Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość poooodno

stosowłayscie kidt te babciną metide-snarowanie dziecka spirytusem

Polecane posty

Gość poooodno

przy przeziebieniu i ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poooodno
mam nadzieje ze odczytałyscie tytuł :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ożeszty
Ty ten spirytus chyba wypiłaś przed smarowaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sfwsadw
jak dzieciątko się urodziło to przez jakiś miesiąc, po kąpieli, brałam troszkę spirytusu na dłoń, ogrzewałam oddechem i oklepywałam dłonią złożoną w 'łódkę' plecki dziecka - tak mi poradziła położna w szpitalu; nie wiem czy to cos dało czy nie, ale na razie mały nie chorował, ale ma dopiero 5 mieisęcy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poooodno
a kiedy sie smaruje? zaraz na poczatku choroby czy póxniej tez? jaki to ma byc spirytus? czy pilmex bedzie podobny czy jednak słabszy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a nam dziś pediatra
zaleciła rozpuścić smalec i do mocno ciepłego wlać spirytus i dopiero tym smarować. Mała ma zaflegmione oskrzela. Ten kupny smalec w paczkach nawet nie śmierdzi, a faktycznie super ją rozgrzało. I okład z kaszy gryczanej na piersi (owinięte we flanelową pieluchę, bo parzy mocno) - po 20 minutach mała wymiotowała tą flegmą aż huczało :). Od razu lepeij oddycha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgfkyj
a dałybyście dziecku napic się spirytusu ? głupie baby, skóra dziecka jest 6 razy cieńsza niż dorosłego i alkohol wchłania się przez nią do krwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja stosuję najzwyklejszy spirytus kamforowy - kosztuje chyba jakies dwa zł w aptece. Jak widzę, że córkę "coś łapie" to nie czekam na rozwój choroby tylko od razu smaruje klatkę piersiową i plecy i mała wędruje do wyrka wygrzewać się. Ale zaczęłam stosować spirytus kamforowy jak córka miała kilka latek (chyba 3-4), wcześniej nie chorowała, więc nie wiem czy maluszkom również można taką terapię zafundować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja smaruję jak widze ze coś się zaczyna. Pulmex jest o tyle lepszy ze ma fajny zapach (mi sie kojarzy z dziecinstwem i z chorowaniem) Czy dziala lepiej lub gorzej niż spirytus to nie mam pojęcia. Na pewno działa rozgrzewająco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sysia1290
Up.. Czy ktoś próbował ?? Smaruje synka vicks ale mam wrażenie ze nie pomaga bo juz miesiąc kaszle. 2 antybiotyk i cały czas smaruje go ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sysia a jak dziecko kaszle sucho czy mokro?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pytam, bo synek teraz wlasnie sie wykaraskal z miesiecznego kaszlu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak dostanie 39 gorączki to bachora do pieca chlebowego zpakujesz zeby choroba wyszła ?! toż to też metoda prababci nawet w literaturze obecna//

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mokry a czasami przechodzi w suchy mama mi doradziła denaturat lub spirytus do nacieranie ale troszeczkę sie boje a podobno pomaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sysia1290
To wyżej to ja pisalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja kiedys synka posmarowalam amolem to tak sie zaczal drzec bo go parzylo ze juz długo niczym nie posmaruje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sysia1290
A i bachora to ty masz . Sorry takich odpowiedzi chamskich nie potrzebuje ;) ciekawe czy prosto w oczy tez byś tak powiedziała ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja od pytania czy suchy, czy mokry. U mas bylo bez antybiotyku, bo oskrzela czyste, crp w normie, ale kszlal tak mocno, ze w nocy okna otwieralam, aby mu ulzyc. Nam pomogl syrop Prospan dopiero, bez recepty, ale z polecenia lekarza. Rozszczelnialam okna na noc, aby powietrze bylo wilgotne, robilam inhalacje z soli fizjologicznej na rozrzedzenie wydzieliny. Herbata majerankowa do picia, wykrztusna i przeciwzapalna jest, czystek do picia na podniesienie odpornosci. Wyszedl z tego, jeszcze gdzies czasami zakaszle, ale juz jest o niebo lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość H helix
Aż się włos jeży na głowie, że można być tak głupim. Skóra dziecka jest cienka i chłonie do krwiobiegu to, co się na niej rozsmaruje. To tak samo jakbyście dały ten spirytus maluchowi do wypicia. Nie wiecie, że alkohol jest toksyczny? W ciąży też piłyście? Jak chcecie dziecko wysmarować, to idźcie do apteki i kupcie preparat dostosowany do wieku dziecka. Co za głupie babcine metody. Dobrze ktoś napisał, jeszcze do pieca dziecko włóżcie na 3 zdrowaśki. Może nasze babcie miały tylko spirytus pod ręką, ale my mamy teraz więcej możliwości, więc używajmy preparatów, które pomogą nie szkodząc dziecku na wątrobę czy układ nerwowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prymitywne kobiety pewnie jak walą browara z gwinta to myślą że jak wetrą 96% maluchowi w skórę to jest git !!! haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość H helix
Aż się włos jeży na głowie, że można być tak głupim. Skóra dziecka jest cienka i chłonie do krwiobiegu to, co się na niej rozsmaruje. To tak samo jakbyście dały ten spirytus maluchowi do wypicia. Nie wiecie, że alkohol jest toksyczny? W ciąży też piłyście? Jak chcecie dziecko wysmarować, to idźcie do apteki i kupcie preparat dostosowany do wieku dziecka. Co za głupie babcine metody. Dobrze ktoś napisał, jeszcze do pieca dziecko włóżcie na 3 zdrowaśki. Może nasze babcie miały tylko spirytus pod ręką, ale my mamy teraz więcej możliwości, więc używajmy preparatów, które pomogą nie szkodząc dziecku na wątrobę czy układ nerwowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sysia1290
O Boże tylko zapytałam a wy normalnie odpowiedzieć nie umiecie ?! Takiego chamstwa i bydła co sie rzuca jak nie wiadomo co to nie widziałam. Wchodzę tu czasami poczytać co tu piszecie ale tutaj strach o cokolwiek zapytać bo z błotem zaraz zmieszacie. Jak nie alkoholiczka to ćpunka , narkomanka prostytutka... Jak sie was czyta to dopiero "włos sie na głowie jeży " . A na jakich ludzi wasze dzieci wyrosną ? No chyba ze tylko potraficie pisać takie rzeczy a wprost nie powiecie bo wstyd by wam było. SZOK ! !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ją kupuje pumo vap bebe tpo jest masc rozgrzewajaca dla dzieci. Jest bezpieczną i działa jak spirytus. Osobiście spirytem nie smarowalam ale pamiętam że moja mama to mnie nacierała od stóp aż po sama szyję i kazała wygrzewac się w łóżku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sysia1290
No ja juz kupiłam vicks, bo jednak trochę obawiałam sie spirytusu. Lecz za każda pozytywna odpowiedz bardzo dziękuje i liczę na więcej odpowiedzi czy ktoś może używał spirytusu ? Bądź jakieś podpowiedzi w związku z mokrym kaszlem u dwulatka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×