Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość raz dwa trzy....84

Czy mężczyzni szanują swoje zamęzne kochanki ?

Polecane posty

Gość raz dwa trzy....84

No jak w pytaniu, czy uważają je za szmaty, które nie są nic warte, skoro zdradzają męża ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eda@@@
no jak mozna kochanke uwazac za szmate ? juz raz ci odpiałam w innym twoim temacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Łukasza 21.23
na poziomie na jakim ich używają- owszem :P Na pozostałych raczej chyba nie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raz dwa trzy....84
no w prosty sposób można uważać za szmatę - skoro ma męża a się pieprzy z innym, to zbyt dobrze o niej nie świadczy, prawda ? może jakiś pan się wypowie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eda@@@
mnie szanuje, ja jego też:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raz dwa trzy....84
eda, a skąd masz tę pewność ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eda@@@
pieprzy z innym-bo ten inny to fajtłapa w łóżku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eda@@@
bo widze i czuje nie jestem smarkulą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaa! A taki facet co innemu żonę pieprzy, to niby święty? :D nie, nie - oboje jada na tym samym wózku. A to, co ktoś o tym sądzi to już zwykle bardzo subiektywny punkt widzenia i jak we wszystkich układach damsko-męskich nie ma co generalizować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raz dwa trzy....84
wypowiedzą się jeszcze jacys panowie moze ? najlepiej tacy, ktorzy mają tego typu doswiadczenia ? eda - wiesz co, ja mysle, ze facet jest w stanie duzo udawać, żeby sypiać z atrakcyjną kobietą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzighf
Znam jednego co po rozstaniu z zamezna kochanka (wielka milosc byla) potem czesto mowil,ze to zwykla szmata. Czasem zaslepieni uzywaniem nowej dupy tego nie widza zwyczajnie. Potem przychodzi chwila oswiecenia i widza,ze taka do tylko sciera do podlogi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raz dwa trzy....84
nei_nei czysto logicznie masz rację, zgadzam się z tym, ale tu chodzi o subiektywne odczucia i podwójną moralność większości mężczyzn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eda@@@
nie udaje bo po co, ja mężatka on zonaty spotykamy sie tylko dla seksu,porozmawiamy o tym i o tamtym jest miły grzeczny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobiety najczęściej stają się "szmatami" kiedy w końcu pogonią kochanka w diabły ;P Ale to działa i w druga stronę. Poza tym, no cóż - faceta poznaje się nie po tym, jak traktuje ciebie, tylko inne kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raz dwa trzy....84
"Poza tym, no cóż - faceta poznaje się nie po tym, jak traktuje ciebie, tylko inne kobiety." to trafne jest, szkoda, ze nie mam okazji obserwować jak traktuje inne kobiety, o kobietach z którymi sypiał nigdy nie wypowiada się źle, bo wie, ze wtopiłby gdyby je zaczął obrażać przy ewentualnej kochance, ale kiedyś zapamiętałam jak użył określenia 'dziwka' na kobietę, jakąś jego koleżankę, która lubiła seks bez zobowiązań, a nawet nie wiem czy nie była to kobieta z którą chciał się przespać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Łukasza 21.23
Znam jednego co po rozstaniu z zamezna kochanka (wielka milosc byla) potem czesto mowil,ze to zwykla szmata. znamy tych samych ludzi? :D :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raz dwa trzy....84
czyli zasadniczo uważają je za szmaty ? cóż, tak podejrzewałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A o jakim szacunku można mówić skoro oni samych siebie nie szanują? Sprawa jest dość prosta, Jak ktoś się szmaci to wcześniej zostanie od szmat zwyzywany. Taki facet nie myśli w kategorii szmata czy nie szmata ale jak pojawią się jakiekolwiek problemy to wykorzysta to przeciw takiej kobiecie bez skrupułów . Czemu? Bo jest szmaciarzem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raz dwa trzy....84
mysliciel999, ale my tu mówimy o wolnym facecie (przynajmniej ja mowie o takiej sytuacji) a nie o takim, co zdradza kogokolwiek, wolny facet i mężatka, to on jednak nikomu świństwa nie robi, jeśli nie zna jej męża, winna jest tylko kobieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raz dwa trzy....84
to może jeszcze zapytam czy są tu panie, które mają romans i jak się czujecie w związku ze zdradą ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli wie że jest mężatką a z tego co napisałaś wie to robi świństwo. A jak wie to jest szmata :) ot moje zdanie i tyle. :D Gdyby ludzie nie szmacili i ranili się z powodu napięcia w kroczu świat by był o wiele szczęśliwszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość senior
raz dwa trzy jesteś dupkiem !!!!! wszystkie kobiety zasługują na szacunek a szczególnie kochanki bo muszą pokonać wiele przeciwności by tobie kretynie zrobić przyjemność

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nocny pukacz
Na to nie ma recepty i jednoznacznej odpowiedzi. Czytałem kiedyś, że mężatka się powiesiła, gdyż kochanek opowiadał wszystkim jak ją bzykał. Poniżył jej godność! W mojej firmie każdy ważniak ma kochankę i niektórzy przy wódzie nabijają się z naiwnych, szczególnie młodych, głodnych kariery. I niestety nabijają się też z zdradzonych mężów. Burak będzie chwalił się swoim podbojem i opowiadał, a cichy kochaś z szacunkiem i honorem będzie milczał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość romek222
Odpowiedź jest prosta, to zwykłe szmaty więc za takie należy je uważać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość R
jestem facetam ,miałem kilka kochanek ,i kazda szanowałem i szanuję nadal,utrzymujemy przyjacielskie kontakty,np. pogawędka przez tel. ,sms

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobiety chcące trzeba zadawalać.Jeżeli miała by dosyć w małżeństwie nie szukała by przygód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pytanie z kategorii: czy mężczyźni, wskazują kobiecie miejsce, które ma okraść, by potem wyzwać ją od złodziejek? Cały problem ze zdradą polega dokładnie na tym: 1. Często strona x zdradza, bo jej/jego druga połówka, nie pociąga, jest daleko, nie interesuje się - absurd! To tak, jakby strona x kradła, bo jej połówka, ma depresję, jest niezaradna życiowo itp. 2. Kolejny argument, jest taki, że można się przecież rozwieść, ale strony nie robią tego, bo: kredyt, utrzymanie = wygoda = lenistwo, by coś zmienić w swoim życiu. 3. Kolejna sprawa: "ależ ja kocham męża/żonę!" - matka, która drze się od rana do wieczora na swoje dziecko, też "je kocha". Chcę przez to powiedzieć, że można iść do seksuologa, psychologa - by poprawić jakość związku, a nie do cudzego łóżka. Itp, itp... Pytanie zatem: czy szanujemy złodziei?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ps: Odpowiedź, na pytanie w temacie - Nie, nie szanują. Okradają je z czasu, nadziei, często miłości. Ale przede wszystkim z czasu. Nawet jeśli relacje po zakończeniu takiego związku są poprawne, nikt nie odda tym kobietą dni, tygodni, miesięcy czy lat, które mogły by spożytkować, na poprawę jakości swojego życia, a nie na zapchajdziurę w czasoprzestrzeni. Moim zdaniem, gdy romans trwa, jest bosko. Po romansie? Nie. Jeśli małżeństwa są w stanie się rozwieść nie koniecznie z powodu zdrady, a potem latami ze sobą wojują (traktując się dokładnie jak w temacie), to gdy jest się tą drugą, raczej jest tylko gorzej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×