rozwod przez pasierbice!?!

ta mała z cała wasza trójką robi co chce, porażające że 3 dorosłych sobie nie radzi, wstyd... to co wyprawia dziewczę to standard u dzieci po rozwodzie rodziców, do tego pewnie dochodzi jeszcze burza hormonów i zepsute towarzystwo to dla tego ze na zewnątrz znajduje akceptacje zamiast we własnej rodzinie, rozwodząc sie upewnisz dziecko ze jej plan sie powiódł a zarazem, że rodzina nie ma żadnej wartości, wy jesteście gorszą patologią niż to dziewcze

Ty autorko biorąc sobie jej ojca za męża dobrowolnie zgodziłaś sie na obowiązki i odpowiedzialność za dziecko, może rzeczywistsze za bardzo przezywasz i odbija sie to na twoim zdrowiu, a ten twój mąz to taka wygodnicka dupa, idzie na łatwiznę, dziecko 12 lat można jeszcze wyprostować, jeśli nie potraficie ze sobą rozmawiać i ustalić żadnego wspólnego planu działania może dobrze było by wyłożyć kilka groszy za jakąś poradnie rodzinną, bo faktem jest ze nikt nie uczy jak być rodzicem, ale odnoszę także wrażenie ze nie potrafisz z mężem rozmawiać, nigdy nikomu nie narzuca się własnego zdania, nigdy nie rozmawia się w takich sytuacjach pod wpływem emocji, no ale jak wy nie potraficie się sami porozumieć , to w jaki sposób chcecie się porozumieć z dzieckiem...? TAK ROZWÓD TO JEST WYJŚCIE - ŻAŁOSNE

Wiążąc się z mężem wiedziałaś, że ma córkę i będą problemy ( prędzej czy później) i tego nie da sie uniknąć. Dziw bierze, że dorośli ludzie nie moga opanować gówniary co ma 12 lat??!! Tatuś natomiast by nie urazić i wynagrodzić corce rozłąkę przyzwala na wszystko- czy to jest wychowywanie.???? Mamusi i babuni trzeba by wyło przetrzepać skórę skoro dzisiaj jak jest problem to ratunku, a gdzie wcześniej była kontrola nad smarkulą?? Twoj mąż jest wysoce nieodpowiedzialny, nie dorósł do ojcostwa to dzieciuch co głowę chowa w piach. Albo nim wstrząśniesz i zaczniecie działać, albo..............

Najprościej to rozwód. Wiedziałaś, że będzie to trudny związek bo ma dziecko...... teraz trzeba stawić czoła, a nie odwracać sie plecami......