Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość RozowyDelfinek

Siedze i placze jak maz nie widzi ...Nie moge sie pogodzic z kolejna ciaza :[

Polecane posty

Gość RozowyDelfinek

Przeroslo mnie to..Na maxa,boje sie o depresje czy cos..Strasznie :[

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brak slowwwwwwwww
:O:O:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spokojnieee
Zycie jest straszne...Ty masz dylematy związana z kolejną ciążą, podejrzewam że nie do końca zaplanowaną? a ja mam wielką nadzieje, że w końcu uda mi się szczęśliwie zajść i urodzić, jesteśmy po przejściach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RozowyDelfinek
Dlaczgo to brak slow ? Stosowalam plastry i maz prezerwatywe,byl wielki szok,nie zdecydowalam sie usunac,choc moglam ,a teraz nie moge zyc z ta mysla,ze jestem w ciazy,poprostu nie planowalam i zupelnie inaczej zaczelam ukierunkowywac swoje zycie,studia itd...Dlaczego ludzie krytykuja matki ,ktore wpadly i nie moga zaakceptowac ciaze ?Moze nie byly gotowe itd..Przeciez to caly obraz zycia zmienia ..Ja ani chwili nie myslalam o kolejnym dziecku i normalnie mam ochote sie nieraz zabic,tak to pierwsze dalo mi do wiwatu i do teraz daje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RozowyDelfinek
Tym bardziej,ze zajmujemy sie jeszcze 10 letnim synem meza..wiec tak ja by 3 dziecko w drodze w tym drugie moje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bogna83
przechodziłam przez to samo.... jak zaszlam z 2 ciaze, on byl szczesliwy a ja zalamana, bo praca, bo treningi i wszystko po kolei....synek ma juz 2 lata a ja wrocilam do dawnego zycia:) wszystko sie ulozylo. Sama z reszta wiesz ze jak dziecko sie urodzi to podziała magiczny hormon który wszystko ulatwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RozowyDelfinek
Jakies chore myslnie wsrod naszych rodakow ze kobieta zachodzi w ciaze i ma juz sie po brzuszku glaskac,ja nie bede ,nie mam w tej chwili instynktu i nie bardzo chce rodzic...Coz,chyba toku myslenia nie da sie tak od razu zmienic..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bogna83
twoje pierwsze dziecko bedzie starsze i tez ci pomoze, pouklada sie bo nie bedzie innego wyjscia, zobaczysz, trzemam za ciebie kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RozowyDelfinek
Ale ja rodzilam nie spelna 2 lata temu...Poprostu nie mam ochoty sie bawic w pieluchy ,to nie dla mnie ,oczywiscie dzialam jak trzeba ale z jakim musem niekiedy,szok..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RozowyDelfinek
Nikt mnie nie rozumie mam cieszyc sie ze Bog mi dal taki prezent a inni nie maja ?! Cienkie wytlumaczenie jak dla kogos kto instynkt macierzynski schowal gleboko do kieszeni na wieki ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bogna83
mi przynajmniej udalo sie pracowac do ostatniego dnia ciazy, moze twoj mezus cie bardziej postara i cie odciazy z dzieciakami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bogna83
jedynym pocieszeniem jest to ze czas gna do przodu i zanim sie obejrzysz mina kolejne 2 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RozowyDelfinek
Tak,jak przyszlo do tego ze chcialam aborcji w tym pierwszym szoku,to nie kazal a teraz wszystko na mojej glowie jest bo on stale w pracy,jakos nie ma zamiaru zmieniac,wiec lepiej nie bedzie,nie mamy rodziny,nie mieszkamy w kraju...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RozowyDelfinek
Ja nie zdazylam nawet do pracy wrocic,akurat mialam skonczyc szkole i isc,w leb dostaje juz w tym domu...Z 3 dzieci na karku szanse na prace w tym kraju przy przedszkolach i zlobkach wartych jedna moja dniowke na dzien spadaja do zera,..Nie nawidze byc kura domowa..Bozeeee :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruta stepowa
A który to Tydzień ciąży i w jakim kraju mieszkasz ? Może jeszcze nie jest za późno na aborcję skoro to wszystko Cię przerasta ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dasz rade, wiem wogle w tym kraju wszystko jest chore. Ale dasz rade pójdziesz do pracy,wrócisz do dawnego życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RozowyDelfinek
12 tydzien,poszlam do szpitala na aborcje i skapitulowalam po 2 maz prawie mnie zabil,on lubi bardzo dzieci :[

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RozowyDelfinek
Teraz to ja sie o psychike swoja boje...Mam stresa na maxa ,nic nie zdazylam praktycznie co zaplanowalam,a wiadomo nie czuje sie tez rewelacja,zalezy od dnia....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brak slowwwwwwwww
trzeba bylo nie urpawic sexy a niestety to sie wiaze z ciaza i to jest ryzyko nawwt jak sie zabezpieczasz!!!!!!! bo to ci gwarancji zadnej nie daje ze nie zajdzisz I TRZEBA SIE Z TYM LICZYC I PONOSIC KONSEKWENCJE PIEPERZENIA SIE!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RozowyDelfinek
Tak mam meza i nie mam z nim uprawiac sexu ? dobre,nie dziwie sie czemu co 3 mlode malzenstwo konczy sie rozwodem ...Jak maja dwa stosunki w zyciu i to z wylacznoscia na splodzenie potomka..Zabezpieczylam sie do cholery nie zadzialalo ! Nie chce byc w cazy,ale zostaje ,najwyzej skorzystam z pomocy psychologa,heh ktory bedzie za mnie wyrzucal gowna i usypial dziecko kolejne zreszta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NO wiesz porada psychologa to nie jest głupi pomysł. Czasem i tak trzeba a twoje samopoczucie (nawet te psychiczne!) jest bardzo ważne dlatego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×