pytanie do par mieszkajacych z rodzicami- gdzie sie kochacie?

wiem, że moze temat bardziej na erotyczny, ale tu spodziewam sie bardziej rzeczowych odpowiedzi :) Pytanie jak w temacie, gdzie uprawiacie seks jeśli każde z Was mieszka z rodziną? Ja z moim facetem mamy taki problem, w lato było ok, a to wpadłam do niego na działke, a to gdzies wyjechalismy, a to gdzies w plenerze i kochaliśmy sie codziennie, co drugi dzień. Teraz 2 tygodnie posuchy a ja niedługo oszleje :o Wydaje mi sie że on lepiej to znosi, ale ja jestem na granicy załamania nerwowego :p Codziennie sie widzimy, dotykamy, całujemy. Ja mieszkam z rodzina w małym mieszkaniu, szansa pojawia sie jak rodzina wyjdzie (ale to szybko i nerwowo), on mieszka w wiekszym domu ale głupio mi jak przychodze do niego od razu sie zamykamy po jakims czasie teściowa puka z obiadem :o itd Gdzie Wy to robicie? poradzcie coś bo sfiksuje :p

u niego to robcie albo w samochodzie, albo jesli was stac jakis hotel tani doba od 35 zl od osoby.

Ile masz lat ile Twoj facet?

i nie powinno byc ci głupio ze idziesz do niego do pokoju i sie zamykacie, spotykasz sie znima nie jego rodzina i chcesz z nim czas spedzac to normalne.

A ktores z was zostaje na noc ze soba?

ja mam 22 on 23, zostawałam czesto na noc u niego ostatnio mi głupio ze względu na rodziców jak tylko jego matka zobaczy ze jestem u niego to od razu chce karmic, ojciec gadac. To sa fajni, ciepli ludzie, troche naiwni i chyba nie miescie im sie w głowach ze przyjezdzam sie z nim kochac bo rozmawiamy i trzymamy sie za raczki wszedzie :) Samochód sprzedał ostatnio, ale planuje zakup nowego i rzeczywiscie to niezły pomysł. Moze macie jeszcze jakies? Dwa trzy razy w tygodniu moge do niego wpasc, ale to nie jest tak komfortowy seks o jakim marze ( w sensie zawsze kołacze mi sie ta mamusia albo tatus). Ciezko z takim hotelem troche, bo mieszkam w duzym miescie i trudno o hotel za 35 zł, wyjezdzamy od czasu do czasu na weekendy ale szukam własnie jakichs tańszych opcji. Macie jeszcze pomysły?

:O:O was coś łączy poza seksem w ogóle :O ?

w tak młodym wieku co ma ich niby więcej łączyć? Pewnie jakieś tam wspólne zainteresowania muszą mieć, ale hormony górą. Muszą się sobą nacieszyć. Ty miałaś inaczej?

To może wypadałoby pomyśleć o slubie, a nie o pie....eniu?

a w czym im ślub pomoże? Też mieszkałem z dziewczynom u siebie z rodzicami i nie mieliśmy oporów, żeby się seksić gdy rodzice byli za ścianą. Muzyczka trochę głośniej i jazda! I nigdy się nie hamowaliśmy z emocjami. Ale mamy bardzo nowoczesnych rodziców mimo ich wieku.

oczywiście że nas łączy :o Pytam akurat o miejsce do seksu, bo rozmawiac czy robic inne rzeczy razem mamy gdzie. Najłatwiej po jednym zdaniu oceniac :o Nie wiem mi jest głupio u niego w domu,tak zostałam wychowan. Teściowa jest osobą wierzącą, napewno nie zdewociałą i narzucającą się, ale martwie sie co mogław o mnie pomyslec jak zostaje na noc.

Wcale Ci się nie dziwię, to nie jest takie proste. W lato można np. w plenerze, albo na działce, jeżeli któreś z Was ma. W zimie trochę gorzej... ale może nie cały czas rodzice są w domu. Macie 22-23 lata, więc pewnie studiujecie. To może macie jakieś okienka, albo brak zajęć w ciągu dnia, kiedy rodzice są w pracy. Spanie u chłopaka rodzice różnie widzą i trudno się temu dziwić, ja mam współlokatorów i czasem nawet z nimi za ścianą czułam się nie do końca komfortowo. Czasem, jak już hormony nie wytrzymują, to można spróbować bardziej ekstremalnych miejsc, ja np. raz kochałam się ze swoim chłopakiem w toalecie w pociągu, nie było to zbyt wygodne, ale było bardzo namiętnie i do tej pory zostało mi w pamięci. Są jeszcze np. imprezy domowe u znajomych, albo któreś z Was może zrobić i wtedy znaleźć moment, żeby się zamknąć sam na sam w pokoju... cóż, powodzenia.

W okienkch odpada bo obje mieszkamy niezbyt blisko uczelni. Oczywiście najlepiej w domu, jak nikogo nie ma, czasem nam sie udaje to kochamy sie pare razy w tygodniu, a czasem rodzina nigdzie nie wychodzi i jest tak jak teraz. Na imprezach oczywiście sie zdarza, czasem też przyciśnie nas w toalecie np w niektórych klubach, ale to rzadko bo zwykle jest podział na męskie i damskie toalety,a jest pare miesc gdzie łazienek jest kilka, sa w odosobnieniu i jeszcze koedukacyjne to korzystamy :p Jeszcze jakies pomysły? Napewno jest tu dużo młodych osob które kiedys musiały sobie poradzic z takim problemem.

hmm a moze u jakis znajomych ?? moze jakas para ma wolny pokój albo gdzies wychodza czy cos;)

możecie u mnie :) siądę sobie na fotelu i popatrzę, zgoda ;)?