Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ta co z konia spadła

Czy po każdym spacerze myjecie swojemu psu łapy?

Polecane posty

Gość ta co z konia spadła

Męczy mnie bardzo mycie łap mojemu psu po kazdym spacerze .Wycieram mu także zawsze dupę mokra chustka bo nie mogę znieśc mysli że on srał a potem siada np na moim dywaniku tą brudna dupą.Dzieciaki się ze mnie smieją ze mama zwariowała i wyciera tyłek psu a ja uważam ze tak powinno sie robić. Mam jeszcze pytanie odnosnie kąpieli psa.ja jak mnaszego umyję pod prysznicem,to potem caly prysznic myje ace i domestosem.Kurcze,czy ja jestem nienormalna czy raczej higieniczna? Dodam ze nie myje rąk dzieciom po kazdym kontakcie z psem,nie jestem zwariowana do przesady :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wycieram łapy psu
po spacerze ale dlatego tylko żeby nie brudził w domu. Dupki mu nie myję. Odrobaczam go. A po dywanie sie chodzi a nie śpi. Nie brzydze sie wejśc do prysznica , pod którym kąpałam psa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wycieram łapy psu
i raczej myję ręce po kontakcie z psem, to duzo łatwiejsze niz czyszczenie mu tyłka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta co z konia spadła
Mam w domu dwie male córki-2 i 4 lata,które jak to dzieci-robia na podlodze wszystko-bawia się,turlają,zjedzą to co spadło ztalerza na nią.Co do odrobaczania to odrobaczam pieska co miesiac,wlasnie ze względu na dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta co z konia spadła
A nie brzydzi Was ze po sraniu pies ma brudny tyłek a potem siada na dywanie czy kanapie tym tylkiem.Wiele razy zdarzylo sie ze nasz pies mial rzadszą kupe i chusteczka była cala brudna od tej kupu.Az boje sie pomyslec co by bylo gdyby on usiadł na czymkolwiek w domu tym tyłkiem...Dodam ze nas zpiesek to West.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja mama ma miniaturkę
pudelka i robi tak jak ty autorko.... to dlatego że to piesek typowy kanapowiec...pupilek, włazi nawet na poduszki.... więc ja sobie nie wyobrażam, żeby robił to z ufajdana pupa czy ubłoconymi łapami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wycieram łapy psu
mój nie ma obsranego tyłka. Owszem jak ma rozwolnienie to wtedy obcinam mu włosy przy tyłku i myję ale to jest stan chorobowy i rzadko występuje. I tak psu nie domyjesz tyłka, zawsze bedą tam bakterie . Lepiej myć ręce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko nie pies
nie wyobrażam sobie psa w domu ! A ty autorko jeszcze spotęgowałaś moje obrzydzenie tym tekstem... zamień psa na kota i problem zniknie... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta co z konia spadła
Robwalka dlaczego pokrzywiona?Ja poprostu nie chce zeby u mnie w domu śmierdziało psem.Znajomi mają psa i jak się do nich wejdzie do domu-to az dech zapiera,tak czuć psa.Fakt,ze mam fiola na punkcie sprzątania ale bez przesady.Pies liże dzieci po buzi i nie robię z tego problemu. A co do kanap to jest nauczony ze nie wolno tam wchodzić(bynajmniej w dużym pokoju vel salonie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta co z konia spadła
Dziękuje,miałam kota 10 lat temu i nigdy więcej.Obdrapane tapety i meble.Wrrr jak sobie to przypomnę to az mną trzęsie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawe554847
a co koty nie srają?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też mam psy ale ani one ani w domu nie śmierdzi-łapy po spacerze wycieramy ale tyłek tylko w tedy kiedy przydarzy się biegunka-co jest bardzo rzadko.Skoro masz dzieci to po co ci pies?zakładam że temu psu nic nie wolno w domu,pewnie nad dywanem musi fruwać,niczego nie dotknąć,nie polizać,nie obwąchać-smutne musi mieć życie twój psiak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Łapy myję tylko jak jest sól lub błoto pupy nie ruszam... sam sobie myje, ale oduczyłam go od lizania nas poza tym Pies nie łazi po meblach nie mam dywanów, a co dzien jadę mopem podłogę więc nie ma problemu, że brudzi po psie myję wannę tak,jak po sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pies liże dzieci po buzi i nie robię z tego problemu. tak na marginesie to zobacz ile pies ma w pysku zarazków(same sobie liżą tyłki i nie tylko)-poczytaj w necie-ja bym akurat na to nie pozwoliła a reszta to pikuś-jak widać jesteś pedantyczna i to nie chodzi o dzieci tylko o mieszkanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta co z konia spadła
Robwalka oj kochana i tu się mylisz.Pies biega po domu,liże lustra na szafie,biega,gryzie zabawki dzieciom,wyglupia się z nimi tak więc nie ma smutnego życia.Kupując psa(jest z nami już rok)wiedzialam na co sie decyduję.Pytam tylko z ciekawości czy tez wycieracie psu tylek i lapy po spacerze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie po kazdym
Mam psa, wycieram mu łapy tylko jak na dworze jest błoto czy mokro. Mój pies nie włazi na kanapy, bo nie był tego nauczony, ma swoje posłanie, na którym ma prawo zostawiać swój zapach. Ale oczywiście co jakiś czas piorę mu koc na, którym śpi. Tyłka nigdy nie wycieram, a kąpię psa dwa razy do roku. Nie mam możliwości wsadzić go pod prysznic, bo waży 40kg, ale latem i na wiosnę zawsze ma kąpiel na wsi:) Ręce myję po każdym kontakcie z psem. Pies nauczony jest by nie wchodzić do jednego z pokoi czyli do dzieci. Nawet jeśli są otwarte drzwi, wie, że nie wolno. Tam dzieci mają zabawki, dywan, miejsce do zabawy. W całej reszcie domu nie mamy dywanów, bo pies gubi sierść i łatwiej to sprzątnąć z paneli aniżeli z dywanu. No to chyba tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w polsce mojej malej Soni wycieralam lapy za kazdym razem jak przyszla z dworu juz byla do tego tak przyzwyczajona ze po jakims czasie sama wchodzila do lazienki, siedziala i czekala az przyjde ;) lapy podawala mi sama do wycierania za to moim 2m rozrabiakom tutaj nie wycieram lap z tego wzgledu ze one raz wchodza mi do ogrodka a raz do domu, pozatym tutaj po domu chodzi sie w butach- wiecej sprzatania ale co tam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jasia 32
bidulek ... a może daj mu kość żeby się mógł czymś zająć podczas kąpieli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna 1

Mam półrocznego Westa. Po każdym spacerku czyli 3 lub 4 razy dziennie myję mu łapy w małym wiadereczku z ciepłą wodą i kroplą mydła i wycieram pupę mokrą chustką. Zajmuje to naprawdę 2 minuty, wszyscy w domu pracują i chodzą do szkoły i znaduje się na to chwila, a dzięki temu pies może wskoczyć dziecku do łóżka czy na kanapę, można brać na kolana na głaskanie, przytulać itd, w domu nie ma piachu, podłogi są czyste. W deszczową pogodę przecieram też brzuch wilgotna szmatką. Uważam, że to normalne bo pomimo obowiązku sprzątania po psie całe trawniki w kupach po których małe łapki chodzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×