Ile razy będzie wałkowany temat o tym, że jak się partnerzy kochają

@sdfdfdffg Ale mi wielkość mojego penisa nie przeszkadza, prowadzę "bogate" życie seksualne, nie narzekam i nie widzę powodu by cokolwiek zmieniać. Staje tu w obronie ludzi którzy zostali wkręceni w tą idiotyczną karuzelę wymagań.

dla mnie ideal to 14 cm... a penis twojego męza to jakies kalectwo, nieźle musisz miec dupsko rozjechane ;)

@Gagarin Skoro seks nie służy celom prokreacyjnym to co? Mamy widzę, pretendenta do nominacji profesorskiej :) Jestem ciekawy twoich badań i tych REWOLUCYJNYCH wniosków które udało ci się wydobyć z, jak wierzę, trudnej pracy. Większość problemów siedzi w głowie ludzi, a nie w penisie czy pochwie, bo jak wiemy przyjemność to tylko taki a nie inny stan mózgu.

Tak z ręką na sercu jako 30letnia kobieta to mogę powiedzieć tylko tyle: dobrze jest jeśli proporcje sie zgadzają i np. duży facet nie ma kikutka, co zmienia dlugi penis w odczuciach kobiety? daje poczucie wypełnienia, im luźniejsza pochwa tym powinien być większy ale raczej w objętosci niż długości.

prawdziwy 12 cm Jeśli dla ciebie cel służy prokreacji to jak tam z twoim "bogatym" życiem seksualnym? Rozumiem, że prezerwatyw nie preferujesz, skoro mogłyby ci przeszkodzić w osiągnięciu celu, jaki wyznaczyli ci naukowcy? Facet zakładający takie tematy, dorabiający ideologię do swojego małego penisa, nie może być fajnym mężczyzną.

Penis który jest zdolny do prokreacji (taki jest jego cel) jest też zdolny do zaspokojenia kobiety, bo to wszystko zostało tak mądrze skonstruowane, że jedno pociąga drugie a nie odwrotnie. To że korzystamy z tego w celach nieprokreacyjnych to inna bajka. Poza tym nie rozumiem twego sposobu wyciągania wniosków z moich wypowiedzi. Gdzie ja napisałem że skoro celem seksu jest prokreacja to nie należy się zabezpieczać czy unikać zbliżeń dla samej przyjemności? I tu nie ma żadnej ideologii a po prostu FAKTY. Rozumiemy co znaczy słowo FAKT?

I oczywiście nieumiejętność poprawnej konwersacji musisz podkreślać "atakami" w adwersarza, co? :) Nie mam małego penisa. Jest średni, normalny.

Jeśli kobieta osiąga orgazm poprzez swój punkt G do którego krótki penis nie sięga, lub poprzez rymtmiczne uderzanie w szyjkę macicy do której krótki penis nie sięga lub poprzez fetyszyzacje długiego penisa, to możesz sobie apelować w imieniu Matki Natury do uwiądu starczego twojego penisa, a i tak tej kobiety do orgazmu nie doprowadzisz. ;)