jakbyście się dowiedziały że płód ma rozszczep kręgosłupa i wodogłowie to usunęł

Jezus nauczał, że obstawanie przy obiektywnych faktach może być czasami niebezpieczne. Z tego powodu wybuchały wojny, upadały religie, rozpadały się małżeństwa i przyjaźnie, wydziedziczano dzieci. Czasem ceną wygranej kłótni jest koniec związku. Jak mówi stare porzekadło: w małżeństwie można być szczęśliwym albo mieć rację. Czasami pokładamy wielką wiarę w nasze przemyślenia, gdyż daje nam to złudne poczucie bezpieczeństwa. Możemy szczerze wierzyć w to, że mamy rację, i równie szczerze się mylić4. Jezus ostrzegał nas, by nie mylić szczerości z prawdą. Nikt z nas nie wierzyłby w to, w co wierzy, gdyby uważał to za fałsz. Wierzymy w coś, co uważamy za prawdę. Jezus nauczał, że powinniśmy z pokorą traktować SWOJĄ wiedzę, ponieważ prawdę możemy poznać wyłącznie z własnego punktu widzenia.

Vilemka ale ty jak siedzisz na wozku to jestes caly czas zalezna od innych a nie tak dawno temu przeciez ty sama pisalas ze nie chcialabys sie wiazac z niepelnosprawnym .

jaka zalezna?niemalze wszystko robie przy sobie sama.a co do tego tematu ma czy chce sprawnego czy niepelnosprawnego?wy z wygody nie chcecie chorych dzieci ja z wygody nie chce niepelnosprawnego. hehe!tyle w temacie,do Ciebie. :d

Ja bym świadomie kaleki na świat nie sprowadzala.. Usunelabym .

Nie porownujcie rodzin biednych ze zdrowymi dziećmi do tych z chorymi. Te nigdy sie nie wzbogaca bo mając niepełnosprawne dziecko nigdy nie dorobisz sie .. Opieka medyczna w Polsce to tragedia ! Do tego trzeba mieć czas pracować a wiadomo przy chorym dziecku ......:(

powiem tak,ze zazwyczaj biedne rodziny ze zdrowymi dziecmi,na potege sie mnoza,czego o ludziach wychowujacych niepelnosprawne dzieci powiedziec nie mozna.

tak

To chyba dobrze :) Ale mając zdrowe dzieci zawsze można iść do pracy bez wyrzutów sumienia

moja siora byla w ciazy, po badaniach wyszlo ze dziecko ma wodoglowie i rozszczep kregoslupa - lekarze nie dawali mu szans na przezycie 1 roku . Urodzilo sie z wodoglowiem i z dziurami w sercu co do rozszczepu sie mylili !. Dzis ma 4 lata i jest super siostrzencem :*

villemka poszukam twoich wczesniejszych wypowiedzi gdzie pisalas ZUPELNIE INACZEJ niz teraz m.in ze nie jestes szczesliwa itp

-Villemka- wlasnie to ze jestem na wozku jest dla mnie meka...chyba nigdy sie nie zzyje z tym ze tak jest. najlepsze forum na swiecie gdzie klade karty klasyczne http://forumezo.pl/index.php

Gdy byście się urodzili/ły z takową wadą czy byli byście szczęśliwi/e??? Wiedząc że można było nie dopuścić do waszych męk?? Ten kto jest zdrowy nigdy nie zrozumie chorego...

Wolalabym sie nie narodzic i nie cierpiec!

Ma prawo do gorszego i lepszego samopoczucia jak każdy normalny człowiek. Ma prawo się pożalić i nie ma obowiązku przez cały czas trzymać fasonu. Wy zawsze jesteście super zadowoleni ze swojego życia i nigdy nie macie dołków? to po co siedzicie na kafe i zatruwacie powietrze?

do;Odczepcie się od Villemki.Ma prawo do gorszego i lepszego samopoczucia jak każdy normalny człowiek.Ma prawo się pożalić i nie ma obowiązku przez cały czas trzymać fasonu.Wy zawsze jesteście super zadowoleni ze swojego życia i nigdy nie macie dołków?to po co siedzicie na kafe i zatruwacie powietrze,,?dziekuje bardzo za te slowa.istotnie nie zawsze jestem super szczesliwa,ale od pewnego czasu,patrze na zycie inaczej.a co do kafeterii,to mysle,ze o wiele lepiej by bylo,jakby kazdy byl tu,,a czarno,,moze nie byl;oby tyle chamstwa...pozdrawiam zyczliwych,a niezyczliwym...dziekuje.

Ja bym nie usunęła. Dzieko które we mnie jest, zabić?? Napewno byłoby cieżko ale wierze w to ze Bóg ma jakieś specijalne plany do tego maluszka. Bóg daje i zabiera. Na początku jest trudno ale z mojego doświadczenia wiem ze kobiety które sie decydują na wychowanie takiego dziecka kochają go bardziej niż gdyby było zdrowe. To nie wina dziecka ze jest chore. Jak mogłabym go zabić??

Jestem w szoku co Wy tutaj piszecie ?! Jestem w 4 miesiącu ciązy blizniaczej,dwóobwodniowej-dwókosmówkowej-czyli dwa małe aniołki nie zależne od siebie. Tak bardzo się cieszyłam gdy pierwsze USG wykazało że to blizniaki,dziekowałam Bogu że trafiło na mnie :) Pierwsze USG miałam w 9 tyg. i wszystko było ok. Następne USG w 12 tyg. i okazało się że jedno dziecko ma csytę w okolicach lędzwiowo-krzyżowych . Nie wiedziałam o co chodzi i lekarz zaczoł mi tłumaczyć że dziecko może być chore na rozszczep kręgosłupa i wymienił jeszcze kilka opcji i byłam w szoku kiedy mi powiedział że jeśli chcę możemy usunąć chore dziecko a zdrowe będzie dalej sobie rosło.... Nie mogłam powstrzymać łez,jak on mógł coś takiego powiedzieć? To moje kochane maleństwo które ma rączki,nózki,bije mu serduszko i kocham je tak strasznie od pierwszej chwili... Powiedziałam że absolutnie NIE !!! Wiem że można z tym żyć i dożyć starości .Hmm na pewno nie będzie łatwo ale będę z nim/z nią bo to moje dziecko. Nie mogłabym żyć ze świadomością że zabiłam własne dziecko. Nie rozumiem tych kobiet które nie maja dzieci i wypowiadają się na ten temat.

Up

No nie wierzę.  Mam synka z rozszczepem kregoslupa i wodoglowiem.  Jesteście bez serca. Te dzieci też mają prawo żyć.  Zrobić jest łatwo co ale jak jakiś problem no to usuwamy bo po co się męczyć!!!! Większość z was nie powinna mieć dzieci. Jak się planuje dziecko to moim zdaniem powinno się brać wszystkie opcje pod uwagę.  To maleństwo nie jest niczemu winne!!! Mój syn ma 13 lat i jest bardzo samodzielny a wy jesteście beznadziejni.