Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

załamana :(

Wczoraj przejechano moją kruszynkę :(

Polecane posty

Wczoraj zadzwonił do mnie narzeczony do pracy i oznajmił że Luna,mój 5 miesięczny szczeniak nie żyje! te dwa słowa rozwaliły mój świat... mieliśmy ją od jej 5 tygodnia, uczyliśmy wszystkiego, kochała nas i ufała nam i ... została przejechana :( dom bez niej jest taki cichy i pusty, płakać mi się tylko chce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wunnnnnnnnnnnnn
wspolczuje, mi zginal pies ktory mial dwa latka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezsenna zimna noc
ja za to przezyłam kilka smierci kotów :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie łam się....
Współczuje, ale widocznie narzeczony nie pilnował psa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
serce pęka, jeszcze przed wyjściem do pracy tuliła się do mnie a teraz już jej nie ma... nie wiem jak sobie poradzić z pustką... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma sil na takich
autorko, nie martw sie, to zlo, ktore wyrzadzil twojemu pieskowi ten dupek wroci do niego podwojnie, a jak nie w tym to w nastepnym zyciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też żałuję zwierzątka
Ja taka byłam smutna po chomiczce. Biedna a tyle się jeszcze ocierpiała przed śmiercią. To był wspaniały chomik, opiekuńczy i dobry i taki delikatny. Była wspaniałą matką. Zawsze czuła respekt przede mną i wdzięczność. Już nigdy nie miałam takiego chomika. Była cała bielutka z brązowymi oczkami, po prostu śliczna. Szkoda, że jej nie ma, tęsknię za nią. To był kochany chomik. Umarła 7 lat temu. Była z rasy tych malutkich. Miała zyć do dwóch lat ale przeżyła prawie trzy. Miała narośl na przedniej lewej łapce, a pni weterynarz powiedziała, że nie może ją znieczulić do zabiegu , bo może się już nie obudzić, więc biedna się męczyła do śmierci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Radzę Ci kup sobie następnego psiaka, tyle ich czeka na kochającego właściciela :) Ja 2 lata temu musiałam uśpić swoją suczkę, miała 16 lat. Ryczałam po niej tydzień 😭 ale kupiliśmy szybko nowego. Łatwo nie było ale szybko zdobył nasze serca :) 3maj się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafeteryjny sedzia sprawiedliw
jak mozemy Ci pomoc?moze oglosmy trzy dni zaloby na forum?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana.(
gdzie ja teraz szybko zorganizuję ksiedza i pogrzeb?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pies był na polu, tam nie jeżdzą samochody, Lunka zobaczyła z daleka ludzi i zaczeła biec do nich i w tym samym czasie terenówka wyjechała przez poprzeczną drogę przejechał po niej dwa razy... ten pies kochał ludzi i to ją niestety zabiło :(( beagle- ta rasa kocha ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ukrywam że myślę o kolejnym szczeniaku ale zastanawia mnie czy będę mogła ją kochać tak samo jak lunkę... czy powinnam tak szybko ja ,, zastąpić,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana.(
dwa razy kutas przejachał psa - oskarże go o mordestwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala czarna nusia
przykro mi autorko. ja rowniez w swoim zyciu przezylam smierc nawet paru pieskow :( jednego nie zapomne do konca zycia... zdychal na moich kolanach... szczeniak maly taki ala labradorek pojebana ciotka byla u moich rodzicow na grillu i kosci od kurczaka mialy isc do owczarka a ta rzucila temu malenstwu piesek zaczal sie dziwnie zachowywac przewracal sie potem piana jakby wymiotowal potem juz tylko krew z pyszczka mu poleciala cala akcja trwala moze 10 minut to bylo wtedy straszne 10 minut mojego zycia... a skad wiedzielismy ze zjadl kosc kawalek jeszcze lezal kolo niego... a wiadomo kosci od kurczaka sie nie krusza tylk lamia w takie jakby szpice... tak bardzo kochalam tego pieska byl miom prezentem na urodziny... wiadomo bedzie ci pieska brakowacALE MUSISZ BYC SILNA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przykro mi ale to tez Wasza
wina, psa trzeba pilnowac i albo trzymac na smyczy albo na ogrodzonej posesji. Moje psy biegają po ogrodzie, brama zawsze jest zamknięta i zawsze uważam żeby nie wybiegły na drogę. A jak idę na spacer z nimi to zawsze trzymam na smyczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naszego psiaka
zagryzly psy :( udalo mu sie uciec przez brame, bo przewaznie jest zamkniety na posesji, nie wrocil na noc i rano mama go znalazla, takiego biednego, zmasakrowanego :( byl z nami od 1995r, zawsze myslelismy, ze umrze ze starosci a tu takie cos :( na wiosne jedziemy do schroniska po psiaka, chociaz moze lepiej na zime..nie wiem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W marcu musieliśmy uśpić spanielkę, która była z nami prawie 10 lat. Zachorowała, nagle stala się osowiała i widać było, że cierpi. Weterynarz, który prowadził ją od szczeniaka akurat był na uropie, więc pojechaliśmy do innego. Nie zrobił żadnych badań tylko męczył ją zastrzykami z antybiotykiem i innymi lekami, które nic nie pomagały. Kiedy wrócił nasz pan doktor zrobił badanie krwi I powiedział krótko... to jest bardzo zaawansowany rak, może ją utrzymać przy życiu jakies dwa lub trzy tygodnie, ale dla niej to będzie męczarnia. I chwala mu za to, że nie męczył jej leczeniem, króre i tak nie dałoby efektu. Zwyciężyla miłość do zwierząt i prawdziwe powołanie a nie chęć zysku. Zawsze będę pamiętać ten moment, kiedy widziałam ją ostatni raz żywą...wychodziłam rano do pracy a ona spała w pokoju na dywanie.Kiedy wróciłam już jej nie było. Wiem, że tak było dla niej lepiej, bo utrzymywanie jej na siłę przy życiu, to byłoby zwykłe samolubstwo i skazanie jej na niepotrzebne cierpienie. Chociaż nie wiem co by było gdyby mnie przyszło podjąć tę decyzję o uśpieniu jej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala czarna nusia
nie dobijaj autorki ja teraz na moje pieski ktore sa u rodzicow moich jak tam jestem to bardzo uwazam bo boje sie ze uciekna wpana pod samochod... EHHH wole nawet otym nie myslec.Sa na posesji ale ten mlody to taki cwaniak ze on zawsze sa wykabinuje zeby zwiac :) a z psiakami to trzeba uwazac jak z dzieckiem oczy dookola glowy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kupic psa no nie
Ktos ci doradził kupienie kolejnego psa, jak to kupic?? Wiesz ile pieskow czeka w schornisku na kochajacy dom???? Przejdz sie i zobacz te smutne oczy, przygarnij psiaka ze schroniska a zobaczysz ile da ci milosci!! Prosze cie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przykro mi ale to tez Wasza
Mój post nie miał na celu dobicia autorki :) Przepraszam, że tak wyszło ale na przyszłość trzeba pilnować. Ja biorąc psy do domu, wszystko posprawdzałam naokoło domu i pozatykałam wszystkie drogi ucieczki tak, żeby nie przyszło im na myśl zwiać i nawet jak biegają po ogrodzie to ciągle zaglądam do okna i patrzę czy ktoś czasami bramy nie otwiera i sprawdzam czy psiaki są w ogrodzie. Poza tym to małe psy a mieszkam prawie w lesie, i codziennie lata w pobliżu domu jakiś jastrząb, już kilku ludziom porwał psy czy kury i ciągle pilnuje swoje bo aż strach pomyśleć jakby tak porwał któregoś z moich psiaków :( Poza tym nawet nie wypuszczam ich na dłużej samych, jak mają się wybiegać to wychodzę z nimi i pilnuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xx zniesmaczona xx
Bardzo Ci współczuje autorko! To straszliwa strata.. mam nadzieje ze ten kootas zapłaci za to! Weź psa kiedy będziesz gotowa choć ja namawiam do zabrania psa ze schronu! Tam jest wiele psów które Cie urzekną,małe duze kudłate szorstkowłose długowłose,krótkowłose,łaciate, białe,czarne,brązowe bezowe ,, szczeniaki,podlotki,młode starsze, stare...Co do typów charakteru tez wybór full.Nie jest prawda że kazdy psiak bedzie problemowy...Wejdź na allegro ,na dogomanie i dojrzewaj do decyzji którego wziąść. Co do pytania nam psa to najlepiej na zime oczywiście...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blodi drapiezna i slodka
ja mam pieska ze schroniska nazwalam go tofik :) kundelek ale taki pocieszny ze nic tylko go schrupac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję dziewczyny, te które kochają zwierzęta i przeżyły to co ja to wiedzą jak to boli.Dla innych ludzi to był tylko pies ale dla nas to była wielka pociecha, nasza dziewczynka,dała bym jej zdjęcie ale nie udaje mi sie wkleić, byście zobaczyli te oczka które za serce ściskają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cOOle x64
kurrwa dziś do południa resztki flaków i sierści z chłodnicy ściągałem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja kiedyś tutaj napisałam o tym i od razu ludzie mnie " zjechali" czy kogoś ze swojej rodziny też bym uśpiła gdyby był śmiertelnie chory. Zwierzęta są " tylko" zwierzętami ale moim zdaniem dowodem największej miłości jest zaoszczędzenie im cierpień i pozwolenie na to, żeby odeszły bez długich tygodni niepotrzebnego bólu, skoro i tak nie ma nadziei na wyleczenie. Sory,ale dla mnie zwierzęta to nie "tylko zwierzęta", ale istoty, które czują ból, któte cierpią tak samo jak my ludzie. I nic tego nie zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zabojone zgadzam się z tobą, te zwierzęta potrafią kochać bardziej niż ludzie i to jest miłość bezinteresowna, są pełne zaufania i oddania. Jestem zdania że w karzdym dobrym domu powinien być pies czy kot, zwierze komunikatywne.W takim domu jest ciepło i radość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzo Ci wspolczuje :( wiem co musisz czuc.. kazdy to wie kto kocha zwierzeta :(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zwierzęta kochają bezwarunkowo. Ostatnio głośno jest o psie husky,który od roku czeka na swojego pana w miejscu, gdzie widział go ostani raz, gdzie tamten wsiadł do samochodu.To jest właśnie miłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×