Trudny temat - Czy dziewczyna "z przeszłością" nie zasługuje na dobrego faceta?

Raczej nie mogę nie powiedzieć mu nic. Wystarczy, że zabiorę go do rodzinnego miasta to ktoś życzliwy rzuci bo jakiś hit z przeszłości. A było tych hitów trochę... Kilka głośniejszych akcji miało dużo wspólnego z prawdą, inne to były mity i legendy, ale każdy wiedział że chodzi o naszą ekipę.

Oczywiście nie zasługuje. Porządni się powinni wiązać z porządnymi, a szmaciarze ze szmatami.

będzie tu luzer :O żałosny nieudacznik

Kiedyś to było oczywiste. Geny i wychowanie porządne dawało porządne dzieci, elitę. I geny nieporządnych i wychowanie też się łączyły, dawały plebs. Proste.

Każdy zasługuje na drugą szansę nawet i tobie ktoś może da Looooser szanse pamiętaj o tym

Ja nie dam takiej dziewczynie szansy. Porządny facet będzie tylko z porządną kobietą.

Tak wiec widzę ze przeciętna dziewczyna zawsze będzie cie omija :)

to w twoim wieku dawno już miał dziewczynę albo ma żonę, pracę, wynajmują mieszkanie, rozwija się. ty nie jesteś

Zdecydowanie możesz. Nie tylko nie powiedzieć ale nawet zabrać go w miasto. Ono tylko czeka żeby komuś nowemu powiedzieć. Jak się dowie już na mieście wszystkiego co będą w stanie wykrzesać z siebie ludzie z miasta wtedy przemów. Jednym słowem. Przesada.

Looooser powinien czekac w ciszy na idealna kobiete, na pewno kiedys na nia trafi!! i nie zawracac doopy realnym

powinien iść do zakonu zamkniętego i to jakiegoś klauzurowego. siedziałby sobie 24/7 w celi, modlił się, czasami poszedł pokopać w warzywniku a resztę czasu spędzał na biczowaniu i waleniu kapucyna. Pasowało by mu to. pracować by nie musiał

Jak ty to widzisz? Spotyka się z dziewczyną, która wydaje się być poukładana i mega spokojna, a tu nagle miasto bombarduje go informacjami. A najbardziej się boję, że koledzy mojego exa postarają sie już o to aby jemu odechciało się ze mną spotykać. Obiecali mi, że jeszcze pożałuję tego, że ich sprzedałam.

Ludzie są rózni....I życie pisze czasami tak poryte scenariusze że głowa mała. Zaczynając związek z kimś nowym lepiej jest czasem na poczatku wybadać czego ta druga osoba nie zaaceptuje napewno. I odpuścić jeśli sie wie że mogłaby nie zaakceptować Twojej historii na przykład.

looser nie martw sie nie musisz dawac zadnej szansy bo zadna na poziomie na Ciebie nawet nie napluje:) a co do tematu po 1 raczej z przeszlosci sie nikt nie spowiada na pierwszych randkach poznaje sie ja jesli ktos sie zwierza jzu ufajac drugiej osobie jak jest jakies uczucie a wtedy malo kto zostawia osobe ktora kocha bo kiedys cos tam robila glupiego iles lat temu ja sie przynajmniej z tym nie spotkalam, ale roznie bywa mnie generalnie interesuje jaki ktos jest teraz a nie jaki byl kiedys, a ludzie dorastaja, dojrzewaja i sie zmieniaja tego samego oczekiwalabym po osobie ktora ze mna chce byc nie moglabym byc z kims kto np zabijal kiedys dla zabawy zwierzeta albo kogos zgwalcil:-O, ale jakies tam inne rzeczy które były bledami mlodosci ale nie sa dowodem ze ta osoba jest zla i bez zasad kompletnie sa dla mnie wybaczalne sama swieta nie jestem i nie bylam w koncu

Wiadomo, że Tamari ma krótki mózg. Dziewczyna na poziomie będzie codziennie modlić się dziękczynnie, że ma takiego faceta.

Tylko, że zło też jest subiektywne. Nie wiem czy byłam zła, na pewno czułam się lepsza niż inni ludzie i nie zwracałam uwagi na to czy robię komuś krzywdę. Teraz już wiem, że byłam po prostu pieprzonym egoistycznym pasożytem żyjącym poza prawem.

"Wiadomo, że Tamari ma krótki mózg" czyżby loooser to był Tomek z Sopotu? Wielce prawdopodobne albo tyle sobie gadają, że nauczył się Tomkowych tekstów o krótkich mózgach i zapierdalaniu siekierą. Co za żałosny koleś.

Looooser dziewczyn ma cie kochać a nie modlić się bo modlitwa to w kościele :) a co do naplucia to Tamari masz racje bo jego ego powoduje ze staje się niewidzialny w ludzkim wymiarze ;)

krotki mozg? co to kurwa za tekst:-O? tak, tak kazda marzy o takim jak Ty a juz na pewno ta w ktorej sie zauroczyles, ale boi sie przyznac bo w koncu ma tyle rywalek do twojego serca:D smiech na sali

wg mnie tak ogolnie to facetoi najciezej byloby ''wybaczyc' czy zaakceptowac fakt ze jego ukochana sie puszczala /byla dziwka/prostytuka itd. na twoim miesjucpoweidzialbym facetowi co robials bo nic gorszego niz bycie dziwka byc nie moze, wiec mysle ze koles to zrozumie inajprawdopodbniej nie bedzie to miec dla niego zadnego znaczenia. kazdy popelnia bledy. zwlaszcza jak ktos jest mlody i naiwny.

Bo tylko marzenia mu pozostały i nic więcej życie w świece zamkniętym w jego głowie sprawia że nie rozróżnia świata realnego od swojej imaginacji :)

Dziwka robi krzywdę przynajmniej tylko sobie.

Bo tylko na błędach możemy się nauczyć żyć , ale musimy pamietać o tym jaka nauka z nich wyszła by nie powtarzać ich

czy liczysz na to, że jakiś facet natchnie cię to wiedzą czy potrzebujesz sędziego czy chlopaka?

całe życie nie wytrzymasz milcząc a jak za pare lat od kogos się dowie to powiesz że mogłaś powiedzieć tak i tak ryzykujesz

W teorii tylko sobie ale w praktyce może kiedyś spotkać przypadkowo klijenta a jak ten zagada przy chłopaku który nic o tym nie wiedział to chłopak się zmyje

wtedy zostawi cię z dwójka dzieci bo go okłamywałaś

Autorko: Dlaczego ten "porządny facet" (taki bez jazd jak Ty miałaś), uznajesz, że będzie dla Ciebie lepszym materiałem, niż taki co miał jakieś przejścia? Dlaczego chcesz "porządnego faceta"?

Jak kocha to nie zostawi ale jak mu jaj zabraknie to zwieje

oj tam, oj tam nikt jej nie każe milczec i to w dodatku całe życie dlaczego ma znaczynać jednak nową znajomość od stwierdzenia, że była niezła chociaż tego jej poglądu nie podzielają inni? dlaczego ten akurat gość ma tu i teraz stać się jej sędzią? niech ją najpierw pozna, niech ona go pozna a później oboje zobaczą