Ja chłopów to nigdy nie zrozumiem chyba...

miesiąc temu bylam w kinie z facetem poznanym przez net. Pozniej ja sie nie odzywalam, bo po pierwsze nie odzywam sie pierwsza, a po drugie facet przystojny, dobra prace ma i ta pewnosc siebie, ze kazda laska za nim bedzie biegac. Oprocz tego jest bystry i dobrze sie gada. Wiec on po 3ch tyg. po tym kinie pisze do mnie czemu sie nie odzywam i czy az tak zle bylo w tym kinie, wyczulam troche, ze ciezko mu pierwszemu napisac do dziewczyny:) Wczoraj tez pisal do mnie co robie dzis i czy pojdziemy do kina, czy wymaga ode mnie za duzo? jakos to dziwnie mi zabrzmialo. Ja, ze pewnie bede siedziec w domu,wiec spoko mozemy isc. Ale on sie dzis nie odezwal nic. To ja tez oczywiscie pierwsza nie pisze, bo nei bede za nim biegac. Co sadzicie o jego zachowaniu??

myśli tak jak ty "nie będę za nią biegać, niech nie myśli, że jest taka zajebista"

Myślę że on czeka aż Ty się odezwiesz, ale że ty masz zasadę że się pierwsza nie odzywasz no to się nie dogadacie i to z twojej winy bo co Ci szkodzi napisać jako pierwsza? Wolisz nie napisać i siedzieć w domu, czy napisać i z nim gdzieś wyskoczyć?

myślę że jest nieśmiały i boi się że on się tobie nie spodobał napisz do niego

no ja nie wiem, zdziwilo mnie troche zdanie czy umawiamy sie na dzis i czy za duzo nie wymaga. bo ja nie jestem jakas mega ładna czy inteligentna a on tak :P nie wiem wlasciwie, facet to ma byc konkretny i zdecydowany a nie cipka, wiec jego to powaznie traktowac na pewno nie mozna. ale tak czy siak nie moge go rozgryzc czy pisze tylko z nudow czy nie.

no jest zdecydowany. zdecydowanie nie chce ci pokazac, że będzie za tobą latał

pare dni temu pisalismy sms tzn. ja mu napisalam ze raz pisze pierwszy a potem nie odpisuje mi juz i zeby sie zdecydowal. nei odpisal mi nic wtedy wiec myslalam, ze wybral ze sie nie odzywa a on wczoaj z tym kinem wyskoczyl. no ale co ja mu mialam napisac dzis czy wychodzimy gdzies? dziwnie tak, skoro on proponowal to neich doprowadzi sytuacje do konca.

złudzenie_optyczne A może on Cie sprawdza i wychodzi z założenia że skoro nie odzywasz się pierwsza to może on Ci się nie podoba. I to że nie uważasz się za mega ładną i inteligentną nie oznacza że mu to nie pasuje :P

Może chłopak nie ma zbyt duzo czasu na spotkania z tobą. Byc może to chwilowe, przejdzie mu pewnie. Nie lataj za nim narazie to nie ma sensu.

ja też tak robie i sie pierwsza nie odzywam :D anie pierwsza nie zagadam :) i jestem sama :]

ja juz sama nie wiem, bo mi sie wydaje ze on ma taki olewczy stosunek do tej znajomosci i ze pisze tylko jak mu sie nudzi. ale z drugiej strony to jest dorosly facet (prawie 30lat) ma tutaj znajomych i rodzine (pracuje jakies 300km od miasta w ktorym ja mieszkam, przyjezdza tylko na weekendy tu), wiec jak jest tylko na 2 dni tu to mysle, ze mialby lepsze zajecie niz pisanei do mnei a jednak...

ja zjadłam dwa duze gorfy ja też tak robie i sie pierwsza nie odzywam anie pierwsza nie zagadam i jestem sama :] Ale to na pewno nie dlatego że pierwsza nie zagadasz :P

też tak miałam aż trafiłam na takiego, co się mnie nie boi

ale powiedzcie mi co Wy o tym sadzicie... odezwac sie pierwsza? moze w przyszly weekend zaproponowac wyjscie? tylko ja nigdy nie wiem jak mam to traktowac czy wyjscie kolezenskie i kazdy placi za siebie czy randka i facet placi, poprzednim razem on placil za kino, ja tylko jakies drobne dorzucilam bo nei mial....

racja :p bardzo atrakcyjna nie jestem wiec powinnam okazac wiecej checi i szacunku do chłopaków którzy chcieli miec ze man cos wspólnego :O:D a ja np czesto nie odpisywałam na sms:D albo odmawiałam wyjscia gdzies i wszyscy adoratorzy przestawali sie po pewnym czasie odzywac :D czasami miałam 20 nieodebranych połaczeń i 5 sms :P tez nie chce pokazac ze mi zalezy i ze mysle onim , a czasami po prostu mi sie nie chcialo wyjsc, ale za dobrze na tym chyba nie wyjde i zostane stara panna :O :D

moze napisz apropo tego kina , bo oboje jestescie takimi upartymi kozami i kazdemu ciezko zaczac pierwszemu:P co tez na zwiazek dobrze nie wróz jak kazde pokłotni sie np zacznie unosic honorem to nigdy sie nie spikniecie :D

zreszta ja sie przed kazda randka za bardzo stresuje :D i nawet nie lubie tego :p chcialabym miec juz starego sprawdzonego partnera na dobre i na złe :D

a co tu jest do rozumienia? toż to dziecinada jakaś, z jednej i z drugiej strony :p

dobra, gdyby mi ktoś z Was napial ze jest szansa, ze ja mu sie moge podobac, to od jutra pisze do niego pierwsza codziennie :D dobra przesadzam, ale wykaze inicjatywe:)

chyba mu sie podobasz :P skoro tak sie zachowuje no i jednak zaproponował kolejne kino :p tylko albo ma niskie poczucie wlasnej wartosci albo sie unosi honorem i jest przyzwyczajony ze to laski za nim sie uganiaja :D:)

ok, to co mam mu teraz pisac?:) podpowiedzcie

Dziecko. Czy Ty wiesz, czego chcesz? Bo na razie ja widzę że obydwoje bawicie się w kotka i myszkę. Nie możesz mu napisać, że jest niekonkretny i jak zaczyna się umawiać a potem milknie to czujesz się olewana? Szczerość!

Moge i zaraz mu napisze :P

dobra i olał mnie a potem pewnie jakas scieme pusci, ze zmeczony albo telefon znowu popsuty, eh nie kumam koorva :O