość długi okres mąż miał znajomość z tą kobietą,poprzez codzienne wspólne podróże nawiązywał z nią coraz bliższe relacje,bo codziennie rozmawiali ze sobą przez prawie godzinę podróży w jedną i w drugą stronę i nic mi nie powiedział. Nie raczył mnie nawet poinformować,że zabiera do samochodu jakąś kobietę. Gdy sprawa wyszła na jaw(przez czysty przypadek) ja wpadłam w szał i spytałam męża jak mógł zataić przede mną nową znajomość i to z kobietą i dlaczego mialam żyć w nieświadomości o jej istnieniu. Jego odpowiedzi były pokrętne ale niby miał powiedzieć,że bał się mi o niej powiedzieć,bo wiedział że mi się to nie spodoba. Najgorsze jest to,że jak teraz układam sobie wszystko w całość to kojarzę zmiany w zachowaniu męża ze znajomością z tą kobietą. Teraz po awanturach i po oznajmnieniu mu,że nasz związek zawisł na włosku i że ja w obliczu jego podłego zachowania się w stosunku do mnie nie wyobrażam sobie tego,żeby mu zaufać i być z nim na powrót szczęsliwa,mąz zaczął histeryzować,że to dla niego nic nie znaczy,że to tylko zanjoma,że mnie jedną kocha itd. Na moje pytania ....to dlaczego skoro mnie kocha zaryzykował zatajając przedemną te fakty nie umiał mi odpowiedzieć. A jeżeli chodzi o zmianę w stosunku do mnie to powiedział,że to on pomyślał ,że to ja przestaję go kochać sic!!!!!! Wiecie co ,wszystko legło mi w gruzach,gdyby jeszcze nasz związek należał do takich...ot żyją z przyzwyczajenia,ale u nas naprawdę do tej pory były uczucia,a tu bach,wystarczyło,że na jego drodze stanęła jakaś kobieta i zapomniał o mnie, o moich uczuciach,o tym że może mnie zranić. Powedzice mi....czy jest sens ratować ten związek. Ja męża teraz i kocham i nienawidzę i strasznie żałuję,że kocham jeszcze tak mocno. Co robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierdolnac sie mlotkiem
w ten durny leb🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jokonona
a czemu mi tak odpowiedziałaś?eś? Nie potrafisz się wczuć w moją sytuację?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lucyferangel
wyczuwam iz za bardzo ''wisisz na facecie'' olewaj go a bedzie twój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jokonona
Lucyfer masz całkowitą racją.dotąd tak było,ale i on wisiał na mnie. A skoro go teraz zacznę olewać to czy jeszcze bardziej nie zblizy się do tej kobiety?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość broska
oj kochana ,ciężkie chwile przed Tobą ,jedno jest pewne że Twój mąż się zauroczył tą kobietą skoro zataił przed Tobą fakt że jeżdżą razem do pracy . On będzie się teraz bronił że to Ty się zmieniłaś że u niego wszystko jest w porządku , że to tylko koleżanka itp itp ale uwierz mi ta znajomość pójdzie dalej ,jeżeli jeszcze ze sobą nie spali to na pewno jest to kwestią czasu . Jeżeli kochasz męża to walcz o niego ,porozmawiaj z nim szczerze i sama dobrze będziesz wiedziała na czym stoisz .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lucyferangel
jeśli twój mąż ma odrobine rozumu ... powinien wiedziec ze to on jest winny zaistniałej sytuacji i to on rozpiepsza małzeństwo... powinien zawalczyc o ciebie widzac twoja zmiane w zachowaniu jesli postapi inaczej..... nie masz czego załowac bo nie wart twojej miłosci !!! powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinia222
Droga autorko przeczytałam dokładnie to co napisałaś i jestem zdania że powinnaś dać mężowi szansę.Tak jak napisałaś byliscie zgodnym i kochającym się małżeństwem przez 25 lat, nie można tego przekreślić z powodu jakiejś baby!!! rozumiem jak musisz się źle z tym czuć, te ochłodzenie ze strony męża i ta tajemnica... wiem że serce pęka ale nie daj się ponieść emocjom bo to najgorszy doradca a pochopnych decyzji zapewne byś żałowała. Wszystko wróci do normy, zobaczysz :) Kilka cichych dni powinno dać mężowi do myślenia a ty w tym czasie zadbaj o siebie bardziej niż zwykle i wychodz z domu idz np do kina czy na zakupy.Wychodząc powiedz mężowi że będziesz za 2 godz. a wróć za 3-4 powinno go to obudzić !!!!! Powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czemu bo temu
bos kretynka do kwadratu twoj maz dyma inna a ty chcesz co ratowac?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czemu bo temu
napisze drugi raz puknij sie w leb kretynko :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lucyferangel
broska daj spokój jak mozna ponizac sie przed facetem który szykuje sobie romans a zona ma o niego walczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jokonona
Kinia, Lucyfer dziękuję Wam dziewczyny za odpowiedzi.Nawet nie wiecie jak mi to dużo daje,czuję się teraz strasznie,on sobie spokojnie spi obok a ja nie umiem sobie z sobądać rady. Wiem,że coś minęło bezpowrotnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jokonona
Broska Tobie też oczywiście dziękuję za odpowiedż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ratunku autorka idiotka
szanuj sie kobieto , bo jesli ty siebie nie szanujesz takim kretynskim zachowaniem nigdy nie bedziesz szanowana przez meza Może jeszcze potrzymaj mu fiuta jak bedzie wkładał innej KOPA W DUPE I PUSC W SWIAT FRAJERA KTÓRY CIE ZDRADZA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinia222
Nie słuchaj autorko tych durnych rad bo wtedy naprawdę się wszystko rozpadnie, twój mąż potrzebuje żebys mu kubeł zimnej wody na głowe wylała i wtedy się ocknie.Obserwować go musisz i niestety przeglądaj co jakiś czas tel. Ale też nie popadaj przy tym w paranoję.My kobitki musimy mieć ograniczone zaufanie, przykre to ale prawdziwe.Możliwe że mąż zaczął szukać wrażeń, ciebie zna na wylot po 25 latach a ona jest nowa i ja odkrywa... zrób tak jak ci poradziłam to w oczach męża zaczniesz być tajemnicza a to facetów kręci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jokonona
Kinia ja dokładnie tak samo myślę...mnie zna na wylot,mnie jest pewien,nawet o mnie nie jest zazdrosny. W dodatku jest w takim wieku,że chciał się sprawdzić,a do tego jeszcze prawd. kobieta sama do niego podeszła co go jeszcze bardziej podbudowało i obidziło w nim mężczyznę. Niestety faceci to swinie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinia222
Czasami są chwile że się wydaje że świat nam się do góry nogami wywaliłi nic już nie będzie tak jak dawniej, ale to nieprawda!!!byłam w jeszcze gorszej sytuacji widziałam tylko koniec naszego związku, była rozpacz i żal bolało strasznie!!! Ale wszystko się poukładało i w obecnej chwili jestem szczęśliwa z moim lubym :) Tobie też się pouklada, jestem tego pewna.Tylko nie rób mężowi awantur!!! nie wal focha ani nie pokazuj złości negatywne emocje w jego strone budzą u niego negatywne w twoją.Musisz zachować spokój i opanowanie, bądz przy tym niedostępna i nadzwyczaj cicha a on będzie się zastanawiał co jest grane i co kombinujesz ta tajemniczość go będzie męczyć, zacznie się bać nie wiedzac co ci po głowie chodzi.TO NAPRAWDE DZIAŁA!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość broska
uważam że jak zaczniesz go lekceważyć to on jeszcze bardziej wpadnie w ramiona tej drugiej .Ciężka sprawa bo on z nią pracuje i nie można w żaden sposób ograniczyć ich kontaktów , porozmawiaj z nim , zorientuj się czy ta druga ma męża, sprawdź telefon swojego męża ( w tej sytuacji wszystkie chwyty dozwolone ) .....musisz dowiedzieć się jak najwięcej na ten temat i wtedy jak będziesz miała więcej dowodów to dopiero z nim porozmawiaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość broska
wiesz jest coś takiego jak zdrada emocjonalna , i myślę że Twojego męża to już dotyczy ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wg mnie to nie powinnaś robić awantur. mam taki przypadek w rodzinie, takie awantury robiła kobita, że mąż w końcu miał dość i faktycznie w dał się w romans. walcz o niego, zrób się na bóstwo, nie rób awantur - daj mu do zrozumienia, że to ty jesteś kobieta z klasą i jego jedyna wybranka a nie tamta... zrób to z głową, bez zbędnych foch.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość broska
lucyferangel>>>>>>>>> czy Ty wiesz co to znaczy być lat w jednym związku ? tak myślisz że w jednej chwili można przekreślić to wszystko co się razem budowało przez te lata , wiele par przez to przechodziło i wyszło zwycięsko z tej trudnej walki . Przecież autorka po mimo wszystko go kocha ,więc nich walczy ... a nadzieja zawsze umiera ostatnia ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jokonona
dziewczyny mnie to boli,że mam o niego zabiegać,walczyć. Zawsze ztarałam się być dla męża atrakcyjna,ale jemu to spowszedniało.Ja do tej pory tak robiłam dbałam o siebie bardzo,jestem dość atrakcyjną kobietą i co? nic mi to nie dało Do tego boję się,że skoro jest zauroczony tamtą to mnie już nie będzie tak kochał,tylko myśłał o niej,a walczy jeszcze o nasz związek tylko dlatego,że nie poukładał sobie z nią spraw.Właśnie muszę dopytać czy ona jest wolna. A czy dobrym posunięciem byłoby,gdybym powiedziała mężowi,że chciałabym porozmawiać z tą jego znajomą i zapytać się jej na jakiej stopie są ich relacje i powiedzieć jej że nie życvzę sobie aby ona się tak zbliżała do ojejgo męża.Ale wtedy bym się chyba upokorzyła i oJa do tej pry tak robiłam dbałam o siebie bardzo,jestem dość atrakcyjną kobietą i co? nic mi to nie dałoszyła co?. A ja jestem taka głupia,że nie umiem zyć tak z przyzwyczajenia,ja muszę się czuć kochaną i tą jedyną bo inaczej .....dotąd nie nauczyłam się żyć inaczej. Niestety jestem od męża zależna finasowo,sama nie pracuję a nie mogę szukać pracy(choć i tak byłoby ciężko)bo pomagam córce przy dzieciach.Odnośnie córki czy uważacie,że dobrym pomysłem byłoby porozmawianie z nią na temat tego co się wydarzyło w związku jej rodziców. Dotąd to mój ,mąz był cichy spokojny,na wszystko się zgadzający,a ja byłam tą zołzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jokonona
pprzepraszam ale trochę chaotycznie napisałam w poprzednim poście chciałam za szybko napisać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skoro tak
sprawy wyglądają nie ponizaj sie przed nim tylko spróbuj nawiazac kontakt z ta panna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zorganizuj jakieś wyjście na randkę z mężem, zadbaj o atmosferę, nie naciskaj, bądź romantyczna, pogadajcie szczerze, ale spokojnie bez awantur. może on sam się w tedy otworzy. może też nie chcieć nic mówić w tym temacie, ale może ci powie, że kocha jedynie ciebie. w takiej sytuacji tylko spokój. być może wyolbrzymiasz sprawę, zresztą zobaczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jokonona
dziękuję Wam serdecznie👄 za"rozmowę" teraz muszę wyjść do dzieci ale wrócę tu.Na razie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość broska
jokonona>>>nie co płakać nad rozlanym mlekiem , nigdy wina nie leży po jednej stronie .Myślę że jedyną osobą z którą powinnaś porozmawiać to jest twój mąż ,córce też na razie nic nie mów .....Kochana przez tyle lat żyłaś w miłości swojego męża więc nie jest dziwne że nie umiesz inaczej żyć , ale życie jest brutalne , rutyna i monotonia dnia codziennego zabija wszystko to co piękne było w waszym związku .Ja bym na Twoim miejscu sprawdził telefon męża i bilingi jeżeli to możliwe a później z nim porozmawiała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×