nie potrafię zrozumieć tego co się dzisiaj wydarzyło - przeczytajcie proszę

jestem (a raczej byłam z facetem) od pół roku. byłam dziś cały dzień zabiegana, o czym chłopaka uprzedzałam i wysłałam my w ciągu dzisiejszego dnia tylko 3 smsy. Chciałam pozałatwiać swoje sprawy, bo i tak byliśmy umówieni na wieczór. Przyjechał do mnie i wszystko było ok, aż nagle zaczął mieć pretensje, że nie mieliśmy dzisiaj ze sobą kontaktu, że ja nie mam dla niego czasu itp a w końcu chciał zobaczyć mój telefon bo stwierdził, że na pewno piszę z jakimś innym facetem i dlatego nie mam czasu dla niego... nie zgodziłam się. nie pokazałam, więc wyszedł i powiedział, że to koniec. Po pól godzinie przeszły mu nerwy i wrócił mnie przeprosić. Wszystko było już dobrze, ale po kryjomu wziął mój telefon i akurat natknął się na smsa od mojego byłego faceta, który chce mnie odzyskać. Wyszedł tak jak stał i kategorycznie zakończył ten związek, twierdzi, że go oszukałam, że go robię w chuja, nie wiem jak wytłumaczyć, że z byłym nic mnie nie łączy...

no i wyczuł zapach spermy z moich ust

wygląda na patologicznego zazdrośnika...mogę się mylić

po co chcesz sie tlumaczyc? skoro wyszedl...

pragnę go za to przeprosić, uklęknoąć przed nim i po wylizaniu stób trzasnąć loda i błagać żeby wrócił czy wróci wtedy do mnie ? bardzo sie boję że mu się naraziłam :(

przerabialam to z moim. takie jego zazdrosci i podejrzenia! I powiem Ci ze taki zwiazek jest do dupy!! Dzis jestesmy juz piec lat mamy synka i jest tylko gorzej. Powinnismy sie rozejsc jak byla okazja, ale bylam glupia i tkwie nadal w tym dziwnym zwiazku.

już kochani jest dobrze jestem szczesliwa. gdy szepce do mnie ssij malutka wszystko bedzie dobrze

I mial uzasadnione pretensje,jesli zakonczylas zwiazek z jednym facetem to napisz mu dobitnie ze to koniec i ze znalazlas juz nowego mezczyzne. Ciekawe jakbys ty sie zachowywala gdyby twoj nowy facet dostawal sms od bylej dziewczyny z ktora sie rozstal a ta chce go odzyskac z powrotem.

nie ma juz zazdrosci z jego strony, ale nie szanujemy sie i ciagle klocimy. Nie ma zazdrosci bo on ma mnie juz w dupie!

ale teraz nie zaluje tego kroku . nikomu

ale ktos sie nudzi i podszywa sie pode mnie i autorke! Spadam stad!

Wszystko było już dobrze, ale po kryjomu wziął mój telefon i akurat natknął się na smsa od mojego byłego faceta, który chce mnie odzyskać. Wyszedł tak jak stał i kategorycznie zakończył ten związek, twierdzi, że go oszukałam, że go robię w ch*ja, nie wiem jak wytłumaczyć, że z byłym nic mnie nie łączy... pozwól mu odejśc i tak nie bedziesz szczęśliwa z facetem który 1. odwala inwigilację 2. nie daje ci mozliwości rozmowy i wyjasnienia To jest tak chore,, że aż boli... chcesz byc prowadzana całe życie na krótkim sznurku przez kolesia który nawet nie chce rozmawiać o problemach?

były nie chce sie ode mnie odczepić bo lubi gdy mu liże rowa

nie zrobiłam nic złego. były facet pisze do mnie co jakiś czas ale ja nigdy nie odpisuje. rozumiem, ze jest mu przez to cholernie przykro, że jest zły... ale jak mógł tak zareagować i mnie zostawić? i w ogóle co to ma być, że on mnie zostawia bo ja nie chcę mu pokazać telefonu... jak z nim porozmawiać, jak wytłumaczyć?

straszna dziecinada. czy twoj facet pracuje? ma jakies zycie poza toba? skoro 3 smsy to dla niego brak kontaktu???? akcja z telefon to przegiecie... nie szanuje twojej prywatnosci. ja na twoim miejscy jesli okaze skruche powiedzialabym mu, ze z tamtym nic cie nie laczy etc., ale nie wyobrazasz sobie zwiazku z kims kto cie kontroluje za twoimi plecami i ci nie ufa. Ile macie lat?

ja mam 22 lata, a on 24. ja studiuję, pracuję w biurze, jestem zawsze zabiegana a on ma własną działalność, nie studiuje i ma baaardzo dużo czasu wolnego. i właśnie on nie ma życia poza mną, a ja mam tysiące innych spraw itp. nie chciałam mu pokazać telefonu, bo nie dość, że nie szanuje mojej prywatności to jeszcze mi nie wierzy i chce mnie sprawdzać. on już nie wróci. zawziął się i nie chce mnie znac, jestem przerazona

i bardzo dobrze, niech nie wraca, znajdziesz sobie kogoś normalnego, bo takie zachowanie normalne nie jest:(

powieś sie idiotko, twoje zycie bez faceta jest nic nie warte

jestes przerazona? czym? skladaj rece do Boga, ze sie uwolnilas od tego typa!

Podszyw!

o 6:00 rano zadzwonił do mnie, że za godzinę będzie u mnie bo chce porozmawiać. Przyjechał. Przeprosił. Po chwili znowu wziął mój telefon i sprawdzał połączenia, znowu coś mu się nie spodobało, miałam tam rejestr numerów - że ja dzwoniłam do jakiegoś kolegi, albo któryś do mnie. Znowu się wściekł i wyszedł. Wrócił po 20 minutach i zaczął mnie przepraszać. Strasznie płakał, mówił, że nie jest mnie pewny, boi się, że mnie straci, że go oszukuję. Kazałam mu się wynosić. Wydzwania teraz do mnie bez przerwy i prosi o wybaczenie.

Ktoś sobie zaczernił mojego nicka,chamy podszywy,ten czarny to nie ja. Sama nie wiem co robić,dzwonił do mnie rano i bardziutko przepraszał,do tego telefonu juz go prawie nienawidziłam ale teraz rozumiem że go kocham i płakać mi się chce jak tak sama siedzę,myślę że powinnam dać mu szansę,przeproszę go powiem że chcę aby było jak dawniej.Mamy sie spotkać o 16 i to wszystko omówić,tylko jak go przekonać że jest dla mnie jedyny i ze tylko jego jednego kocham,macie jakieś pomysły?

Jesteś mądrą dziewczyną, bo masz swój świat poza nim. Poza tym widać, że w całej tej sytuacji myślisz trzeźwo. Pomyśl jeszcze raz i zastanów się, czy chcesz być z kimś, kto periodycznie będzie Ci robił takie jazdy. Pamiętaj, że problem może się nasilać.

Właśnie o to chodzi,że teraz zrozumiałam że mój świat jest niczym bez niego,w tym tkwi problem że się od nie uzależniłam i mimo wszystko jaki jest chcę być z nim.

podszywom dziękuję. boję się właśnie, że będzie coraz gorzej. on chciał dzwonić do mojego byłego i mu nawyklinać, a jak powiedziałam, że jeżeli to zrobi to się rozstaniemy, to powiedział, że trudno, ale on to musi załatwić. kocham go, jest dla mnie bardzo dobry ale boję się, że top zachowanie będzie się nasilało, to trochę chore