Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość problem z licznikiem

Problem z założeniem licznika na prąd. pomóżcie proszę.

Polecane posty

Gość problem z licznikiem

Jak można załatwić założenie licznika na prąd bez zgody współwłaściciel? Orientuje się ktoś? Ja i mój były mąż jesteśmy współwłaścicielami mieszkania, chce je wynająć i założyć licznik na prąd, jednak w elektrowni powiedzieli że muszę mieć jego zgodę żeby licznik założyć. Problem w tym że on wyjechał za granicę 2 lata temu i nikt nie ma z nim kontaktu, nawet nie wiadomo czy żyje, bo nie odzywa się do swoich rodziców. Pomóżcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bartlebt the scrinever
pomagamy! już wysłaliśmy do ciebie delegację z całkiem nowiutkim licznikiem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość napalonyyyyy
chodzi ci o założenie nowego licznika i podpisanie umowy z ZE na siebie? musi być protokół zdawczo-odbiorczy w którym strona będzie poprzedni właściciel - bez tego lipa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problem z licznikiem
tak chodzi mi o założenie nowego licznika na siebie. Razem z byłym mężem kupiliśmy to mieszkanie i mieszkaliśmy tam klika lat. Po rozwodzie każde poszło swoją drogą i zdjęłam licznik. Teraz bym chciała założyć znów ale w zakładzie energetycznym każą mi mieć zgodę byłego męża. Co jest nierealne bo nikt nie wie co się z nim dzieje i czy nawet żyje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam podobny problem. Chciałbym się dowiedzieć czy jest potrzebna zgoda współwłaściciela domu na przeniesienie głównego zabezpieczenia budynku- pionu? prosze o odpowiedz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesli nie miałby nic przeciw
to walnij podpis za niego - oni tego nie sprawdzają dokładnie, chodzi tylko o zasadę.... gorzej jak ma, wtedy może ci zarzucić fałszerstwo....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla porównania
z zakładem energetycznym takie szopki bywają... Po śmierci mojego męża chciałam przepisać licznik na siebie, zaniosłam wszystkie wymagane dokumenty, akt zgonu, akt notarialny [byliśmy współwłaścicielami ,dzieci nie mieliśmy], odrzucenie spadku przez jego rodziców. Kołomyjka trwała prawie 2 lata, ale na nazwisko męża wpłaty przyjmowali. Na szczęście sprawa już została załatwiona, mój teść wkroczył do akcji, już nawet nie dociekałam jak to załatwił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×