Wspomaganie odchudzania jedzeniem waty

Czy połykanie waty nasączonej płynami może zakończyć sie jakims zapaleniem?np wata zablokuje gdzieś i będzie gnić?Moja młodsza siostra tak robi martwię się o nią..wiecie coś na ten temat

o cholera... trochę masakra...

Jak dla mnie to patologia :P

mózg Ci się zapcha tą watą od głupoty, odradzam zdecydowanie dlaczego chyba nie musze tłumaczyć..

posłać siostrę do psychiatry czego to głupie nie wymyślą zamiast jeść zdrowo to nażrą sie bele gówna

miałam na myśli Twoją siostrę nie Ciebie. A tak całkiem poważnie, obserwuj siostrę. To są oznaki zaburzeń odżywiania, wiem co mówie byłam na skraju załamania nerwowego przez odchudzanie, ona potrzebuje pomocy, nie zbagatelizuj tego i z nią porozmawiaj koniecznie! TO się może skończyć bulimią, anoreksją, poza tym no jest to bardzo niebezpieczne dla jej organizmu, słyszałam że zapycha jelita ale nie wiem ile w tym prawdy, na pewno jest to sama celuloza a człowiek jej nie trawi. W dodatku może sobie napędzić anemii a już na pewno ma problem ze sobą, spróbuj jej pomóc za nim będzie za pozno.

słyszałam o tej metodzie, dziewczyny odchudzjace się połykaja waciki kosmetyczne to to samo do tego pija ocet jabłkowy

Płatki kosmetyczne nasaczone mlekiem ;) moja przyjaciołka-niedoszłą modelka tak robiła . Hehe

te młode dziewczyny to naprawdę same sobie krzywdę robią..

Od nastu lat choruję na bulimię, teraz już jestem prawie zdrowa.. I dobrze Ci radzę - obserwuj ją bacznie - ile je, kiedy, czy łyka do tego jakieś tabletki. Ale przede wszystkim zwracaj uwagę na to czy i jak zmienia się jej zachowanie. Jeśli zacznie oddalać się od rodziny, zamykać w sobie (czy wręcz odwrotnie -wiecznie im prezować ), fukać na wszystkich itp to to zapewne coś więcej niż chęć schudnięcia. Jeśli jest niepełnoletnia to rodzice mogą ją po prostu zabrać na terapię. I nie ufaj jej! Chorzy ludzie tworzą bajki w które sami wierzą - ja doszłam do takiej perfekcji że nikgdy nikt się nie zoorientował. A szkoda, bo mam kilka lat wyjętych z życiorysu. Nie dopuść żeby to poszło za daleko...

Przeraza mnie jej pęd do odchudzania,jednak jest troszeczkę przy kości więc jak podjęła dietę myślałam, że nie dzieje się z nią nic złego.Odchudzała się racjonalnie ale teraz odkąd wiem co robi jestem w szoku.Boje się, że jakoś poważnie uszkodzi swoje wnętrzności,albo zachoruje na sepse, myślicie że tak może być?Próbowałam ją tak nastraszyć,ale ona powiedziała mi,że robią tak teraz modelki i jakos żyją.Podejrzewam, że jeśli ta wata utknie gdzieś w jelitach na dłużej może doprowadzić do silnego zapalenia operacji czy może panikuje za bardzo?

Martwie sie tez powoli o stan jej psychiki jeśli robi coś takiego to odchudzanie byc może stało się już jej obsesją ja bym sie w życiu do czego takiego nie posunęła

Tylko do psychiatry.

Możesz próbować ją podejść - że jakiś Twój kolega powiedział że ma najseksowniejszą figurę jaką widział, że takie kobiety są najpiękniejsze itd. Na niektórych to działa...

Radzę wam przede wszystkim dobrze się odżywiać, warto oczywiście dużo ćwiczyć, angażować się w rozwój i postęp, to najwazniejsze. U mnie jednak dopiero połączenie tego z suplementem diety dało efekty. Nie rozumiem zasad działania foreverslim, ale przy tabletkach efekt faktycznie nadszedł i się trzyma. Ciekawa jestem jak długo ;-)

jaką wate masz na mysli? Cukrową? Cukrową mozesz czym chcesz popijac :P

waciki sa niestrawne wiec albo bedzie miec szczescie i wydali je albo zablokuja zoladek, zaczna tworzyc sie toksyny i wda sie zapalenie zoladka, co moze sie skonczyc w najlepszym przypadku operacja a w najgorszym smiercia. dodam jeszcze ze bedzie miala okropne bole zoladka