boję się wysyłać CV mimo doświadczenia, które mam

straciłam pracę, w której był koszmar. Przychodziłam wykończona psychicznie, bo był mobbing ... nie mogę nie pracować, bo rodzina nie będzie mi dawać całe życie jeść. Tylko ja już nie chcę być pomiatana.

to bój się dalej :O

a co robiłaś

mam odpowiedzialny zawod, ale nie nadaję się chyba do niego.

Spokojnie:) Wiesz, ja tez tak mam... Boje sie zaczac pracowac-tos silniejsze ode mnie. Ja nie mam fobii społecznej, bo lubie poznawac nowych ludzi, mam przyjaciól i znajomych. Ale tutaj, w tej dziedzinie, jestem zablokowana.

Ja po serii szefów skąpców i psychopatów w końcu trafiłam na pracę w której mogłabym zostać do emerytury, a zostało mi jeszcze parę dziesięcioleci. Nie bój się, nie każdy szef to wariat i nie każda praca wykańcza psychicznie.

nie mam wsparcia-po prostu jak cos sie nie tak dzieje w pracy to moja matka okazuje mi niezadowolenie i mowi, ze to na pewno moja wina. Kiedy zaczyna rozumiec jak było (pracodawca zatrudnia, wycecka i zwalnia) jest juz za pozno. Ja nie mam pracy i leze patrzac w sufir tygodniami, bo nie mam na nic sil.

Alanyaaa -dziekuje Ci za ten wpis

Najlepiej sprawdź pracodawcę zanim zaczniesz u niego pracować, zobacz jaka jest rotacja pracowników w firmie, jak ludzie się zmieniają co 3 miesiące to znaczy że coś jest nie tak, a jak w firmie pracują ludzie po 5, 10 czy 20 lat, to znaczy, że szef nie wykańcza psychicznie swoich pracowników. Mnie 8 lat zajęło znalezienie dobrej pracy, także nie ma się co łamać. A im dłużej będziesz zwlekać z szukaniem tym gorzej, później ciężej będzie ci się zebrać.

to prawda, zwracam na to uwagę. W dodatku rodzina oczekuje ode mnie pomocy w znalezieniu pracy jeszcze komuś. Wcześniej ten ktoś o tym nie myślał, miał ima nadal partnera, ale partner ma sprawę w nosie, a ja nie mam sił wspierać kogoś, bo to wsparcie kosztuje wymierny wysiłek, gdzie dla mnie samej działanie w swojej sprawie jest to trudne.

Nie bój się, nie każdy szef to wariat i nie każda praca wykańcza psychicznie.