Chcialam pomoc biednej kobiecie i spotkala mnie za to chyba kara

U nas w dzielnicy wiem, ze mieszka bardzo biedna kobieta w wieku 32 lat, ma dwojke dzieci nie moze znalezc pracy i slyszalam, ze chodzi po ludziach i prosi czasami o jedzenie dla siebie i dzieci. Powiedzialam wiec osobie, ktora mi to opowiadala zeby wyslala kobiete do mnie to moze moglaby posprzatac, teraz okna umyc przed swietami. Oczywiscie dobrze chcialam zaplacic. Przyszla wiec ta pani do mnie, powiedzialam co i jak ma zrobic. Gdy skonczyla prace zaplacilam i umowilam sie na dzien, w ktorym miala myc okna. Poszlam zobaczyc to jak sprzatnela no i coz mowiac delikatnie zadowolona nie bylam, ale pomyslalam ok, moze jej nie wyszlo, moze sie zdenerwowala itd. Jakiez bylo moje zdziwienie jak sie potem dowiedzialam, ze owa kobieta nagadala, ze kazalam jej pucowac dokladnie caly dom, ze zajelo jej to 8 godzin a jej zaplacilam marne 50zl! To kompletna bzdura, bo sprzatala zaledwie 4 godziny a i tak nie musiala wszystkiego zrobic. Dzis zadzwonila z pytaniem czy wciaz ma przyjsc umyc okna i wiecie co troche sie waham... Skoro tak jej zle niby bylo to po co chce wracac?

Nie uszczęśliwiaj jej na siłe. Niech juz nie przychodzi.

powiedz jej " ale teraz naprawde bedziesz pracować 8 godzin za 50 zł :D " glupia klamczucha albo ktos naplotkował na nią

może to nie prawda co słyszałaś? Może wcale tak nie mówiła?

Też poprosiłam znajomą jak byłam chora o umycie okien, wiedziałam że straciła prace i nie ma za co życ, okna umyła bardzo niedbale, jak wyszła musiałam usuwać ciemne smugi zewsząd , nawet z parapetów. Zapłaciłam jej bardzo dobrze , co sama stwierdzila. Ale pózniej sobie przetłumaczyłam że kobieta w domu porządku nie ma to skąd ma wiedzieć jak umyć okna czy posprzątać. Ale najlepsze bylo że ona robiła mi to z wielką łaską, chcialam aby posprzątała ale szybko zrezygnowałam. Przyszła w szpilkach i z ładnie zrobionymi pazurkami

Ja właśnie szukam okazji jak sobie dorobić, bo nie starcza mi. Ale boje się szukać pracy związanej ze sprzątaniem, bo też nie jestem zbyt dokładna. Ani szybka...

pogadaj z nią czy to prawda że tak powiedziała 50 zł za 4 h pracy to dobra stawka

niestety to jest prawda:( Powiedziala mi to ta osoba, ktora ja nakierowala do mnie i wiem, ze nie klamie. Nie miala powodow by mnie oklamac tym bardziej, ze sama byla oburzona, bo chciala ta kobiete polecic jeszcze komus, ale po tym co uslyszala to zmienila zdanie

to jest własnie problem bo każdy ma inne pojęcie porzadku dla kogos to sterylne wyczyszczenie wszystkiego i armatura ma lśnic i błyszczeć a dla innej osoby przetarcie szmatą to jest posprzatane wiec twoje wymagania co do sprzatania mogą zaskoczyc inną osobę ktora z takim pucowaniem w życiu się nie spotkała ty podejmujesz ryzyko biorąc osobę na ślepo i oczekujac że sopełni twoje oczekiwania bez skazy

się problemami innych

miała panią do sprzątania. Pewnego dnia dziecko pobrudziło parkiet plasteliną. Pani sprzątając nie zauważyła tego. Kiedy zwrócono jej uwagę, że nie bzrdzo posprzątała, ta uniosłą sie i rzuciła robotę:D

[zgłoś do usunięcia] aliksandra to jest własnie problem bo każdy ma inne pojęcie porzadku dla kogos to sterylne wyczyszczenie wszystkiego i armatura ma lśnic i błyszczeć a dla innej osoby przetarcie szmatą to jest posprzatane wiec twoje wymagania co do sprzatania mogą zaskoczyc inną osobę ktora z takim pucowaniem w życiu się nie spotkała ty podejmujesz ryzyko biorąc osobę na ślepo i oczekujac że sopełni twoje oczekiwania bez skazy nie umie sprzatac to niech nie sprzata, jak ktos placi i wymaga blysk to tak ma byc, a jak sie komus nie podoba to nie musi pracowac, 50 zl za 4 godz to b.dobra stawka nie bierz jej wiecej, rozumie jakby nic na ciebie nie gadala, moglabys dac jej sznse zeby sie poprawila

tylko dlatego , ze takie biedne osoby istnieja , mialas moznosc za grosze miec sprzatniety domek. i jeszcze kurwino zaklamana nazywasz to dobrym uczynkiem. gdyby sie okazalo ze jestem od ciebie ruro bogatszy to ci zaplace 70 zl za sprzatniecie wraz z umyciem mego kutacha.

ciesze sie ze mortus nadchodzi i paniusie ktorym sie wydaje ze sa gwiazdami bo jeszcze pracuja a juz w swiecacych sluzbowych spodniach chodza widuje takie na peczki ich, beda biedniec i wtedy chetnie im pomoge podajac im kutasa do buzi za 30 zl by mialy niebogie na chleb i cus do niego

zamiast szastac "forsa" zainwestuj w slownik ortograficzny jez.polskiego.

ptasiek , przywołuję Cię do porządku , wstyd mi za ciebie , wszędzie piszesz o swoim narządzie i zaniżasz poziom dyskusji

a po co ? Żeby ci znowu dupe obrobiła.

masz nauczkę nie baw się w Matkę Teresą, tylko zatrudnij profesjonalną sprzątaczkę

Estera ja piszę pewnie chamsko ale trudno kulture zacho9wac wobec takiej podłości. oczywiscie to szpagatowo sztukująca bajere kulturalna persona . pełno wszedzie takich doskonałych ślicznych i zagranicznych az sie na ich widok żygać chcę

a ptasiek trochę racji ma chcesz komuś pomóc, to upwenij się wcześniej czy taka forma pomocy mu odpowiada żebyś potem nie wypisywała, jakś Ty święta, a ludzie tacy podli, zero wdzięczności bo to śmieszne

cóż to podłością nazywasz? to że chciała dać pracę biednej kobiecie ?

gdyby jej taka forma pomocy nie odpowiadała to nie poszłaby tych okien myć , ja uważam inaczej , ludzie biedni to w większości lenie i nic porządnie zrobić nie umieją , nie chciało jej się po prostu przyłożyć do pracy

obie są sibie warte nawzajem sobie tyłki obrabiają ;)

gdyby ta paniusia rzeczywiscie byla uczciwa i dobra czyli madrze myslaca to wzielaby firme sprzatajaca bralaby te firme, zaplacila 300zl , wysprzataliby jej dom profesjonalnie , zaplacili podatek z ktorego moznaby dac zasilek dla matek a jezeli nie to panstwo by sie wzbogacilo , praca by byla w tej firmie bo bylyby zamowienia na sprzatanie i ta Kobieta moglaby miec stala prace i zarabiac na zycie. i czuc sie bezpiecznie. a tak miast wedki dala jej rybe i jeszcze za te rybe kazala cos zrobic. i nic nie zmienilo to w sytuacji tej biednej kobiety a tylko wyzyskano jej sytuacje podbramkowa. taka to polska wlasnie i polaczki

a Ty ptasiek przed chwilą pisałeś, że dałbyś takiej do buzi za 30 pln , i co byś zrobił jak nie dostałbyś rachunku ? zgłosiłbyś ją do skarbówki ?

dobrym i pomocnym.Pamietam jak ja poznałam kobiete po przejściach bardzo bolesnych dla niej zresztą.Była w depresji, mnie się żal zrobiło że jest taka sama smutna i biedna.zostałysmy znajomymi, ale po jakims czasie kiedy mnie sie zaczeło lepiej układac(dostałam prace) owa znajoma zmieniła sie w złośliwa chamską osobe..tak odplaciła się za pomoc ...

dalbym z pogarda takiej jak ta co ten temat wypierdziala z siebie. samotnej matce z dziecmi bedacej w biedzie moze jezeli bym umial pomoc to nie tak by uwlaczyc jej godnosci. skorzystac na sytuacji. podlosc i kurestwo najwyzszego formatu. tylko slowianskie zabiedzone goje tak sie wobec siebie zachowuja i jeszcze to pomoca nazywaja

jak to miała się upewnić, czy taka forma pomocy odpowiada? Przecież to było z tą kobietą ustalone!

Oczywiście że ustalone przeciez wyraźnie napisała że przez znajomą ta biedna sie dowiedziała że autorka może jej dac pracę...skoro podjeła się pracy znaczy ze zaakceptowała warunki.Jesli jeszczew zamian kłamie i dupe jej obrobiła no to halo! Co do autorki dała zarobic czy praca przy sprzataniu jest uwłaczająca godnosci czy nie to kwestia sporna.Dała dobrze zarobic i nie widze nic złego w tym ze dała jej prace.Może powinna według ciebie ptaszku dac za darmo?Wiesz co to sie nazywa obopulna korzyść?

biorę 100 zł. robię szybko i dokładnie. a leniwym człowiekiem jestem jak cholera ;)