Internetowe znajomośći

Nie moja bajka.

ulegliście kafeteryjnemu syndromowi...przerabiałem to. Halo tu jestem

albo od SS...

hej...w jakim temacie? Mało czytelna reklama:P

zartowac ja caryca bez zenady nie moja bajka akurat bym sie wymieniala gg za kogo Ty mnie If masz :)

Jaka If? Bartłomiej z tej mańki...

No tak...dobra.

wiesz co L? ja mam naprawdę kupę luzu z faktu, że jestesmy na forum. ale nie mogę pojąć, dlaczego uwskuteczniasz/łaś swoje podszywy dobrze wiedząc jak tu jest, że sporo sie wybebeszamy, że są różne emocje i znając nas trochę tak na pstryknięcie palca robiłaś sobie bezsensowne jaja. nie wiem ,co Ci zrobiły te dziewczyny, że byłaś taka chamska chyba nic, prawda?

A co one zrobiły Tobie njun??? Pytanie retoryczne.

też się pod nie podszywałaś, iftar? pytanie retoryczne hahahaha

Nie njun. Ja mam spokojne sumienie.

w ogóle jesteś święta i niewinna niczemu, co spaprało sie w Twoim życiu.

Nigdy tak nie twierdziłam.

a stwierdzilaś coś w ogóle na podstawie swoich doświadczeń?

Owszem, nawet wiele :)

to się cieszę, mam nadzieję ,że są wśród tych stwierdzeń i te samokrytyczne, oczywiście konstruktywnie samokrytyczne- nie czcze biczowanie.

A mnie cieszy Twoja nadzieja. Zapewniam Cię, iż konstruktywność jest moją mocną stroną.

tak? no to powiedz w czym , jak sie zmieniłaś od ostatniego zawodu miłosnego? póki co widzę, że łazisz po "rytuały miłosne", cokolwiek to jest... to są te konstruktywne wnioski? :)

njun Twoja agresja eliminuje Cię jako partnera do tego typu rozmów. To są między innymi te konstruktywne wnioski. Unikac ludzi, którzy z perwersyjną lubością chcą mi wbić szpilę. Gdybyś choć przez chwilę myslała racjonalnie, bez złego nastawienia do mnie, to byś wiedziała dlaczego tam weszłam. pisałam tam na ten temat.

też się pod nie podszywałaś, iftar? iftar Nie njun. Ja mam spokojne sumienie. ....... Zapewniam Cię, iż konstruktywność jest moją mocną stroną. :D:D:D nie wiedziałam, że z naszej gołąbeczki jest taka żartownisia:)

if gdybyś mnie nie zaczepiała, to nie wbijałabym szpili. skoro twierdzisz, że unikasz takich osób to unikaj, a nie twierdź. Chyba że wszystkie Twoje deklaracje mają wartość... li tylko deklaratywną.

njun to Ty pierwsza weszłaś tu i zaczęłaś rzucać mięsem. Można to sprawdzić, nasze wpisy nie znikneły.

if, ja mówię o tym, że wpierdzielasz sie teraz w moje pisanie do L. Sprawdż sobie, skoro nie pamiętasz/nie chcesz pamiętać, że sie wtrąciłaś godzinę temu i nie rób z siebie ofiary.

A ja mówię o całości. Od pierwszego Twojego postu, po kolejne, do dziś. Wymagasz od innych, a zupełnie nie wymagasz od siebie.

o masz kolejny topik , który iftarek zamierza sobie "przywłaszczyć" i nakazać swoje porządki:P swoją drogą if:P jak to się stało, że odpuściłaś sobie kuchnię ?:) zamieniłaś kucharza na malcolma(? )(czy jak mu tam)? ale że co? ze względu na wiek? :D nie masz czasem uczucia , że zamienił stryjek...(?)

Moźe jakiś konsensus kobietki ? bo chyba tematyka i wątek się urwał..

no to ja nic nie wiem, że mówisz o całości, bo rozmowa jest o podszywaniu sie przez L . wtrąciłaś sie do rozmowy z przytykiem do mnie, a teraz krzyczysz że Cię tykam? Twoją mocną stroną coraz bardziej okazuje sie być: hipokryzja.

a Ty kto Multimaxi, żeby oceniać czy cos sie urwało w tym wątku?

To widać jesteśmy podobne njun. Hipokryzja nas mocno łączy :)

if, przykro mi, ale moim zdaniem nie rozumiesz znaczenia tego pojęcia. W którym miejscu jestem hipokrytką?