Od dwóch dni nie potrafię wmusić w siebie nic do jedzenia

Przedwczoraj, wczoraj i zanosi się na to, że także dzisiaj, czuję że cały czas mam pełny żołądek. Na samą myśl o jedzeniu odczuwam mdłości, a gdy próbuję coś ć?przełknąć, uczucie to się pogłębia. Wczoraj zjadłam 2 gotowane jabłka, przedwczoraj skubnęłam trochę pizzy, a dziś w ogóle jestem na czczo. Nie mam pojęcia, co to może być?

znakomicie

I dobrze, trochę schudniesz grubasie!

Dobrze?! Mnie to martwi... zwłaszcza, że nie jestem grubasem :O mam 173 cm wzrostu i ważę 58 kg...

masz pelny zoladek? moze to po prostu niestrawnosc? kup sobie ziolka na poprawe trawienia i popijaj. jak nie masz apetytu, to nie zmuszaj sie, pare dni glodowki krzywdy ci nie zrobi, byle tylko nie doprowadzic do odwodnienia.

a wypróżniasz się regularnie? Pytam poważnie. Jeśli nei kup coś na przeczyszczenie. Może jedzenie Ci się w jelitach zakorkowało i dlatego czujesz się pełna

mam jak czyms sie stresuje, na sam zapach jedzenia mam odruch wymiotny

Nie jestem zestresowana bardziej niż zwykle, ostatni raz na grubszym posiedzeniu w toalecie byłam właśnie przedwczoraj, ale zwykle załatwiam się regularnie - codziennie rano.

PIj wobec tego... pitny jogutr, zmiksowana zupka rzadka parę dni i powinno wrócić do normy

moze do lekarza trzeba? brzuch Cie nie boli?

a śpisz normalnie? nie czujesz się pobudzona ? może ktoś dosypał Ci jakiegoś narkotyku do czegoś, bo po amfetaminie nie chce sie jesc podobno...