pomodliłam sie o przystojniaka

Bóg to nie jest imaginacja :)

A widziałaś Fiku Boga, że twierdzisz że to nie jest imaginacja?

a miłosć widziałeś? nie, ale czułeś i wierzysz w miłość, a ja czuję działanie Boga :)

fiku nie wiem w co ty grasz i nie obchodzi mnie to jedynie moge stwierdzic, ze inteligencja nie grzeszysz choc bardzo pragniesz uchodzic za taka osobe i jeszcze to stwierdzenie, ze milosci nie widac :D czyzby?:)

No właśnie miłości też nie czułem nigdy i chyba nie wierzę w nią, tak samo jak w Boga przestałem wierzyć gdyż ani go nie widziałem, ani nie czułem jego działania.

Zresztą słowa Jurija Gagarina mówią wszystko w tej kwestii... "Patrzyłem i patrzyłem, ale nie zobaczyłem Boga. "

Więc gdzie On jest?

...Z kolei inni po lądowaniu popędzili do świątyni.

ludzi pokroju fiku miku oby ta szopka w niedalekiej przyszlosci sie skonczyla

obyś zdechł ( czytaj, nie umarł )

Ale głupia ale ok módl się i umrzyj

Nigdy nie czułeś miłości? Rodzice Cię nie kochali? Mama nie zasypiała przy Tobie zmęczona, jak byłeś chory? Nie mierzyła Ci temperatury i nie zmieniała okładów na czole? Nie prowadzali Cię za rękę do Kościoła? Nie przytulali w urodziny i w Dzień Dziecka? Nie odrabiali z Tobą lekcji i nie pocieszali przy Wielkich Małych Problemach i strachach? Miłość można zobaczyć tylko w czynach.

o przyszla kolejna kretynka. O ! nastepna która kiedyś zdechnie.

A po czym niby można poznać tego waszego boga? Po tym padole pełnym zła, chorób i wojen? To ja za takiego boga dziękują, a wy czcijcie go i módlcie się o waszych Kenów.

Ale jak ktoś z twojej rodziny zdechnie, to nawet ci to słowo przez gardło nie przedzie.

Rodzice może i kochali, a w jakiś dziwny niezrozumiały sposób. O tak zdecydowanie mama mnie pocieszała... np przed wynikami z matury mówiła mi że jej nie zdam, a przed pierwszą sesją na studiach powiedziała że nie zdam egzaminów i dała do zrozumienia, że będzie wstyd przed rodziną że sobie nie dałem rady.

fiku zaklada durne tematy pozatym nie spojrzy na ciebie zaden przystojniak pasztecie

pełnym zła, chorób i wojen?... nie ; Po tym można poznać ludzi.

"A po czym niby można poznać tego waszego boga? Po tym padole pełnym zła, chorób i wojen? To ja za takiego boga dziękują, a wy czcijcie go i módlcie się o waszych Kenów." Z takim podejsciem do życia to by wynikało ż enei warto żyć :O

Bez boga nie widzisz sensu życia? To współczuję. Faktycznie chyba przeceniłam Twoją domniemaną inteligencję, dziewczyno.

sensu za najdalej 2 mld lat ziemia przestanie istniec

z drugiej strony, modlenie się o Kena jest jak modlenie się puszkę coli :D

Otóż to Józku! Otóż to. Nic nie ma tak naprawdę, a my jesteśmy tylko zwykłymi zwierzętami... jak psy, świnie, kury, jelenie, łosie, sarny, bizony, antylopy, zebry...

2 mld lat ... Wg prawa Moora procesory będą wtedy mieć zegary o niewyobrażalnej wręcz częstotliwości :D

... a rakiety będą napędzane rachunkiem nieprawdopodobieństwa :D

girl brak argumentów i zniżasz się do obrażania, to jest objaw inteligencji ! ehhh :)

Nie modlę się o Kena, tylko podizekowałąm za wszystko :) i poprosiłam o zesłąnei w odpowiednim momencie kochjącego mężczynę do pełni szczęścia.

"pomodliłam sie o przystojniaka" :D

Nie ma czegoś takiego jak pełnia szczęścia.

fiku mikuuu słuchasz Radia Maryja ? pytam serio ?!!