Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Znowu to samo:(

I znowu to samo..:(

Polecane posty

Gość Znowu to samo:(

Znowu ma mnie w czterech literach:(.Zaplanowaliśmy sobie zajęcia na dzisiejszy dzień.Mieliśmy wstać o 7,żeby się ze wszystkim wyrobić.A tu już przed 12 a on nadal śpi:/.Znowu to samo.Mam tego serdecznie dosyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Znowu to samo:(
Mi się już nie chce mu tłumaczyć.Nie chce mi się już krzyczeć.Jestem już na takim etapie,że powoli nie mam ochoty na jego towarzystwo.Nie jest tak łatwo zmienić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale po jaką cholerę wstawać o 7?! Zakładam, że nie po to, żeby pójść o pracy. A jak się nie idzie do pracy, to się śpi, aż się wyśpi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie mam tak dobrze o 6 rano córcia zwleka z łóżka :) i trzeba zrobic śniadanko i do żłobka zaprowadzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Znowu to samo:(
Co innego gdyby to był mój kaprys żeby wstał o 7,ale nie..to był jego pomysł.Zresztą we wtorek też zrobił tak samo:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Znowu to samo:(
Po co?Już pisze.. W niedzielę mamy chrzciny.Wiemy od nich od miesiąca jak i nie lepiej.Prezentu oczywiście nie mamy.On z ubioru ma tylko koszule.Ja mam tylko sukienkę i buty.Kurtki,rajstop,rękawiczek,koszuli-Nie mam!Mieliśmy wstać,umyć się,zjeść śniadanie i jechać.Pisząc jechać mam na myśli iść na przystanek czekać na mzk.Wiadomo jak nie ma się samochodu a musi się jechać w parę miejsc to czekanie na autobus czy tramwaj zajmuje w sumie sporo czasu.Ja o 12:00 miałam już być w domu,bo umówiłam się z bratem.Na 14:10 mam rehabilitację.Następnie idę do fryzjera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Znowu to samo:(
Zwal z łóżka nic nie daje,a grozi ostrym opierdolem.Głośny budzik ma.Ale sama mu zabroniłam go używać.Bo on nie wstaje jak usłyszy budzik tylko sobie przedłuża drzemkę co 5 minut i tak potrafi długo przedłużać..Ja nie wytrzymałabym słuchać tego dźwięku przez tyle czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to zwal no opcjonalnie to wiadro wody ale trzeba będzie suszyć łóżko a jak sam ustala zasadę to nie ma opierdalać tylko zasówać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zonkaRegresa
misiek , a po co oddajesz córcię do żłobka jak sam na bezrobociu siedzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzisz jak na złość nie siedzę tylko pracuję taką mam prace ze non stop przy kompie pracuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zonkaRegresa
jasne tak jak mój mąż, pracuje na kompie, yhy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak ważne bym porobił to co muszę a jak się szybciej wyrobie to muszę siedzieć do końca dnia pracy :( choć wolałbym to w domu robić ale cóż płacą to siedzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Znowu to samo:(
Właśnie chodzi mi o słowo.Jak mam mu w cokolwiek wierzyć??Jeśli mówi,a nie robi?a on jeszcze się pyta:"dlaczego mi nie wierzysz"?a jak mam uwierzyć? Ile kurde można być naiwnym...:/.Chyba naprawdę wyleję na niego kubeł wody.Ciekawe jaka reakcja będzie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Znowu to samo:(
Dzisiaj wstał normalnie.Do pracy to wstaje.Jutro może natrafi się okazja,żeby go oblac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×