Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jestem.odpadem.atomowym

Jak mnie wpieniają osoby ściągające na testach

Polecane posty

Gość jestem.odpadem.atomowym

Właśnie wróciłam z uczelni i musze się wygadać. Mieliśmy dzisiaj koło z trudnego i ważnego przedmiotu, niestety większość materiału to pamięciówka. Uczyłam się dwa tygodnie poświęcając na to cały wolny czas (pracuję w tygodniu, a zajęcia co tydzień), m.in. po to, by wywalczyć stypendium za wyniki. Teraz po odliczeniu opłat za studia i pokój zostaje mi na życie niecałe 500zł, więc jakakolwiek kasa bardzo się przyda. Poszłam na test, piszę i co widzę?? Laska przede mną, totalny tuman, co to na wykłady nie chodzi, a na cwiczeniach gada i przeszkadza, cała otoczona ściągami i bezczelnie zrzyna. Dwie inne to samo. I poźniej stypendia dostają takie osoby, zamiast tych, co naprawdę się uczą:o Pewnie one dostaną 5, a ja, choć się tyle uczyłam, jakieś 4, bo kolokwium trudne. Normalnie aż mnie korciło, żeby zgłosić to prowadzącej, ale mamy niestety taką mentalność, że zaraz to ja będę konfidentem, a laski grupa uzna za niewinne. Kiedy u nas zacznie się w końcu potępiać oszustów??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sama jestes sobie winna - skoro nie zaprrotestowals ... masz racje one moga ci zgarnac stypeddium sprzezd nosa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem.odpadem.atomowym
Przedmiot to prawo cywilne. Kupa regułek prawnych w zasadzie do wkucia na pamięć. I wybacz, ale dla mnie to dosyć męczące, nie lubię uczyć się na pamięć. Zresztą anatomia na medycynie też polega na wkuwaniu na pamięć, a to ponoć postrach studentów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ashleyka11
ja też ściągam, ale tak, żeby tylko zaliczyć, bo nie miałabym sumienia pisać wszystkiego żeby dostać 5, bo wiem, że ktoś się uczył naprawdę, a ja nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trzeba było się nie uczyć i sciągać jak one. Boli ,że im się udało a Ty zakuwałaś i tyle. Ja nie miałam pretensji do tych co ściągali a często i ja ściągałam. Jak się wykułam to siedziałam i pisałam swoje. Laski mogły obciągać wykładowcy na zaliczenie a mnie to waliło. W czym masz problem??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GoraMahometa
CarrieBradshaw :classic_cool: Ta dziii tez sciaga, ale brak rozumu.. wiec musi sobie radzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem.odpadem.atomowym
Wiedziałam, że ktoś napisze, że też mogłam ściągać... Sorry, ale to nie dla mnie. Zwłaszcza, że to prawo jest dosyć istotne i żenadą będzie później w pracy zawodowej zerkać do kodeksu cywilnego lub wikipedii celem sprawdzenia byle bzdury, którą absolwent kierunku powinien znać. Poza tym ściąganie jest zwykłym oszustwem i ja tego nie pochwalam. I oczywiście, dziewczyny ściągając na wszystkich możliwych testach pewnie po studiach poniosą tego konsekwencje, jak ich brak wiedzy wyjdzie w praniu, ale na razie mają szanse na stypendium i to jest mocno niesprawiedliwe. Ja w każdym razie ściągać nie będę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie na studiach też ściągają, ale 5 może dostać tylko osoba która wie o co biega, na ściągach można napisać najwyżej na liche 4. A po drugie nie jest powiedziane, że kujon umie lepiej. To że wykujesz coś na pamięć nie znaczy nic, to tak samo jakbyś ściągała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po pierwsze życie jest bardzo niesprawiedliwe i wkrótce się o tym przekonasz. A jeśli się łudzisz ,że im ( tym ściągającym) w pracy zawodowej bardzo szybko wyjdzie ich brak wiedzy to też Cię rozczaruję. Ile głąbów i idiotów po studiach ma fajne prace( nie tylko po znajomości) to głowa mała. Jakoś się stołków trzymają. Nie chcesz nie ściągaj ,ale nie miej o to pretensji do innych. Że oszustwo?? Owszem ale uczciwi ludzie nic nie mają i dostają po dupie w tym kraju i tyle. Ja kiedyś na studiach przez semestr olewałam matmę ,ale pod koniec się zawziełam i zaczęłam chodzić na korki do super profesora,żeby zdać egzamin. I co zdałam na 4 ( oficjalne wyniki) ,ale stara panna wprost mi powiedziała,że nie wierzy że sama go napisałam. Pierwszy raz z bezsilności, żalu i wkór.wienia się publicznie poryczałam. Jest sprawiedliwość?? Nie ma i trzeba sobie radzić jak kto umie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem.odpadem.atomowym
Uczę się na każdy przedmiot, czytam zadane tematy przed zajęciami i aktywnie udzielam się na ćwiczeniach. Tematy rozumiem. Ale akurat prawo wymaga wkucia pewnych rzeczy na pamięć i tego nie przeskoczymy. Drażni mnie też to, że wykładowcy często idą na łatwiznę przymykając oczy na ściąganie lub dawanie rok w rok identycznych pytań na egzaminach. Egzaminy może i są trudne i wymagają zrozumienia, ale z drugiej strony jeśli dostaje je piąty rok z rzędu, z niezmienionymi nawet danymi w zadaniach, to sorry, to napisać na 5 może każdy, kto wyuczył się na pamięc odpowiedzi na 40 pytań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dr.syla
aleś trąba.to po co się uczysz? jak możesz najzwyczajniej w świecie zrzynać. Nie przejmuj się.I tak większość ludzi po studiach to zwykle imbecyle i tumany-niestety. I dlatego tak się dzieje w naszym kraju.Za biurkami siedzą niekompetentni pracownicy,niedokształcone i zacofane tumany.Tak więc czym ty się przejmujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dr.syla
U nas jak kończyliśmy szkole dostałam dyplom za dobre wyniki w nauce.Laska aż się rozpłakała.Bo nie mogla uwierzyć ,że to nie ona.o trudno-trzeba być cwanym i omieć dawać sobie rade . Nie musiałam się uczyć bo i tak większość z tych rzeczy w życiu codziennym i takim do niczego się nie przydało. Tak więc po co zaprzątać sobie głowę nie potrzebnymi rzeczami? a i tak człowiek uczy się cale życie. Będę chciała w życiu siedzieć za biurkiem na kompie/ Nie muszę mieć studiów.Wystarczy dobre znajomości i umiejętność szybkiego przyswajania,co i jak;-) Tak więc powodzenia kujony:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wqazsx
Trzeba było Ci też ściągać. Jesteś po prostu mało sprytna i tyle. A tak na marginesie to wiedz, że takiej osoby jak ty w życiu bym nie zatrudnił, bo jesteś bardzo przemądrzała i zapatrzona w siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×