Uważacie, że on do mnie coś czuje, czy chciał mnie wykorzystać?

Ostatnio zbliżyłam się bardzo do pewnego chłopaka, właściwie to mój kolega, w który nagle zaczął mi się podobać i być może ja jemu. Zaczęło się wszytsko od jednej imprezy, gdzie całowaliśmy się, tanczyliśmy, generalnie spędziliśmy całą razem. Było to dziwne, gdyż nigdy wcześniej nie zwracaliśmy na siebie uwagi. Ostatnio spotkaliśmy się znowu na imprezie u kolegi, domówce. On mi powiedział, że nie żałuje tego co się wydarzyło i jest wręcz dumny, że pocałował się ze mną. Zaczął prawić mi komplementy, że jestem ładna i podobam mu się, że mu się śniłam po tej imprezie itd. Znowu się zaczęło, całowaliśmy się chyba kilka godzin sumując wszystko ;P Później był bliższy kontakt, położyliśmy się na łóżku i tam też się cały czas calowalismy, dotykaliśmy, było bardzoo fajnie ;D Oczywiście nic więcej nie zaszło. Później on musiał iść, na pożegnanie dał mi buziaka, ale nie takiego w policzek ;) Podczas tych wszystkich akcji powiedzial, że moglibyśmy być parą. Tuż po domówce napisal mi smsa, ja mu odpisalam, ale nie dostalam kolejnego ;( Teraz go czesto widzę, kiedy idę do szkoły, mówimy sobie czesc, on powiedzial mojemu koledze, ze impreza mu się podobała. Ja bardzo bym chciała być z nim, ale nie wiem co mam robić. Boję się, że on mnie tylko wykorzystał, jednak czasami mówił przekonywujące teksty, wydawały sie szczere. Co o tym myślicie, co robić?

Mamy po 18 lat jak cos ;). Zawsze gdy go widze, on mowi mi czesc juz z daleka, czasami nawet krzyczy, ale zadko kiedy spojrzy mi się w oczy ;(. Jeszcze po pierwszej imprezie powiedzial mi, ze myslal o tym duzo, ale nie wiem dlaczego teraz sie nie odzywa ;/ Najgorsze, ze mi nie odpisal, tak jakby olal mnie po prostu.

Chciał Cie tylko bzyknąć-nie udało mu się,więc odpuścił

raczej warunki sprzyjające do tego nie były, bo nie byliśmy sami, więc wątpie, że seks był jego celem ;)

Niezła patologia rośnie. Ja byłem na kilku imprezach, ale nikt tam się nie całował. Nawet jak był chłopak z dziewczyną, może jakieś tam buzi, ale nie takie lizanie się i macanie z kim popadnie. Dno ludzkie.

A on cie po prostu pewnie nie szanuje i tyle i nie chce żebyś była jego dziewczyną. Zmacać czy polizać na imprezie to może, ale nic więcej.

Looooser ty nie byłeś na imprezie, to był apel w szkole ;)

Tyle, że ja nie protestowalam i robiłam to samo, a nie twierdze, że go nie szanuje. A tak własciwie to dlaczego patologia? Rozumiem, jakbyśmy byli z kimś, ale jesteśmy wolni, nikogo nie zdradzamy.

Haha, dokładnie, ja chyba nie byłam jeszcze na takiej imprezie, gdzie ktokolwiek by się nie całował. Może rzeczywiście obracam się wśród patologii ;D

No tak to jest, że wiele dziewczyn uznaje to za normalne, a chłopaki już uznają, że taka dziewczyna jest łatwa. Gdzie była ta impreza, w burdelu?

Sluchaj, Looser ma 27 lat, jest prawikiem, dewotem, a babę widział tylko na cyfrowo, nie masz co wchodzisz w dyskusję z nim, chyba że sie nudzisz.

Ale możesz odzywać się w normalny sposób? Nie, u mojego kolegi w domu. Ja uważam,że u mnie jest trochę inna sytuacja, znamy się dlugo, po prostu od niedawna zaczęliśmy tak wobec siebie się zachowywać, więc w takim razie nagle zrobiłam się dla niego łatwa, gdzie wcześniej tak się nie zachowywałam?

Wiadomo, są różne środowiska. Ludzi porządnych i patologii.

Mylisz się moja Droga.Seks był i pewnie jest jego celem ale już nie z Tobą ;). Jak sama pisałaś nie było tam warunków ale jakby były to pewnie by Cię zaliczył

Nie zaliczyłby, bo w takim przypadku ja bym się nie dała. Między innymi dlatego, bo jeszcze tego nie robiłam, a nie chcę żeby moj pierwszy raz okazał się przypadkowy, zrobiony na imprezie pod wpływem chwili.

zawsze sie całujesz na imprezach z byle facetem? głupiutka jesteś zszargasz sobie opinię bedą o Tobie myśleli jak o papierze toaletowym

Jako ciągle wykorzystywana przez facetów .. powiem Ci,że chciał tylko jednego... nie zaczyna się znajomości od lizania,macania,seksu... bo mały odsetek takich ludzi łączy się później w pary .

poszłaś do kogoś na imprezę i położyłaś się u niego na łóżku macając się z facetem? dno

ja bym Cię więcej na imprezę do siebie nie zaprosiła :0

zakochana, nie rób tak więcej i nie patrz na to, co robią koleżanki, niech się liżą i macają nie wszystkie tak robią facet może sobie pomyśleć że jesteł łatwa, chętna i puszczalska po co ma się o Ciebie starać i być gentelmenem, jeśli dajesz mu się macać po tyłku na pierwszym spoktaniu?? szanuj siebie to i inni będą Cię szanowali