Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Basia999

Życie w UK czy ktoś może mi opisać???

Polecane posty

Gość Basia999

W sierpniu mój narzeczony wyjechał do UK. Zmusiła go do tego trudna sytuacja finansowa. Dla mnie to była to cholernie trudna sytuacja. Dość, że bez ukochanego to wszystko na mojej głowie. Wynajęte mieszkanie, praca i utrzymanie tego wszystkiego. Dzięki pomocy ze strony rodziców jakoś daję radę. Narzeczony pracuje i mieszka poza Londynem. Zaczął od pracy w fabryce. Jednak dzięki pracowitości i znajomości angielskiego mianowano go menadżerem i zarabia 2 tys funtów na rękę. Proszę powiedzcie mi czy 2 tys funtów to dużo??? czy to dobra pensja??? Na święta chce do niego już jechać i wspólnie poszukać większego mieszkania w granicach 500 funtów. Interesują mnie jakie panują realia ile kosztuje jedzenie. Ile wynoszą zakupy tygodniowe z wcześniejszym planowaniem co i jak kupić????? Czy życie tam według was jest lepsze niż w Polsce????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
500 funtow za mieszkanie??? to albo male mieszkanie albo w gdzies na zadupiu, mam racje? zakupy - mozna sie zamknac w 300 futach miesiecznie spokojnie jak dobrze rozplanujesz i wcale nie pisze o najgorszej jakosci. dolicz council tax 100 funtow miesiecznie i rachunki kolejne 100. do tego tv, komorka, jakies ubezpieczenia... moze samochod. ale to juz od ciebie zalezy co chcesz miec. jak dla mnie jest lepiej niz w polsce zdecydowanie, no ale slyszalam juz ze nie mam racji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Basia999
Powiem tak. Chcemy żyć na normalnym poziomie bez patrzenia na każdą cenę. Samochód już jest. Dom faktycznie chcemy mieć jak najdalej od miasta, gdzie będzie dużo zieleni. Mój narzeczony mówi mi, że życie jest super w UK. Jeśli jest się pracowitym i zna się angielski to człowiek może sobie poradzić. Na razie jest 3 miesiące, a już 2 tys funtów może przytulić. Dziękuje ci za odpowiedź. Na forach można różne opinie przeczytać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój narzeczony mówi mi, że życie jest super w UK. Jeśli jest się pracowitym i zna się angielski to człowiek może sobie poradzić. Zgadza sie! :) KWM ----> 🖐️ Mieszkam w Londynie. Tutaj wynajem jakiegokolwiek mieszkania graniczy z cudem, choc moze jakies obskorne studio-flat mozna by wynajac. Gdzie pod Londynem chcecie mieszkac. Ja tez sie chce stad wyprowadzic. KWM, przyjezdzam do Was! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kolowanik
Będziemy mieszkać daleko za Londynem. Nie daleko miasta Scheffild. Oczywiście chcemy wynająć dom na obrzeżach. Mamy samochód więc to nie będzie problem. Tylko interesuje mnie jak życie poza Londynem finansowo wygląda?? Bo każdy myśli tylko o Londynie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlaczego odrazu na zadupiu? Przeciez poza duzymi misatami sa tez te male ,i wcale nie sa to zadupia! mysle ze kwota o ktorej mowisz jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Duzo tez zalezy od wielkosci waszej rodzinki i od waszych standartow. Kazdy ma inne..wiec ciezko napisac ile kasy mozesz potrzebowac np. na tygodniowe zakupy. Dla mnie, gdzie rodzinka ma 3 osoby,jest to kwota mniej wiecej 70.f w samym tesco plus polski sklep 10-15f.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Basia999
Mój narzeczony wydaje koło 30 funtów na jedzenie. Mieszka sam. Na razie nie planujemy dzieci. Ja też mam zamiar pracować. Czytając posty i opinie innych to 2 tys funtów to dobra kwota jak na dwie osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Basia999
Plus kupuje dodatkowe śmieciowe rzeczy jak chipsy, wizyty w Macdonaldzie. Nie ma czasu na gotowanie. Ja wcześniej planowałam jadłospis i robiłam listę. Zawsze oszczędzałam na tym i jadłam to co chciałam, bez wyrzeczeń. Wiem, że życie w mniejszych miastach jest tańsze. Chodzi mi tu o wynajęcie, opłaty itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Basia999
Powiem tak jest to dla mnie trudna decyzja. Ciesze się z tego, że dobrze zarabia i awansował. Myśleliśmy, żeby tam popracował i wrócił do kraju jednak po tym jaka tu panuje sytuacja. Wysokie ceny, a zarobki średnie to raczej opłaca się zostać tam tylko czy na stałe? Czy ktoś z was chce mieszkać w UK na stałe??? Pytam tak bo nie znam realiów jakie tam panują. Jaka jest realna kwota aby żyć na dobrym poziomie w UK?? Ile trzeba zarabiać, aby pozwolić sobie na samochód, wakacje raz do roku, odłożenie miesięcznie z 300 funtów?? mam tu na myśli mniejsze miasto niż Londyn????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pytasz o realia zyciowe w uk..a wszystko zalezy od twoich standartow zyciowych ;). Tuaj sa rozne elementy,i kazdy zyje inaczej, jeden w pokoju, jedem w domu, jedni z dziecmi inni bez..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Basia999
Rozumiem, czy ktoś z was ma zamiar zostać na stałe w UK??? Ja na razie chce z przyszłym mężem coś odłożyć i nie martwić się o finanse. Nie wiem czy będziemy chcieli zostać w Anglii na stałe. Mojej połówce bardzo się podoba, bo realia finansowe są o wiele łatwiejsze niż w Polsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość numerowaaaaaa
Poza Londynem z 2000 funtow to mozecie sobie zyc spokojnie i szczesliwie. Pewnie Ty tez zaczniesz pracowac, wiec naprawde bedzie Wam wystarczac na podstawowe rzeczy bez wielkiego oszczedzania. Jako podstawowe rzeczy mam na mysli mieszkanie, jedzenie, samochod itp. Ceny mieszkan zaleza od tego, w jakiej czesci UK mieszkacie. Ja mieszkam na poludniu i tutaj za 700 funtow spokojnie wynajmiesz jednopokojowe, lane mieszkanie w dobrej dzielnicy. Na polnocy podobno jest jeszcze taniej. Oczywiscie mozna zarabiac tysiace i wciaz zyc na kreske jak sie nie umie liczyc pieniedzy i wydaje bez opamietania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mieszkam w uk od 6 lat i jestem tu na stale. Nie narzekam na zycie,jest nam tutaj dobrze,jak mam okazje to odloze cos zeby bylo..w razie W. Teraz mam w planie kupic dom..ale co z tego wyjdzie ..duzo przede mna;). Powodzenia zycze. :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość my za mieszkanie
1-bedroom,ale dosyc spore moim zdaniem placimy 83 funty tygodniowo,mysle ze z rachunkami,telefonem i internetem to troche ponad 500 funtow miesiecznie. Daleko od Londynu oczywiscie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość numerowaaaaaa
ach, a czy bedzie Ci sie podobac, to juz inna sprawa. Zalezy od Twoich upodoban, moze Ci sie podobac, a mozesz tez tesknic za Polska i rodzina. Albo moze Ci sie zmieniac, to trudno powiedziec. Ja osobiscie nawet lubie UK, ale szalu nie ma, powiedzmy, ze jest ok. Nie moge narzekac, bo ludzie sa mili, mam fajnych znajomych i chlopaka, prace, ktora uwielbiam, ale rzeczywistosc wszedzie Cie dopadnie i male problemy, no i ta pogoda, czesto jest szaroburo jak i w Polsce. Buractwa tez tu duzo. Sa dobre i zle strony mieszkania tutaj, choc w porownaniu do Polski to ludzie sa milsi i bardziej tolerancyjni, ale znowu w Polsce jest bardziej swojsko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jego 2000ł i Ty pójdziesz
do pracy to 1000 życie będzie Wasze ok , nie wiem jak na warunki londynskie bo mieszkam w innym miescie. My na jedzenie wydajemy 300ł w hipermarkecie do tego dochodzą w mcu polskie sklepy i jakies "szybkie"zakupy wiec z 400-450 się wyda do tego mamy swój 1bed flat za 500ł w tym juz jest council i woda za prąd co 2m-ce przychodzi powyżej 200ł (centralne mamy na prąd i kuchenka do gotowania też-generalnie wszystko) Mój narzeczony ma przeszło 2tys ja mam 1tys na part time. A ciuchy kupujemy poza primarkiem ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdfert
przyjedz sama się przekonasz jak jest jednym się podoba innym nie ale na pewno lzej się zyje bo i kasa większa i zawsze mozna cos odłożyć itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co masz za problem............
W mniejszym miescie mieszkanie 2bed spokojnie wynajmiesz za 500-550 funtow. Do tego tax-kolo 100. Na jedzenie licz okolo 100/tydz. (nie oszczedzajac) Rachunki-prad i gaz-zalezy od pory roku (ja place, ale wynajmuje 1bed od 100-350 co 3 miesiace). Internet-ja place 32/m-c. Telewizja-abonament plus dekoder z PL-16/m-c

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co masz za problem............
Ja mieszkam z mezem, mamy 1bed-placimy 375/m-c i 116/m-c taxu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co masz za problem............
No i zarabiamy najnizsza krajowa, mamy po 960/m-c (z sobotami).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A słyszeliście o stronie clubcard.com.pl? Dla mnie to najlepszy producent dowodów i praw jazdy kolekcjonerskich, ich jakość jest praktycznie tak dobra, że nie da się odróżnić od zwyczajnych dokumentów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
400f miesiecznie na zarcie? To co ty wp*****lasz i ile wazysz?,masakra jakas, chyba w drzwiach sie swinio nie miescisz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No chyba ze na 2 osoby :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Albo 3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja ze swojej strony polece dowodziki z fastidcard.com , są naprawde dobre i wiernie przypominają oryginał. Na pewno przydadzą się w kolekcji za granicą ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×