Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zniechęcona:(

Jak ja nie cierpię gotować! Dlaczego nie można żyć bez jedzenia?:(

Polecane posty

Gość zniechęcona:(

Codziennie tylko stanie przy garach...jak ja tego nie cierpię!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miliana23
możesz robić kanapki ale na tym suchym długo sie nie wytrzyma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jnuthttrhy
J tez uważam,ze stanie przy garach 3 godziny to lekka przesada ALE u mnie problemem nie jest brak checi,a pomysłów na obiad (jednodaniowy) i syty,zeby szybko i smacznie dla męża cos zrobic.. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anita1978
To może zrób obiad na 2 ,co jakiś czas zrób coś szybkiego w stylu hot dog albo kup na szybko do zrobienia. Ja prawie codziennie gotuję .Jak jednego dnia dłużej stoję przy garach to robię na 2 dni. Np dziś robię gołąbki to połowę zamrażam i mam następnym razem szybki obiad.Jak jest jakieś jedzenie w lodówce np po jakiejś imprezie albo dzień wcześniej narobiłam dwie sałatki bo miałam wenę to robi czystkę żeby się nie zepsuło.A jak ja bardzo żle się czuję(jestem w ciąży) to zrobi coś sam ale to jest przypadek raz na miesiąc, Raz jak mnie porządnie wkurzył :) to nie zrobiłam ani zakupów ani obiadu to jadł zupki chińskie :) u mnie mąż do wybrednych nie należy No chyba że twój małżonek jest wybredny i musi być dla niego 2 daniowy obiad i to codziennie inny,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kupuj gotowe pieczone kurczaki
:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsdsf
Mam tak samo. Ale i kochaną teściową która czasem podrzuca nam jedzenie. No i fajnie byłoby mieć kasę, wtedy można zamawiać gotowe. Jakbym miała codziennie gotować, zwariowałabym chyba. (Właśnie czekam aż upiecze się kurczak, podlewam zaglądam i takie tam. Ziemniaki nastawić to drobiazg ale surówka... Na szczęście mąż przyjdzie z pracy to surówkę zrobi.) A wiecie, znam dziewczynę która zarzeka się że codziennie gotuje dwudaniowy obiad i przygotowuje deser - to dla dorosłych - a dla synka też obiad ale inne dania, też trzy. Ponadto gotuje dla psa. Nie wiem czy ją podziwiać czy mieć dystans jak do osobnika z innej planety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kupuj gotowe pieczone kurczaki
makarony kasze ryby warzywa na patelnie naprawde jest pełno prawie gotowym prooduktów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredna małpa27
tylko te gotowe nie są zdrowe za bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na takim zarciu to sie nabawic
ie jakis chorob.ja tez nie lubie za bardzo gotowac,ale tez robie cos czesto na 2 dni.gotuje z ksiazek,zeby nie bylo monotonnie i wybieram przepisy,ktore sie szybko robi i sie zawsze udaja.dzis np gotuje mezus na 2 dni,bo ja caly tydzien przy garach.dzis mamy baraninke w ciescie francuskim i zupke tajska tom yum czy jak to sie tam pisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kupuj gotowe pieczone kurczaki
czyli nie kupujecie makaronu tylko same robicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na takim zarciu to sie nabawic
mozna samemu moja tesciowa robi.ja kupuje,ale patrze na sklada produktow.mozna kupic wiele rzeczy bez dodatkow i konserwantow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredna małpa27
ja do zup sama robię makaron.jak dla mnie nie jest to pracochłonne -produkty wrzucam do robota i sam zagniata,ja tylko wałkuję i kroję .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredna małpa27
aha i do dam że też nie przepadam za gotowaniem. no ale niestety nie stać mnie na gosposię jeszcze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×