jak odzyskać byłego?

jestem w troche dziwnej sytuacji - mianowicie: pol roku temu zerwalam z facetem po 3 latach zwiazku. Wydawalo mi sie wtedy ze za malo o mnie dba, ze znajde sobie kogos innego... Przez tych kilka miesiecy spotykalam sie z roznymi facetami i zrozumialam, ze kocham bylego i nie wyobrazam sobie zycia bez niego. Problem w tym, ze on czuje sie zraniony, ma do mnie zal i trudno mu sie dziwic. Ja wiem, ze zle zrobilam, ale chce go teraz odzyskac. Wiem, ze jemu caly czas na mnie zalez... Co moge zrobic, zebysmy znowu byli razem?

jakis miesiac temu zaczelismy sie znowu spotykac - na "kolezenskiej stopie" On od poczatku twierdzil, ze "nie ma teraz czasu na zwiazek, nie hcce z nikim byc, dobrze mu samemu." Wiec coz mialam zrobic, twierdzilam, ze mi tez zalezy tylko na przyjazni, ze niczego od niego nie chce. Tylko problem w tym, ze to nieprawda! Na ktoryms spotkaniu wypilismy troche, on lekko wstawiony (ale nie wiem czy na tyle, zeby tego teraz nie pamietac) powiedzial: "dziewczyno, ja nie wiem co Ty takiego masz w sobie, ze nie potrafie przestac Cie kochac". Zaczelismy sie calowac i w ogole zasnelismy wtuleni w siebie... Ale rano odwiozl mnie do domu i coz, dalej jestemy "przyciolmi" ;( Co mam zrobic zeby to jakos wyprostowac? Zeby uwierzyl, ze znowu moze mi zaufac...?

wiem, ze sie boi, ze ma zal, moze nawet chce mine jakos "ukarac" za to co zrobilam, ale z drugiej strony przeciez widze, ze mu na mnie zalezy! :(

nikt mi nic nie doradzi? :(

prosze, potrzebuje z kims pogadac!

Widzisz go w samym superlatywach ja tez tak mialam.Ale poznalam cudiownego faceta i bykly jest dla mnie nikim.

ale moj byly naprawde jest cudownym facetem... i jestem glupia ze tego nie widzialam wczesniej :(

Tez tak myslalam.Gdyby taki byl nie zdradzilabys go. Jak jestesmy szczesliwe i spelnione w zwiazku NIE MA ZDRADY. Zrozum to.

ale ja go nie zdradzilam. rozstalismy sie. a teraz chce do niego wrocic.

się przejmujesz... powiedz mu, że oczekiwałaś że będzie o ciebie dbał, podjęłaś decyzję o rozstaniu, bo przerastało cię jego olewanie ciebie. po ostatnim wyznaniu miłosnym pragniesz, aby naprawił swoje błędy. powiedz, ze nadal go kochasz, ale miałaś powody by go zostawić. zapytaj czy chce spróbować jeszcze raz. daj mu tydzień na decyzję. niech się zadeklaruje. co z tego że wrócisz do niego jak on nie będzie się starał. po jakimś czasie poczujesz znowu że mu nie zależy i że masz inne oczekiwania. jak chcecie być razem, to musicie dbać o siebie i naprawić błędy. powrót dla samego powrotu nie ma sensu, potem będziesz miała powtórkę z rozrywki i poczujesz się nieszczęśliwa. rozdrapiesz tylko swoje i jego rany. może ten facet potrzebuje kobiety, która będzie żyła sama dla siebie i nie będzie oczekiwała czułości. Ty chyba chcesz innego modelu związku.

Glupia jestes. Jak mozna rozstac sie z kims kiedy jest mu dobrzew kocha i jest szcesliwy. Wytlumacz mi to.

to prawda, jestem głupia. Bo wydawalo mi sie, ze zwiazek polega na tym zeby czuc nieustanne motyle w brzuchu i przezywac chwile uniesienia. A teraz wiem, ze to co mielismy bylo cudowme. I chce do tego wrocic...

nie chcę żadnego tarota! chcę mojego eks!!

Ja teraz mam wspalnialego faceta. Kocham go i on mnie. Mam 27 lat i wiele w zyciu przeszlam.3 nieudane zwiazki. Z 2 moim facetem mam dziecko ale rozstalismy sie. Byklam sama jakies 1 rok.Poznalam kogos ale okazal sie dupkiem. 3 miesiace temu poznaklam mojego m. I kocham go jest wspalnialym czlowiekiem. Nie czuje jakis motylkow ale jest super. Uwielbia moja corcie a mala za nim wrecz przepada. Teraz wiem i czuje co o znaczy miec prawdziwa rodzine.

cieszę się, że Ci sie udalo. Tylko, ze ja poznalam przez te pol roku sporo facetow i to tylko mi uswiadomilo jak wspanialym czlowiekiem jest moj eks... Naprawde mi na nim zalezy i chce zebysmy byli znowu razem, w zwiazku...

jakbyś znalazła lepszego, to byś od niego odeszła taka prawda; sam fakt, że nawet pomyślałaś o kimś, z kim byłoby i lepiej o tym świadczy - Ty go nie kochasz.

to prawda, POMYSLALAM tak, bo bylam glupia. a teraz WIEM, ze z nikim nie bedzie mi lepiej. nigdy.

czyli go nie kochasz :). Miłość potrafi wy3mać znacznie więcej. A jak kochasz to wiesz, że nawet ktoś może lepszy pod kazdym względem nie spowoduje, ze zapomnisz myśleć o kimś kogo kochasz- Ciebie to nie dotyczy. Traktujesz mężczyzn przedmiotowo

a mozemy juz nie analizowac tego co i do kogo czuje - bo tego akurat jestem pewna, tylko skupic sie na moim problemie - jak go odzyskac?

On woli lepsze laski od Ciebie.

Dla mnie nie ma, co tu analizować :D.

no wlasnie nie woli... jak wnioskuje z jego zachowania.

i ja też chcę Jego!!!

pogadaj z nim szczerze od serca.

"Wiem, ze jemu caly czas na mnie zalez... Co moge zrobic, zebysmy znowu byli razem?" Gdyby tak było, nie miałby oporów z wybaczaniem. Myślę, że teraz traktuje Cię jako zapchajdziurę, a tak naprawdę szuka kogoś, kto będzie stały w uczuciach, i na dobrą sprawę, robi dobrze. Człowiek, to nie zabawka. Nie wymienia się jej w zależności od nastroju.

gdyby tak bylo to czy zabieralby mnie na wycieczki za miasto, troszczyl sie o mnie kiedy jestem chora itd itp.? Wiem, ze jemu tez zalezy...

up!

up up!

a czemu nie spedzasz z nim ostatków?

moja eks chce do mnie wrocic i co? powiedzialem ze chuj jej w dupe a co ona na to? zgodzila sie :]